1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: guz głowy trzustki+nacieki na jelita |
adam2007
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5467
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-11, 15:54 Temat: guz głowy trzustki+nacieki na jelita |
Dzisiaj tato wyszedł ze szpitala ale nie mam jeszcze wypisu, będę miał jutro (chyba), więc wszystkie informacje postaram się przekazać jutro.
Problemy z kontaktem i pamięcią nadal występują ale lekarz nie wie dlaczego. Informowałem lekarza prowadzącego o tym i prosiłem o odstawienie leku ale lekarz tego nie zrobił. Co do kontaktu z samym lekarzem prowadzącym zależało od danego dnia. Raz udało się uzyskać "jakieś" informacje innym razem nie. Ale podobno "ten typ tak ma".
Odnośnie linku, wszystko się otwiera.
Dziękuję. |
Temat: guz głowy trzustki+nacieki na jelita |
adam2007
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5467
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-09, 23:14 Temat: guz głowy trzustki+nacieki na jelita |
Bardzo dziękuję za pomoc.
Mam problem z otworzeniem pierwszego linku ale jeszcze spróbuję.
Postaram się odezwać możliwie szybko jak będę miał wyniki. Na razie jest "młyn", dzieci, praca, szpital.
Najgorsza jest bezsilność i niepewność co dalej. Żaden lekarz nie potrafi poświęcić kilku minut żeby raz ale konkretnie powiedział co dalej. Muszę "żebrać" o minutę zdawkowej informacji powtarzanej w kółko.
Co do operacji lekarz też ją dyskwalifikował również chemię. Zastanawiałem się czy w tym przypadku radioterapia przyniosłaby efekty, ewentualnie inne metody.
Dziękuję i pozdrawiam.
[ Dodano: 2016-10-10, 00:37 ]
Przypomniała mi się jedna rzecz.
Tato po przyjęciu do szpitala z dnia na dzień zaczął mieć problemy z pamięcią, zapomina na chwilę gdzie jest i gorzej słyszy. Takich problemów nie było w domu. Tato bierze leki neurologiczne Madopar i nowy lek Oprymea, którego zwiększoną dawkę zaczął otrzymywać już w szpitalu (po którym wg ulotki mogą występować problemy m. in. z kontaktem z rzeczywistością). Zgłaszałem swoje obawy lekarzowi prowadzącemu, prosiłem o odstawienie leku Oprymea, najpierw się zgodził ale na następny dzień tato rano znów dostał ten lek.
Nie wiem czy te problemy są wynikiem nowego leku czy kumulacji leków z tymi ze szpitala i stresem czy przyczyną może być guz w trzustce.
Może ktoś miał podobne problemy.
Dziękuję. |
Temat: guz głowy trzustki+nacieki na jelita |
adam2007
Odpowiedzi: 5
Wyświetleń: 5467
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2016-10-09, 10:00 Temat: guz głowy trzustki+nacieki na jelita |
Witam.
Mam na imię Adam. Jestem nowy na forum.
U mojego taty (67 lat), zdiagnozowano 4 dni temu po badaniu USG, guz głowy trzustki wielkości 4 cm. Po tomografii komputerowej stwierdzono, że guz "wychodzi" (nie wiem czy dobrze to określiłem) poza trzustkę i nacieka na jelita i tętnicę kreskową. Nie ma w tej chwili przerzutów do innych organów.
Tato trafił do szpitala po wykryciu u niego żółtaczki mechanicznej. Lekarz zdiagnozował niedrożność przewodów żółciwych. Po badaniu USG tato miał zabieg endoskopowy ERCP podczas którego wstawiony został sten i udało udrożnić się drogi żółciowe.
Nie mam na papierze wyników badań bo tato jest jeszcze w szpitalu, opisałem to co ustnie przekazał mi lekarz.
Mam w związku z tym pytanie dotyczące dalszego postępowania czy jest możliwy jakikolwiek zabieg w tym przypadku, chemia, itp. Lekarz prowadzący, który jest rezydentem nie chciał się szczegółowo wypowiadać ale zasugerował, że dalsze leczenie nie wchodzi w grę, przynajmniej nie w szpitalu w Tarnowie. Nie rozmawiałem jeszcze z ordynatorem ale zamierzam to zrobić, najpewniej prywatnie.
Dodam jeszcze, że tata jest mocno obciążony tzn. jest po udarze mózgu (2001 r.), zawale serca (2012 r.). Od czasu udaru leczy się u neurologa i ma zdiagnozowany parkinsonizm.
Zdaję sobie sprawę, że operacja jest w tym przypadku zbyt poważna ale może w innej placówce są inne sposoby leczenia. Dowiedziałem się od kuzynki o Centrum Onkologii w Gliwicach ale nie wiem jakie są procedury żeby się tam dostać i czy w przypadku mojego taty jest sens to robić bo nie chcę go niepotrzebnie męczyć. Poza tym nie wiem do jakiego specjalisty się udać jestem zupełnie "zielony" co robić dalej, a chcę tacie pomóc na ile to możliwe.
Zanim pójdę porozmawiać z ordynatorem chciałem się czegoś więcej dowiedzieć.
Bardzo proszę o pomoc i z góry serdecznie za nią dziękuję. Za ewentualne błędy przepraszam. |
|
|