1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy - przerzuty do wątroby i do kości |
agus_s_85
Odpowiedzi: 191
Wyświetleń: 87103
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2010-09-14, 00:14 Temat: Rak piersi przewodowy - przerzuty do wątroby i do kości |
Soja, doskonale wiem co czujesz.
Bezsilnośc i beznadzieja to emocje które nas (córki opiekujące się naszymi Mamusiami) rozdzierają od wewnątrz. Nie możesz okazac tych emocji, ani głośno o nich powiedzie. Musisz zawsze byc silna i pozytywnie nastawiona. Ale ile da się wytrzymac? Da się wytrzymac wiele, bo choroba nas tego uczy, tylko zaczyna nam brakowac faktycznie tgo sensu. Jednak dopóki Mama żyje i jest z nami to choby na samym dnie ale zawsze odnajdujemy sens i potrzebe walki i życia. Ja mam "to" już za sobą i bardzo żełuję. Podobnie jak Ty nie wyobrażałam sobie życia bez Niej. I że to kiedyś faktycznie się stanie. Kiedy Mama mówiła o śmierci to mówiłam Mamie że odejdę razem z Nią skoro w ogóle bierze taką opcję pod uwagę. Już niedługo będą 2 lata jak Mamy niema, a ja ciągle żyję w amoku i mam nadzieję że niedługo wróci. Uratował mnie mój synek, bo miesiąc po śmierci Mamy dowiedziałam się że jestem w ciąży. On nadaje sens mojemu życiu. Chociaż miałam dla kogo życ to Mama, walka o nią, pomoc, potrzeba abym przyniej była, była do tej pory sensem mojego życia.
Jest cięzko i myślę że w moim przypadku zawsze już będzie. Nikt nie jest w stanie wypełni TEJ pustki. Pojawiają się nowe "obowiązki" i to one trzymają nas przy życiu.
Ściskam mocno, mając nadzieję że jeszcze będzie dobrze i wierząc że odnajdziesz na nowo sens.
Pozdrawiam. |
|
|