Autor |
Wiadomość |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-28, 21:36 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Bardzo Wam, dziękuję.
Jest mi bardzo przykro, że Taty już nie ma, ale teraz już się nie męczy jest mu na pewno dużo lepiej niż tu. Bardzo cierpiał ostatnio. Nie mógł oddychać przez ten płyn w opłucnej. Spodziewałam się tego, że od nas odejdzie, ale nie myślałam że stanie się to aż tak szybko. Wiem jedno nigdy nie byłabym na to gotowa. Nie ma takiej możliwości, zawsze jest to szok. Minie trochę czasu zanim oswoję się z sytuacją. Dziękuję Bogu za to, że Tatuś już nie cierpi.
Na zawsze zostanie w moim sercu. Do zobaczenia Tatku |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-27, 21:23 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Tatuś zmarł w nocy o 3.15 :( |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-26, 21:57 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Dziękuję, chciałabym zrobić więcej niż to możliwe ... pewnie jak wszyscy tutaj. |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-26, 20:43 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Czyli ja już nic nie mogę zrobić?
[ Dodano: 2012-11-26, 21:01 ]
Czy jest ktoś kto jeszcze może mi pomóc? Chcę mieć pewność,że zrobiłam WSZYSTKO co było możliwe. Sytuacja mnie zaczyna przerastać. Mama nie wie o chorobie Taty i chce go leczyć syropem i tabletkami na gardło. Chciałabym jej powiedzieć bo już nie daję rady, ale dzisiaj wyszła ze szpitala i boję się, żeby jeszcze jej coś się nie stało. Dziadek choruje na raka jelita jest już w bardzo ciężkim stanie jak pomyślę... nie, nie chcę nawet myśleć. To już trzeci rak w mojej rodzinie. Prababcia umarła na czerniaka , rok temu zachorował dziadek a teraz Tata. Ja też poszłam do lekarza. Mam do usunięcia 2 pieprzyki bo Pani doktor się nie podobają i dała mi skierowanie do chirurga onkologa. Powiem tak... nie wiem ile jeszcze wytrzymam. Zawsze myślałam,ze jestem silna ... myliłam się baaaardzo. |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-26, 20:35 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Witam, proszę o podpowiedź.
Czy istnieje jakikolwiek sposób na zatrzymanie zbierającego się płynu w opłucnej? Jeździmy z Tatą dwa razy w tygodniu do szpitala na usuwanie płynu. Lekarze wykonują pleurodezę i jedziemy do domu. Lekarz powiedział mi ostatnio, że guz z przełyku "przeżera ścianki płuca".
Tata bardzo się męczy. Jest maleńka poprawa samopoczucia, bo dostał od lekarza plastry przeciwbólowe i już tak nie cierpi, może normalnie spać w nocy. Teraz ma "tylko" problemy z oddychaniem przez ten zbierający się płyn. Bardzo się martwię. Nie wiem jak mu pomóc. Byłam na konsultacji u Pani Doktor Radioterapeutki, powiedziała że możemy spróbować radioterapii mimo płynu w płucach, ale Tata musi troszkę przytyć. Nabrać sił. Na 13 grudnia mamy wyznaczony termin do szpitala na odżywianie pozajelitowe. Teraz podaję Tacie Fresubin. Co jeszcze mogę zrobić? Pomóżcie. |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-16, 21:35 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Dziękuję.
[ Dodano: 2012-11-17, 17:15 ]
Witam, byłam dzisiaj z Tatą na torakochirurgii. Miał usunięte 3100 ml płynu zrobioną pleurodeze. Lekarz podał Tacie również antybiotyk. Płyn jest krwisty.
Lekarz - torakochirurg podpowiedział nam dzisiaj, żebyśmy spróbowali radioterapii. Wcześniej nikt nawet o tym nie wspomniał. Poproszę podpowiedzcie mi czy w przypadku mojego Taty można próbować radioterapii ?
Chcę Tatę położyć do szpitala na żywienie pozajelitowe, czytałam dużo na ten temat. Dzisiaj rano Pani doktor powiedziała mi, że po odżywianiu pozajelitowym są świetne efekty i pacjenci dużo lepiej się czują.
Lekarz który robił dzisiaj pleurodeze powiedział, że żywienie pozajelitowe tylko spowoduje przedłużenie cierpienia.
Wczoraj Pani onkolog powiedziała mojemu Tacie, że po założeniu stentu Tata może jeść wszystko nie tylko papki. Tata był zachwycony zjadł obiad taki jak kiedyś cały szczęśliwy. Tata dzisiaj powiedział to torakochirurgowi, ten z kolei, że absolutnie mu nie wolno jeść normalnie. Ma jeść tylko papki. Już sama nie wiem kogo słuchać.
Podpowiedzcie co mam robić bo ja już mam mętlik w głowie . |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-16, 21:31 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Jeszcze nie, nawet nie wiem które jest dobre ? Jak szukać ? dzisiaj rano Tata miał mieć chemie ... a teraz . Strasznie to trudne . Czy możecie mi polecić hospicjum w Łodzi? |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-16, 20:12 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Właśnie wróciłam ze szpitala, niestety lekarze po naradzie stwierdzili, że nie podadzą mojemu Tacie chemii. Stwierdzili, że w przypadku mojego Taty byłaby to eutanazja.
Rano nadzieja, zostaliśmy przyjęci do kliniki chemioterapii a po kilku godzinach... Powiedzieli, że teraz pozostaje leczenie paliatywne.Najtrudniej było mi to powiedzieć Tacie. To jest straszne.
Poprosiłam lekarzy o skierowanie na dożywianie pozajelitowe, wiem że to Taty nie wyleczy, ale może poprawi jego stan. Proszę podpowiedzcie mi co jeszcze mogę zrobić ? |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-15, 08:28 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Mam nadzieję, że jak Tata jutro znajdzie się w szpitalu to zatrzymają to co się dzieje. Lekarz chce podać Tacie chemię, ale cały czas się jeszcze zastanawia czy to zrobić . Powiedział,że chce przyjrzeć się Tacie na oddziale i dopiero wtedy podejmie decyzje. mariol74 Mój Tata już wie, ale nie chciał, żeby mówić Mamie. Moja mama również jest chora, więc nie chce jej denerwować. Mama jest teraz w szpitalu, od kilku lat była leczona na padaczkę na tle nerwowym, teraz lekarze zaczynają szukać innej przyczyny jej utrat świadomości, ponieważ leki nie działają -dostaje 17 tabletek dziennie a poprawy nie ma. Lekarze mojej mamy są poinformowani o chorobie taty. Mama będzie miała terapię z psychologiem, która ją przygotuje na to co się dzieje. |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-12, 23:32 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
ok, bardzo dziękuję
[ Dodano: 2012-11-13, 15:32 ]
Byłam dzisiaj z Tatą w szpitalu. Kolejny raz miał usuwany płyn z opłucnej kolejny raz 2000ml. Tym razem w płynie pojawiła się krew, czy to oznacza, że dzieję się coś złego ? Lekarz stwierdził również, że to zakrzepica jest powodem spuchniętych nóg i przepisał Tacie zastrzyki CLEXANE 40 mg . Ten sam lekarz (torakochirurg ) odradzał mi dzisiaj chemię. Dość długo z nim rozmawiałam. mówi żeby Taty nie męczyć .Ja już nie wiem co mam robić? Tata ma być w piątek w szpitalu, na chemii ... tak się boję .
[ Dodano: 2012-11-13, 20:42 ]
Mam pytanie czy krew w płynie z opłucnej oznacza,że dzieje się coś złego ? |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-12, 23:05 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Mam jeszcze jedno pytanie, czy słyszała Pani o terapii fotodynamicznej ? Czy w przypadku mojego Taty mogłaby pomóc ? Czytałam, że istnieje możliwość leczenia tego typu nowotworu taką terapią . |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-12, 22:09 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
W jaki sposób można to sprawdzić , czy zwykłe badanie krwi wykaże, czy musi być jakieś specjalne badanie ? Staram się robić wszystko co mogę, ale cały czas mam wrażenie ,że za mało ... Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-12, 21:02 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Dziękuję bardzo, tak to jest jak się człowiek nie zna chce pomóc a może zaszkodzić :( Czy jeśli podjadę z Tata do szpitala i poproszę o podanie albumin to lekarze mu to podadzą ? |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-12, 20:33 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Witam, czy możecie mi podpowiedzieć jak dostarczyć do organizmu białko w dużej ilości. Mojemu Tacie strasznie puchną nogi od tygodnia, dzisiaj ma już tak spuchnięte, że nie może założyć butów. Lekarz stwierdził, że to z powodu zbierającego się płynu w opłucnej. Stwierdził i na tym się skończyło, nic nie przepisał nic nie podał. Powiedziała tylko, że to normalne przy takich ilościach (2000ml na 5-6 dni) zbierającego się płynu, momencie usuwania go, z organizmu usuwane jest białko w dużej ilości i opuchlizna to jest tego skutek. Mój Tata idzie w piątek na oddział onkologi, ale dzisiaj jest dopiero poniedziałek a ja nie wiem jak mu pomóc.
Kupiłam wszystko co zawiera duże ilości białka tuńczyka, kurczaka, ryby, wszelkie napoje mleczne, nutridrinki. Tata to zjada a poprawy nie widać. Czy jest jakikolwiek sposób żeby mu pomóc. Co mogę zrobić? |
Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
artstudio
Odpowiedzi: 46
Wyświetleń: 13174
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2012-11-07, 23:32 Temat: Bardzo prosze o pomoc . Mój tata ma raka płaskonabłonkowego |
Dobrze, bardzo dziękuję .
[ Dodano: 2012-11-08, 22:19 ]
Byliśmy z Tatą u onkologa ... Pan doktor ma jutro zdecydować czy podejmie się chemioterapii u mojego Taty .Powiedział, że przypadek jest bardzo trudny i ryzykowny więc musi to przemyśleć i skonsultować . Pan Doktor chce mojego tatę położyć na początek na oddziale odżywiania pozajelitowego . Tata zgodził się dzisiaj na chemie, ale nie wiem czy się cieszyć czy bać tego co będzie .... |
|