Autor |
Wiadomość |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2011-08-18, 22:01 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
nadal walczymy, od dziś bierzemy tarceve |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-31, 11:47 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Wczoraj byłam z Tatą w Centrum Onkologii w Warszawie na konsultacji. Lekarze chcą Tatę operować. Czy ktoś może mi powiedzieć coś na temat tego Centrum. O samego początku wszyscy mi mówili, że najlepiej raka leczyć w Warszawie. I teraz kiedy mam już taką możliwość muszę wybrać gdzie Tatę leczyć i komu zaufać. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-20, 12:00 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
wiem ale lekarze i medycyna pozostawiła nas raczej samym sobie. Mój tata ma niewydolność nerek i jest problem z podaniem mu chemii. Lekarze mi powiedzieli, że w takim przypadku chemii się raczej nie daje bo trzeba by było tatę zaraz dializować a to jest logistycznie trudne do wykonania. Kazali mi sobie szukać szpitala, który mógłby tatę zaraz zdializować. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-20, 07:53 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Podobno na takiego nowotwora jak ma mój Tata umarł prof. Religa. Lekarze mowią, że nic nie można zrobić bo to nowotwór siejący. Tata ma guzy w głowie więc pewnie też ma je rozsiane po innych organach. Czy ktoś z słyszał o dr Ashkarze i jego metodzie NIA |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-17, 08:27 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Tatuś jest w Tarnowie na radioterapii. Poszłabym na koniec świata boso po szkle gdyby coś to mogło pomóc. Nie wiem ile czsu nam zostało ale ile by go nie było to i tak za mało. Moja mama jest wyłączona kompletnie. Nie wiem jak sama dam sobie z tym wszystkim radę. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-14, 13:02 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Nie wiem jak to wszystko przeżyć. Wydaje mi się, że to tylko zły sen. Naświetlania będą w Krakowie. Ta bezsiloność jest okropna. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-13, 17:56 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
ale dlaczego nikt nie chce dać tacie chemii???
[ Dodano: 2010-12-13, 17:57 ]
mój tata to okaz zdrowia, nie może być przezież tak, że nic się nie da zrobić. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-13, 16:23 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Płuca były sprawdzane 8 listopada. Wszysko w porządku. Niestety w głowie jest pięć ognisk. Ja tego nie rozumiem, nikt nie chce Tacie podać chemii bo mówią, że nic nie da. Mamy jechać do Gliwic na naświetlania. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-12-13, 14:52 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Tata jednak nie będzie operowany bo okazało się, że jest pięć ognisk przerzutowych. Czy jest jeszcze jakakolwiek nadzieja??? |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-26, 08:00 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Byliśmy wczoraj u lakarza tatuś będzie operowany za dwa tygodnie. Guz jest łatwo dostepny ale w złym miejscu bo dotyka nerwów odpowiedzialnych za motorykę prawej strony ciała. Istnieje duż ryzyko wystąpienia niedowładów prawej strony ciała. Ale to nic damy sobie z tym radę, bedę z tatą ćwiczyć i wyjdzie z tego byle tylko nowe guzy się nie pokazały. |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-24, 06:22 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
Tacie trzy tygodnie temu zakręciło się w głowie i noga mu trochę ścierpła. NIc nam nie powiedział tylko sam poszedł po skierowanie na tomograf. Najpierw zrobili mu tomograf tułowia i tam było wszystko w porządku no ale tomograf głowy wykazał guza. Nam też nikt nie powiedział, że tak będzie. Tata nie brał żadnych lekarstw ani nie dostał żadnej innej terapii. Po wycięciu guza z płuc wszystko było czyste a tu masz.
W ogóle to do mnie nie dociera. Nie wiemy jeszcze czy ten guz w mózgu jest operacyjny okaże sie pewnie po następnych badaniach ale skoro zrobił się jeden to mogą się zrobić i inne... nie wiem co robić |
Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
anitaw77
Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 12166
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-11-23, 17:01 Temat: płaskonabłonkowy rak płuc z przerzutem do mózgu |
U mojego taty w marcu wykryto guza w lewym płucu. Szereg badań wykazał, że jest to nowotwór płaskonabłonkowy. W badaniu PET, które miał robione 23 kwietnia 2010 roku nie wykryto zadnych przerzutów. Tatę zoperowano, guz został wycięty w całości razem z węzłami chlonnymi, które okazały sie być czyste. Tata błyskawicznie powrócił do formy leżał w łózku jedynie tydzień po operacji. Lekarze byli bardzo zadowoleni, że tak wszystko się pięknie udało wyciąć. Powiedzieli nam, że to było pierwsze stadium choroby, i że wszystko powinno być dobrze. I było.. Dwa tygodnie temu byłam z tatą na kontroli, płuca czyste. Tata dobrze się czuje. Niestety wczoraj okazało się, że tata ma zmianę w mózgu 10 na 16 milimetrów z obrzękiem. Nie dociera to do mnie w ogóle, jestem przerażona. Biorąc pod uwagę wczesniejszy nowotwór lekarze są na 95 procent przekonani, że jest to przerzut. W czwartek udajemy się do innego szpitala celem dalszej diagnostyki i leczenia. Poczytałm sobie to i owo o guzach mózgu i jestem w otchłani rozpaczy. Nie znalazłam ani jednego artykułu, który dawałby jakąkolwiek nadzieję. Błagam o choć maleńką iskierkę nadzieii. |
|