Znalezionych wyników: 31

Rozumiem...
Obdzwonię, co się jeszcze da. Jak nie będzie innej możliwości, to załatwię prywatnie. Skierowanie już mamy, dała nam je pani doktor z instytutu.
Madzia70 - bardzo dziękuję Ci za szybką odpowiedź.

Witam! Po dłuższej przerwie pojawiam się znów z pytaniem i prośbą do Was, Drodzy Forumowicze.

Przez ostatnie pół roku wszystko było w porządku. Skończyły się wizyty w instytucie. Tata był pod kontrolą miejscowego onkologa, który zadbał o badania kontrolne - kolonoskopię, mofrologię krwi, markery (w górnej normie tak koło 27 - 37 na 39).
:
1.W styczniu tata dostał zlecenie na TK. No i zaczęły się nerwy. Onkolog obejrzał opis i coś mu tam nie pasowało: Niejednoznaczna zmiana w okolicy głowy trzustki.
TK jamy brzusznej z kontrastem
W ogonie trzustki widoczna jest krągła zmiana hipodensyjna o śr. 8 mm - zmiana o niejednoznacznej etiologii - TU?
Torbiel 22 mm w segm 4 a wątroby. Złóg 4 mm w kielichu dolnym nerki lewej. Powiększenie gruczołu krokowego do 55 mm. Poza tym narządy jamy brzusznej i miednicy w normie. Powiększonych węzłów chłonnych w zakresie jamy brzusznej i miednicy nie stwierdzam - 2 w. chł. do 9 mm w okolicy krzywizny mniejszej.
Wniosek - Tu ogona trzustki - proponuję porównanie z poprzednią dokumentacja TK i ew. wykonanie badanie MR.

2. Dr uspokajał, że prawdopodobnie nic się nie dzieje, ale trzeba to dokładniej sprawdzić. (Na pewno?) Stwierdził, że płytkę powinniśmy zawieźć do Gliwic, żeby tam radiolog porównał to badanie z TK robionymi niegdyś w instytucie. Zawieźliśmy.
Opinia radiologa:
Ocena porównawcza badania TK wykonanego 24.05 oraz badania własnego ze stycznia 2013. Chory po leczeniu operacyjnym i chemioterapii z powodu raka esicy. Ocena porównawcza dotyczy zmian w trzustce. W badaniu aktualnym w ogonie trzustki widoczne są dwa hipodensyjne obszary, widoczne na tle wzmocnionego narządu, maksymalnie o wymiarze do 8-9 mm, bez jednoznacznego odpowiednika w badaniu poprzednim. Niewielkie wymiary zmian istotnie utrudniają diagnostykę różnicową. Proponuję wykonanie badania MR.

Aha, przy okazji zrobiono tacie:
- rtg klatki piersiowej P-A, boczne - Płuca bez zmian. Serce w całości powiększone. Aorta miażdżycowa. Stan jak w badaniu poprzednim.
- badanie krwi - morfologia ok wszystko w widełkach, HGB 15,4 (norma: 13-17) tylko jak zwykle płytki poniżej - 120,0 10^/ul (norma: 150,0-400,0)
- markery: CEA 1,60 ng/ml (<5) , CA19.9 48,07 U/ml (<37)

I tu pytanie - czy wyższe CA 19.9 może być wynikiem tego, że tata był przeziębiony i od jakiegoś tygodnia brał antybiotyk cipronex?

WNIOSKI I ZALECENIA Z GLIWIC
W związku z wynikiem oceny porównawczej badań tomograficznych zlecono rezonans jamy brzusznej.

I tu zaczyna się problem.
To że się denerwujemy - to jedno. Nie wiem, co tak naprawdę oznaczają te wyniki - torbiele czy coś gorszego? Co oznacza skrót "Tu ogona trzustki"? Skąd wysokie CA 19.9?
Po drugie - nie wiem, co teraz zrobić. Po wielkich staraniach udało się załatwić termin na koniec maja, to prawie trzy miesiące od wizyty. W rejonie jest jeszcze gorzej - szybciej niż lipiec się nie da. Czekać? Czy rozejrzeć się za prywatnym badaniem? Proszę poradźcie, co robić.

Madzia70, dziękuję za pomoc!
Właśnie wróciliśmy z wizyty w instytucie. Pani doktor zbadała tatę i powiedziała mniej więcej to samo, to znaczy, że wygląda jej to na przepuklinę w bliźnie, ale takiej stuprocentowej pewności chyba nie miała. Zaleciła konsultację u chirurga, który operował tatę. Oczywiście, wybierzemy się jak najszybciej.
Trochę martwią mnie jednak wyniki. To znaczy nie jest chyba źle jesli chodzi o TK:

TK jamy brzusznej:
"W porównaniu do badania poprzedniego ze stycznia 2012r. zmian w segmencie II i IV wątroby, węzłów chłonnych przy krzywiźnie mniejszej żołądka, obraz obu nerek oraz prostaty bez istotnych różnic. Pozostałe narządy jamy brzusznej bez zmian patologicznych. Węzły chłonne zaotrzewnowe niepowiększone. Struktury ostne objęte badaniem bez cech destrukcji oraz patologicznej sklerotyzacji. Zmiany zwyrodnieniowo wytwórcze wszystkich stawów objętych badaniem.
Wnioski - cech rozsiewu procesu npl w obrębie jamy brzusznej nie uwidoczniono. W porównaniu do badania poprzedniego stan stabilny."

Inaczej jest z badaniami laboratoryjnymi. Wzrosła wartość ostatniego markera i to trochę zaniepokoiło lekarkę:
PSA - 1,456 ng/ml (<4,000)
Kreatynina - 75 umol/l (62 - 115)
Estymacja GFR w oparciu o wzór MDRD > 60
CEA - 1,75 ng/ml (<5)
no i CA 19-9 36,33 U/ml (<37,00)

I teraz tak - pani dr twierdzi, że to wcale nie oznacza nawrotu choroby, bo przyczyn takiego wzrostu może być wiele (jakiś stan zapalny itp. jeśli dobrze zapamietałam). Ale trzeba to obserwować. W TK nie ma żadnych zmian, które mogłyby wskazywać na wznowę ( "W badaniach obrazowych bez cech rozsiewu choroby nowotworowej").
Czy ten wzrost markera może mieć coś wspólnego z tym wybrzuszeniem, czy raczej są to dwie odrębne sprawy? I czego możemy się spodziewać u chirurga? Co może zalecić? Jakie badania? I jeszcze coś, kontrolne CA19-9 zapisano na na 6 sierpnia. Czy to nie za długi okres?
Z góry dziękuję za pomoc!

Dawno mnie nie było, bo i wszystko się układało. Tata czuje się dobrze, zgodnie z zaleceniem lekarza wybrał się do urologa. Ten stwierdził, ze wszystko jest ok, usg pokazało, że prostata nie jest powiekszona, a cos takiego wyszło wczesniej na tk. Ogólnie jest w porządku. W zeszłym tygodniu było zrobione tk kontrolne i badania krwi. Wyniki poznamy w poniedziałek.
Ale ja w innej sprawie. Zauważyłam dzisiaj coś dziwnego. Otóż na bliźnie, która jest zresztą dość długa, nad pępkiem coś się z lekka wybrzuszyło. Czy ma to związek z tym, że tata trochę przytył? Wygląda to jak jakaś gula, nie boli. W poniedziałek jedziemy do lekarza na zapisaną wizyte konkrolną w instytucie, ale do poniedziałku jeszcze sporo czasu i martwię sie trochę tym "czymś". Co to może być? Ktoś może mi pomóc?

Dzięki serdeczne za informacje! Trudno byłoby czekać do poniedziałku mając w ręce wynik, którego się nie rozumie. Sprawdze te leki taty. Pozdrawiam!

Przepraszam bardzo, nerwowa byłam i pisałam w pospiechu. Już się poprawiam:

- hemoglobina 14 g/dl, leukocyty 7,7 tys/ul, erytrocyty 5,0 mln/ul, limfocyty 35 %; kreatynina - 0,7 mg/dl, eGFR >90 mln/min/1,73m2, glukoza 109 mg/dl, sporo cholesterolu - 260 mg /dl (HDL - 75, LDL - 168, trójglicerydy 82), mało płytek krwi - 133 tys/ul.
sód - 141 mmol/l
potas - 4,30 mmol/
crp - 1,5 mg/l
tsh - 1,190 uIU/ml

Co do hipercholesterolemii - tata dostał teraz jakies nowe leki od lekarza rodzinnego, jeden podobno jest na cholesterol,ale nie pamietam teraz nazwy, sprawdze. Wcześniej chyba nic nie miał.
Jeśli chodzi o to przewlekłe zapalenie dwunastnicy i żołądka - co to tak naprawdę oznacza? Jaki charakter będzie miałao leczenie? Czy to kwestia leków, czy jakiegoś zabiegu?

A ten brak metaplazji - to mam rozumieć, że nie ma przerzutów?

To znowu ja.
Tata miał w styczniu badania - rtg i tk. Niestety, nie mam tu kartki z wynikami, lekarka twierdzi, że jest dobrze, ale cos jej chyba sie nie spodobało. Zaproponowała kolejne badania, najpierw chciała ponowne tk za 2-3 miesiace, a na razie skierowała tatę na usg (termin w przyszłym tygodniu w CO) i gastroskopię - już zrobiona w szpitalu w rejonie. Właśnie odebralismy wynik ze szpitala i nie wiem co tam jest. Wszystko jest po łacinie. Może ktos mógłby pomóc?... Pielęgniarka powiedziała, że z tym teraz trzeba do lekarza rodzinnego, no ale jest piatek, do poniedziałku troche daleko i martwimy sie.

Rozpoznanie histopatologiczne:
duodenitis chronica

gastritis ++
superficialis +
activa +
metaplasia intestinalis -
helicobacter pylori -

Tata zrobił też badania krwi, większość w widełkach, poza tym:
- hemoglobina 14, leukocyty 7,7, erytrocyty 5,0, limfocyty 35; kreatynina - 0,7, eGFR >90, glukoza 109, sporo cholesterolu - 260 (HDL - 75, LDL - 168, trójglicerydy 82), mało płytek krwi - 133.
sód - 141
potas - 4,30
crp - 1,5
tsh - 1,190

Tata leczył się na nadcisnienie, teraz ma w granicach 130/62.

Czyli jak rozumiem, teraz dopiero skończylismy planowane leczenie - po grudniowej chemioterapii. Mam nadzieję, że z dobrym skutkiem!

Kliknęłam sobie na źródło pod tabelką, ale niestety, nie otwiera się.

absenteeism, Gaba - dziękuję Wam za wyjaśnienia i pozdrawiam serdecznie! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Aha, dziękuję. Rozumiem, że znajdującysię w tytule zwrot "po zakończeniu leczenia" oznacza - po operacji?
I jeszcze jedno pytanie, przepraszam - może dziwne: czy ten harmonogram badań kontrolnych jest realizowany "z urzędu", czy może trzeba się upomnieć o jakieś badanie? Pytam, bo z dotychczasowych rozmów wynikało, że bedzie to tylko rtg, usg i TK czy PET. Nikt nie wspominał o kolonoskopii,a ona jest tu wymieniona w 3. miesiącu.

Dzięki za informacje! A jak to może wyglądać w perspektywie kolejnych miesięcy / roku? Czy jest jakiś "grafik" zalecanych badań - co i kiedy? (np. usg, rtg czy kolonoskopia?)

Mój tata skończył już 6. cykl chemioterapii. W styczniu mają być jakieś badania kontrolne. Nie wiem dokładnie jakie, bo nie mam na razie wglądu do wypisu (w grudniu jeździł z tatą mój brat i papiery zostały u niego). Na pewno będzie m.in. badanie krwi i rtg, ale co jeszcze robi się po zakończeniu chemioterapii? Jakie badanie najlepiej sprawdzi czy wszystko jest ok? TK? PET?

Witam ponownie i - jak zwykle - proszę o pomoc w ocenie wyników.

Tata przeszedł kolejny, piąty już cykl chemii. Trudno mi uwierzyć, że to tak szybko przeszło. Został jeszcze grudniowy kurs, mam nadzieję, że będzie bez niespodzianek. Tata czuje się dobrze, ma nieziemski apetyt i nawet takie swoje zachcianki kulinarne - raz ma ochotę na kiszone ogórki, raz na kwaśne mleko, barszcz, czy coś słodkiego. W ciągu tych 5 miesięcy nawet przytył parę kilogramów. Włosy wprawdzie bardzo lekko się przerzedziły, ale za to pociemniały. Poza tym nic innego się nie dzieje "na zewnątrz". Zgodnie z zaleceniem lekarza tata zażywa witaminę B6, kwas foliowy i - na 3 dni przed kolejnymi chemiami - 2 x dexamethason.

Wyniki badań - listopad

WBC - 10,82 10^3/ul
%NEUT - 52,1 %
%IG - 3,90 %
%LYMPH - 28,20%
%MONO - 15,2 %
%EOS - 0,40 %
%BASO - 0,20%
#NEUT - 5,64 10^3/ul
#IG - 0,420 10^3/ul
#LYMPH - 3,05 10^3/ul
#MONO - 1,650 10^3/ul
#EOS - 0,040 10^3/ul
#BASO - 0,020 10^3/ul
RBC - 4,73 10^6/ul
HGB - 12,6 g/dl
HCT - 38,1 %
MCV - 80,5 fL
MCH - 26,6 pg
MCHC - 33,1 g/dl
RDW CV - 15,8 %
RDW SD - 45,1 fL
PLT - 169,0 10^3/ul
MPV - 10,90 fL
PDW - 13,3 fL
P-LCR - 31,8 %

Anizocytoza
Monocytoza
IG - obecne niedojrzale granulocyty

Komentarz do profilu: Morfologia z rozmazem
Rozmaz mikroskopowy:
Limfocyty - 30 %
Monocyty - 13 %
Eozynocyty - 1 %
Granulocyty segmentowane - 51 %
Granulocyty pałeczkowate - 3 %
Mielocyty - 2 %

BIOCHEMIA
Bilirubina całkowita - 10,4 umol/l
AST - 17 U/L
ALT - 18 U/L
ALP - 56 U/L
Kreatynina - 77 umol/l
Estymacja GFR w oparciu o wzór MDRD - >60

Mocznik - 5,5 mmol/l

Z tego co widzę, płytki się podniosły, hemoglobina też trochę wyżej. Ogólnie wyniki są chyba podobne do poprzednich, ale może ktoś pomoże je zinterpretować?

Witam ponownie.
Byliśmy w instytucie. Tata dostał jednak chemię. W komentarzu zapisano - Anizocytoza, Trombocytopenia. Nowe, trudne słowa do odszyfrowania.

Wyniki:
WBC - 9,31 10^3/ul
%NEUT - 55,5%
%IG - 0,90 %
%LYMPH - 30,80%
%MONO - 10,50 %
%EOS - 2,10 %
%BASO - 0,20%
#NEUT - 5,16 10^3/ul
#IG - 0,080 10^3/ul
#LYMPH - 2,87 10^3/ul
#MONO - 0,980 10^3/ul
#EOS - 0,200 10^3/ul
#BASO - 0,020 10^3/ul
RBC - 4,67 10^6/ul
HGB - 12,5 g/dl
HCT - 38,1 %
MCV - 81,6 fL
MCH - 26,8 pg
MCHC - 32,8 g/dl
RDW CV - 15,1 %
RDW SD - 43,8 fL
PLT - 96,0 10^3/ul
MPV - 11,50 fL
PDW - 16,6 fL
P-LCR - 37,8 %

Anizocytoza
Trombocytopenia
Płytki krwi w rozmazie mikroskopowym - 140 tys. w 1 ul

BIOCHEMIA
Elektrolity
Sód - 140 mmol/l
Potas - 4,4 mmol/l
Chlorki - 106 mmol/l

Jest lepiej?

Nie rozumiem kwestii płytek krwi, badali je 2 razy. Pierwsze badanie wykazało tylko 96,0 10^3/ul, natomiast w rozmazie mikroskopowym wyszło 140 tys. w 1 ul. Tylko dlatego zdecydowano o podaniu chemii. Skąd taka różnica?

Aha, rozumiem. Czyli jest jeszcze jakiś mały "zapas" płytek.

No cóż, nie pozostaje nam nic innego jak trzymac sie zalecen lekarza, unikać zarazków i czekac do poniedziałku, no i wierzyć , że wyniki sie nie pogorszą.

absenteeism, Zebra, JustynaS1975 - bardzo Wam wszystkim dziękuję za cenne informacje. Jestem kompletnym laikiem medycznym, czasem nie wiem nawet jak o cos zapytać. Tym bardziej cieszę się, że znalazłam to forum, które wspiera chorych i ich rodziny. Jestem Wam bardzo wdzięczna za pomoc.

To jeszcze jedno - czy jakby te płytki spadły jeszcze bardziej to też mogą wstrzymać chemię? Jaki poziom jest niebezpieczny?

Zastanowiły mnie te słowa Zebry o krwawieniu, czy to może być np. krew w kale? utajona?