Znalezionych wyników: 9

lekarka powiedziała, ze w kryteriach jest napisane min. 10mm

[quote="aniutka34
A na jakiej podstawie lekarze stwierdzili, że zmiany mają mieć min. 10mm ? Pierwsze słyszę o takim kryterium kwalifikacji do leczenia sutentem :roll:

[/quote]

lekarka powiedziała, że zmiany przerzutowe muszą być "mierzalne", tzn. min. 10 mm.

co prawda nie powiedziała ze chodzi o sutent, ale o program lekowy;

Aniu - dziekuje za pamięć; przepraszam, ze dopiero teraz pisze, ale miałam problemy z internetem;

u nas sprawa wygląda nastepujaco:
po wizycie u onkologa powiedziano nam, ze mama nie spelnia kryteriów, by otrzymać sutent - żaden z 7 guzow nie ma min. 10mm - wiec zamiast zacząć leczenie, czekamy na przyrost jakiegoś guza lub przerzut;
jesteśmy po TK pluc i jamy brzusznej - 04.06. mamy wizyte, to się dowiemy, co dalej;
i o zgrozo czekamy na progres :roll:

pozdrawiam

przychylam się do zdania aniutki - każdy miesiąc razem jest ważny - nam zasugerowano leczenie interferonem nie dlatego, że tak będzie lepie dla mamy, tylko dlatego że sutent drogi...

póki co mama czuje się dobrze, nie odczuwa żadnych dolegliwości - będziemy walczyć o najskuteczniejsze leki;
i błędem by było zamykanie sobie drogi do jakiegokolwiek leku już na początku leczenia

o to wydłużenie życia właśnie chodzi

aniutka - dziekuje ci bardzo;
bedziemy walczyc o sutent

narazie proponują leczenie interferonem - zobaczymy co powie inny onkolog;

bardzo dziekuje za te odpowiedzi;

-a czy tak małe guzki można operować? (4 - 7 mm)
-czy leczenie interferonem nie wyklucza później leczenia sutentem?
-czy Lek zawierający pazopanib jest dobrym lekiem?

dzien dobry,

moja mama w roku 2006 miala usuniętą nerkę - rak jasnokomórkowy (bez nacieków);

rok 2012 - usunięty jeden guz przerzutowy z płuca
rok 2013 - tomograf wykazał rozsiew choroby - 7 guzków meta w płucach - największy do 7 mm

moje pytanie:
-jakie leczenie byłoby najbardziej wskazane w takiej sytuacji?