1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-01-16, 22:40 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Witam,
Na wstepie serdecznie dziekuje za zainteresowanie moja osoba :*
Trafiłam tu znów, tym razem przypadkowo, waidomosc na poczcie, z ktorej nie korzystałam. Nie chce zaśmiecać forum, bo wiele mądrych głów tutaj z pewnością ma więcej ciekawego do napisania.
Jeśli chodzi o moje zdrowie chce tylko napisac, ze wszystko u mnie w porządku, dzieki Bogu. Jestem zdrowa.
To co mi wtedy dolegało to byc moze jakas infekcja wirusowa, ale z pewnoscia było jeszcze coś. A co to było? To wielki strach przed nowotworem :(
W psychice czlowieka dzieja sie rozne rzeczy, potrafi sobie wyobrazić wszystko i wmowic wszystko i nie dlatego ze chce byc chorym, bo to absurd, tylko dlatego że panicznie tego sie boi.
Nie wstydze sie tego powiedziec, zdazylam sobie to juz kiedys uswiadomic.
A skad sie to wzieło?
Od ponad 5 lat moj ukochany walczy z nowotworem. I roznie sobie z tym radzimy, raz lepiej, raz gorzej.
Wspieram go jak umiem, ale przychodził i wciąz przychodzi czas kiedy i mnie psychicznie to wycieńcza. To normalne.
Raz mnostwo czytam na ten temat, a potem zupelnie odcinam sie od tego tematu, bo boli.
To co czuje chory, to czego potrzebuje czasami zupelnie rozni sie od tego co czuje bliski chorego, co bliski chorego potrzebuje. Jednak wspolna potrzeba to bliskosc.
Nic nowego nie wnioslam, doskonale wszystko wiecie jak jest, po prostu sie wygadałam...
Zyczę Wam mnostwa radosci, spokoju, miłości, dobrych wiadomosci, ZDROWIA!
Pozdrawiam, bajka |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-06-03, 12:04 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
To znów ja Kochani
U mnie niestety bez zmian na lepsze, potworne zmęczenie, bóle kości, kaszel, węzły w pachwinie nadal są. Dostałam od lekarza biostyminę i mam czekać na poprawę.. jeśli nie przyjdzie znów wizyta.
Postanowiłam, że sama przyjrzę się pozostałym węzłom skoro lekarz nie widzi potrzeby i w związku z tym mam do Was pytanie.
Czy w dole nadobojczykowym można wyczuć jakieś mięśnie, ścięgna czy coś w tym stylu?
Wg mojej oceny wszystko jest w porządku z pozostałymi węzłami nie czuję nic powiększonego, za wyjątkiem jednego miejsca. Nad lewym obojczykiem czuję dość spore zgrubienie, którego nie wyczuwam po prawej stronie. Ale być może to jakieś naczynia czy ścięgna?? Jest taka możliwość? Bo nie chciałabym się zbłaźnić przed lekarzem
Z góry dziękuję Wam za jakiekolwiek informacje. Pozdrawiam. |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-05-24, 16:25 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Co do reszty badań to rtg wg opisu wyszło w porządku, bez żadnych zmian, natomiast usg zrobiłam dzisiaj, jednak na skierowanie, a nie prywatnie. Niestety nie dostałam wyniku do ręki, a lekarz niespecjalnie był rozgadany i nic nie mówił, poza tym, że przed okresem. A ja w sumie myślałam, że jestem tyle co po bo jakieś tam plamienie, chociaż minimalne to było. No ale cóż dowiem się jak pójdę na wizytę w przyszłym tygodniu. Wspomniałam o węzłach, ale niestety nawet nie spojrzał Moja lekarka wyczuła, że są, ale stwierdziła, że nie są duże i dała do zrozumienia, żeby się nimi nie przejmować. Żadnych innych węzłów nie zbadała.
Chyba jednak zrobię to usg prywatnie, dla świętego spokoju.
Tak się zastanawiam, czy te węzełki nie są czasem powiększone od jakiś zaburzeń hormonalnych? Mogły by być?
Z góry przepraszam, że tak smędzę, ale martwią mnie te węzły, że nie znikają... |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-05-21, 20:12 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Witam Was ponownie po przerwie
Zrobiłam sobie mały urlop, żeby troszkę odpocząć od pracy, ale przede wszystkim od myśli, bo chyba zaczynałam się powoli nakręcać na jakieś różne choroby, a przecież jeszcze nic nie wiadomo co mi jest, a może nic mi nie jest?
Po powrocie zrobiłam sobie badania z krwi, tak jak mi poradziłyście drogie panie
Jeśli chodzi o objawy to nic się nie zmieniło, nadal czuję zmęczenie, bóle kości szczególnie wieczorem, tak się zastanawiam czy takie bóle mogą występować z zimna? Bo jakoś to się u mnie łączy zauważyłam. Kulki niestety nie zniknęły, ale nie bolą. Kaszel nadal męczy, teraz się jakoś nasilił, a od 3 dni czuję szczególnie rano, po przebudzeniu, jakby mi ktoś cegłówkę miedzy łopatki położył Byłam dzisiaj u lekarza, zrobiłam rtg klatki piersiowej, opis będzie w czwartek. Usg też mam w czwartek, więc wtedy wrzucę wyniki.
A teraz z krwi, wg mnie wszystko ok, na szczęście
OB 6
CRP 1,7
leukocyty 4,1
erytrocyty 4,43
hemoglobina 12,7
hematokryt 39,4
MCV 89
MCH 28,8
MCHC 32,3
płytki krwi 173
rozmaz manualnie
segmentowane 54%
limfocyty 42% i tu oznaczenie, że podwyższone, ale niewiele
monocyty 4%
Z góry dziękuję za jakieś sugestie
Te wyniki mnie uspokajają, bo przecież gdyby się coś niepokojącego działo to pewnie wyszłoby to w badaniu. |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-04-27, 19:03 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
No prawie można tak powiedzieć
autentycznie ma takie terminy, ale już od niejednej osoby słyszałam, że jest świetnym lekarzem... |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-04-27, 15:50 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Witam Was ponownie.
Jeśli chodzi o ginekologa to umówiłam się już prywatnie na wizytę, od razu zrobi mi usg więc mam nadzieję, że wszystko będę wiedzieć co i jak, tylko że wizyta dopiero za miesiąc, a mi coraz bardziej dokuczają te węzły. Wyczuwam w pachwinie guzki, z czego jeden jest twardy i coraz większy Co to może być? Do tego od wczoraj mam napuchniętą szyję szczególnie z prawej strony. Węzły? Wiem, że nikt tutaj nie jest w stanie mi powiedzieć co mi dolega tylko trochę boję się z tym czekać miesiąc. A może powinnam sobie powtórzyć badania z krwi, już na własną rękę? Sama nie wiem czy to coś poważnego, czy może za nadto panikuję. Jeśli tak to proszę sprowadźcie mnie na ziemię :-)
Pozdrawiam |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-04-23, 13:20 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Dzięki Kobiecinko za radę.
W sumie to już od dawna wybierałam się do gina, bo wieki temu nie byłam. Zrobiłam cytologię i od razu powiedziałam jej o pachwinie.
Zapytała mnie czy coś jeszcze mnie niepokoi to powiedziałam jej o tym potwornym zmęczeniu i że strasznie się pocę w nocy, bo sądziłam, że to może od hormonów, bo mam nieregularne miesiączki.
Przeszła do badania po czym stwierdziła, że ona nic nie widzi, wg niej wszystko jest w porządku. Stwierdziła, że jestem bardzo przewrażliwiona i że się nakręcam. A co ja takiego powiedziałam? Z łaską dała mi na usg narządów rodnych, podkreślając, że tylko dlatego jeśli ma mnie to uspokoić.
Już sama nie wiem co myśleć, poczułam się jakbym sama sobie to wszystko wymyśliła
Chyba odpuszczam. |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-04-22, 12:03 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Dzięki. Niestety nie były objęte badaniem. Rzeczywiście może wybiorę się jednak jeszcze raz do lekarza i poproszę o usg węzłów. |
Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
bajka1
Odpowiedzi: 16
Wyświetleń: 33481
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2012-04-22, 10:23 Temat: powiększone węzły chłonne w pachwinie |
Witam, chciałam się z kimś skonsultować, bo sama już nie wiem co mam myśleć.
Otóż od kilku tygodni (z przerwami) czuję tak jakbym miała powiększone węzły chłonne w pachwinie. Samo to miejsce nie boli, natomiast czuję dyskomfort, bo uwiera mnie bielizna i wtedy delikatnie pobolewa. Z tego powodu nie noszę nic obcisłego. Byłam z tym u lekarza, bo ogólnie od jakiegoś czasu czuję się kiepsko, zmęczona. Wszystko zwalałam na stres, ale kiedy doszły do tego bóle tak jakby kości i kłucie w lewym boku to stwierdziłam, że chyba pora odwiedzić lekarza. Męczy mnie również suchy kaszel, ale o tym zapomniałam już wspomnieć lekarzowi.
Dostałam skierowanie na badania z krwi i na usg j.brzusznej. Lakarka stwierdziła, że wszystko wyszło dobrze, tylko trochę obniżone białe krwinki, reszta na granicy, ale mieści się wszystko w normie. Usg bez żadnych zmian. Kazała mi łykać witaminy więc łykam. Na węzły nawet nie spojrzała.
Tyle, że zmęczenie, bóle kości nadal się utrzymują raz mocniej, raz słabiej. Kłucia również.
Moje pytanie brzmi, skoro badania wyszły dobrze to raczej nie powinnam się przejmować prawda? Bo gdyby coś się działo to wyszłoby w badaniach? Tak mi lekarka przynajmniej dała do zrozumienia.
Przeżyłam jakiś czas temu sporo stresów więc może to z tego powodu. Nie wiem co robić czy powinnam drążyć temat, czy odpuścić, bo boję się, że jeszcze zacznę się niepotrzebnie nakręcać. W sumie to już czuję się jak jakiś hipochondryk:)
Dodam jeszcze, że jakiś czas temu (może 4 miesiące temu) miałam mocno powiększone węzły chłonne szyi ok. 2 tygodnie, potem zmalały, ale w międzyczasie byłam u lekarza po skierowanie i zapytałam o nie, pani doktor zaleciła mi łykać ibuprofen. Przeszło.
Z góry dziękuję za jakiekolwiek rady. |
|
|