Autor |
Wiadomość |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-24, 18:45 Temat: diagnostyka |
Dziękuję, że jestescie ze mną. Ciagle analizuje co można było lepiej zrobić żeby Tacie ulżyć, te ranki były takim cierpieniem dla niego 😢 nie dociera do mnie, że już Go nie zobaczę |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-23, 19:46 Temat: diagnostyka |
Dziękuję..
Był taki biedny...
Nie mogę sobie z tym poradzić... |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-23, 19:40 Temat: diagnostyka |
Dziękuję wszystkim za pomoc.
Tata odszedł wczoraj o 17:25.
|
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 12:43 Temat: diagnostyka |
Terlewa napisał/a: | Leki powinny być podawane systematycznie, określona dawka w określonej godzinie (nawet jak nie boli), dlatego jest taka "huśtawka". |
Tylko, że sevredol (morfinę) mieliśmy podawać w razie bólu, a max. 4 razy na dobę. |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 11:19 Temat: diagnostyka |
tęcza...
tak, serce pęka |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-22, 11:06 Temat: diagnostyka |
Nie ogarniamy tego
Tata w nocy o godz. 2 dostał sevredol. Potem ok 5 nad ranem apap bo mial goraczke 38, 6. Rano ok 8 przy probie wstania dostal potwornych bolesci, wiec znow dostał sevredol.. zanim zaczal dzialać czyli ok 30 min Tata bardzo cierpiał. Ok 10tej mama chciala mu dać owsianke na śniadanie, i znów przy siadaniu - okropny ból ! Tata ledwo zjadł i połknął reszte leków czyli 3 pabi dexametazony 1mg, 1 apap i Lyrice 150mg. Teraz leży wymęczony. Ta morfina rano prawie wogóle nie działa. Tak jakby jego percepcja bólu była rano 100razy większa niż po południu - bo wtedy wystarczą apapy lub pyralgina. Czekamy na lekarza po poludniu jak na zbawienie... |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-21, 14:52 Temat: diagnostyka |
gosiat - dzięki za słowa otuchy
Dziś w nocy było troszkę lepiej. Tata z pomocą mamy skorzystał normalnie z toalety i daliśmy mu rozpuszczalny eferalgan 1 g bo narzekał na średni ból. To było o 4 nad ranem, potem było i spał spokojnie,ale ok 10 rano jak chciałyśmy mu dać śniadanie to znów był dramat - tata jak siada to zaczyna się straszny ból. Ale jak mu mamy podać leki ranne bez posiłku, o insulinie nie wspominając? |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-20, 19:50 Temat: diagnostyka |
WITAM,
Choroba niestety postępuje Tata na noc musi mieć już pampersa. Zazwyczaj jednak nie chce z niego korzystać i na siłę chce wstawać do ubikacji. Jak tylko zaczyna się podnosić to dostaje strasznych boleści i drgawek.. wygląda to koszmarnie. Dajemy wtedy mu sevredol i czasem jeszcze lorafen ale wtedy jest nieprzytomny prawie przez większosć nastepnego dnia.. Natomiast od godzin popołudniowych z Tatą jest znacznie lepiej, nawet nie potrzebuje morfiny i jest w stanie o własnych siłach poruszać się po domu. Mam wrażenie że leki nie są dobrze dobrane na noc. Lekarka będzie pojutrze to może coś zmieni.
Przeniosłam się narazie do rodziców. Nadal chodzę do pracy ale staram się przedpołudnia mieć wolne. Jest ciężko Nie zdawałam sobie sprawy, że będzie aż tak ciężko...
Zasypiam z lękiem, nadsłuchując ciągle czy u taty jest ok, z przerażeniem myślę o tym co się może wydarzyć... |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-12, 19:28 Temat: diagnostyka |
misiak napisał/a: | Przykre jest przyglądane sie jak choroba postępuje. Może to i zasługa leków jak i mogą to też być przerzuty do oun. U nas były raz gorsze raz lepsze dni, było tak, ze mama z przymusu wstawała do toalety. Teraz jest lepiej, a było naprawdę czasami bardzo zle.Nawet lekarz mowił nam , ze mama odchodzi, a ona nadal jest.
Pozdrawiam. |
Dzięki za pociesznie
Właśnie ja też widzę, że raz jest lepiej raz gorzej i czasem to nie jest zależne od leków..
Ale za każdym razem, jak jest gorzej to drżę, że zaraz się wszystko posypie już do końca
[ Dodano: 2015-01-12, 19:38 ]
Madzia70 napisał/a: | celina,
Coś mi wygląda to na zbyt dużą dawkę leków...
Skoro pomagało 1,5 x 35 Transtecu, to dlaczego teraz aż 70+35? Może można by zejść trochę z buprenorfiny (Transtec) na rzecz morfiny (Sevredol lub preparat długodziałający), która ma przy okazji działanie przeciw duszności?
Radzę stanowczo skontaktować się z lekarzem prowadzącym w tej sprawie. |
Też tak zaczynam myśleć...
Chodzi o to, że Tata od dawna ma jakiś dziwny problem z wyrażeniem tego czy lub jak bardzo go boli.. Jak pisałam tu na FORUM, że 1,5plastra transtecu 35 działało to tak własnie mówił tata - że jest spoko.. a po paru godzinach np wieczorem stwierdzał, że jest źle i że nie może się ruszyć bo widzi "gwiazdy " z bólu, po czym dostawał ketonal i było po godzinie spoko, a rano znów było tragicznie i żalił się że plastry nie działają... |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-12, 19:09 Temat: diagnostyka |
Witam,
Po piątkowej wizycie lekarza z poradni leczenia paliatywnego tata dostał cały zestaw leków.
Plastry Transtec 70 i 35 na raz, do tego 5 tabletek Dexametazonu 1mg dziennie, 2razy dziennie Lyrica i Sevredol 4 razy po 1/2 do 1 tabletki w razie bólu lub dusznosci.
Pierwsza noc z nowymi lekami była spoko, Tata spał spokojnie i ani razu nie włączał koncentratora tlenu, a rano był w całkiem niezłej formie. Niestety w ciągu dnia (to było wczoraj) praktycznie ciągle spał i na nic nie miał siły (wziął tylko 1 tabletke sevredolu).
Ostatniej nocy było już dużo gorzej- skarżył się na duże duszności mimo podania leków (w razie duszności ma wziąć też pól tabletki Lorafenu pod język, i to go już całkiem uśpiło), dziś w dzień był strasznie senny, narzekał na wszystko praktycznie, że go boli, (ale jakoś tak konkretnie nie umie powiedzieć gdzie),że duszno i zaczął nieskładnie mówić, mylił daty, przywoływał jakieś dawne wydarzenia z dzieciństwa i denerwował się że ja nic o nich nie wiem.. Teraz już jest bardziej "przytomny" i się lekko ożywił, ale i tak ciągle leży bo czuje się zmęczony. Mobilizujemy go z mamą do tego żeby trochę chodził i rozruszał mięśnie, ale ciężko z tym
Czy to dziwne zachowanie to wynik leków raczej czy może to wskazywać na przerzuty o mózgu.?
Miałam nadzieję, że nowe leki spowodują poprawę jakości życia, że Tata przynajmniej bez bólu i duszności sobie poogląda Tv czy coś poczyta, a on jest otumaniony, i mimo że ból zdaje się być opanowany to jest to kosztem jakiejkolwiek aktywności bo on głównie leży i podsypia... |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2015-01-05, 19:50 Temat: diagnostyka |
Witam,
Tata niestety czuje się z dnia na dzień coraz gorzej Przed świętami zadzwoniłam w końcu do onkologa i kazał naklejać 1,5 plastra Transtec 35 no i ketonal forte 2 razy dziennie. Tata nie czuje bólu już ale masakryczne są poranki, ledwo jest w stanie przejść do toalety, dziś już było całkiem źle bo nie miał siły zjeść śniadania ... Zauważalne jest to, że z dnia na dzień ten czas wyjątkowo złego samopoczucia się wydłuża. Jeszcze miesiąc temu po śniadaniu Tata był już w miarę na chodzie, przed świętami dopiero w południe dochodził do siebie, a teraz wstaje w zasadzie dopiero na obiad a potem znów musi się położyć... Praktycznie ciągle śpi. Czy to też z powodu tych plastrów?
W piątek ma być lekarz z poradni leczenia paliatywnego na wizycie domowej.
Jedyny pozytyw to to że Tata w miarę ma apetyt ale to zaleta pitej Megalii.
Ile jeszcze mamy czasu? czy da się to określić? |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-12-22, 18:40 Temat: diagnostyka |
My już Go z Mamą staramy przekonać od dawna.. Z koncentratorem był podobny opór, i chyba po 3 miesiącach dopiero się zgodził. Myślę, że w końcu i na to się zgodzi, ale teraz jesteśmy w ciężkiej sytuacji bo idą Święta i boje się że nie będzie gdzie iśc po pomoc ;( Boję się, że jak jutro pójdę "łapać" onkologa na oddziale to nie będzie miał jak wypisać na coś recepty, a znowu lekarka pierwszego kontaktu nie sprawia wrażenia osoby znającej się na takich przypadkach i ogólnie jak widzi Tatę to jest chyba dość wystraszona..;/
Mama twierdzi że to jest w ogóle dziwne, bo Tata raz mówi że jest ok, a za chwile że nie może wytrzymać.. Ale skoro jak pierwszy raz wziął ketonal i prze stało Go boleć to jak to jest możliwe, że na drugi dzień ketonal już nie działa? Przecież nie można się chyba aż tak szybko przyzwyczaić do działania leku? A gdyby był za słaby to by za 1 razem też nie dał efektu |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-12-22, 17:54 Temat: diagnostyka |
Witam,
Niestety z moim Tatą jest coraz gorzej Najgorsze jest to, że nie nie chce słyszeć o hospicjum domowym Narazie udało się go przekonać do wypożyczenia koncentratora tlenu.
Tata do tej pory zażywał Tramal 100mg ale przestał na niego działać, bo nasilił się znacznie ból pleców na wysokości płuc, przy poruszaniu. Mieliśmy akurat w ostatni piątek wizytę u onkologa, który przepisał mu Transtec w plastrach 35mcg/h. Niestety te plastry chyba w ogóle nie działają! Tata dołożył do tego ketonal forte wczoraj i wtedy dopiero poczuł ulgę. Ale dziś twierdzi, że pomimo ketonalu i przyklejonego plastra dalej go boli jak się tylko trochę poruszy. Czy to możliwe, że żaden z tych środków już nie działa na niego? Czy można dokleić drugi plaster? Święta się zbliżają a mnie ogarnia panika że Tata będzie cierpiący.. Choć on twierdzi, że jakoś wytrzyma. Mam ogólnie wrażenie, że ten ból niejako się nasila jak mu spada nastrój.. Bo jak rozmawiamy o czymś innym i przez chwile o tym nie myśli to po chwili mówi, że nawet go tak nie boli..
Czy powinnam skontaktować się jakoś z onkologiem czy uderzać do lekarza ogólnego? |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-11-21, 07:43 Temat: diagnostyka |
Dzięki za rady.
Żeby zapisać się do hospicjum domowego wymagana jest zgoda pacjenta tak? |
Temat: diagnostyka |
celina
Odpowiedzi: 85
Wyświetleń: 28294
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-11-19, 21:47 Temat: diagnostyka |
marzena66 napisał/a: | Celina uważam, że HD jest na prawdę przydatne. Można wytłumaczyć tacie, że będzie miał lekarza, pielęgniarkę prawie na zawołanie. Nie trzeba będzie myśleć gdzie załatwić recepty czy jakiś materac przeciwodleżynowy jeśli byłby potrzebny. HD to nie ostateczność, nie należy tak myśleć ale ogromna pomoc jak wszystko wydaje już się beznadziejne.
Pewnie, że możecie szukać innej pomocy ale do HD też są kolejki i lepiej mieć wyjście awaryjne.
Pozdrawiam |
Zdaję sobie sprawę, że to byłby dobry pomysł w tej sytuacji, że czulibyśmy się bezpieczniejsi, ale Tata uważa, że hospicjum=równia pochyła.. Boję się o tym z Nim rozmawiać, Go przekonywać...już usiłowałam go do tego delikatnie zachęcić, ale napotykam na opór i na pytania z Jego strony typu: czyli już mam tylko czekać na śmierć?
To wszystko jest takie okropnie trudne, bolesne :( |
|