1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 8
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-09-29, 07:58   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
Współczuję Ci Kochana.

Strasznie to przykre, że dorośli - wydawałoby się ludzie - nie potrafią, lub nie chcą radzić sobie w życiu, radzić sobie z emocjami ... najłatwiej jest wszystkich dookoła obarczać swoimi problemami - bo tak łatwiej :(

Tak to jest, jak żyje się z dnia na dzień z myślą, jakoś to będzie...

Najważniejszy jest teraz Tata, o tym należy pamiętać, a swoim bliskim możesz DRUKOWANYMI literami przekazać to, żeby każdy traktował chorego tak, jakby sam chciałby być traktowany, bo nikt nie zna dnia ani godziny ...

Trzymaj się Monika, ogromu siły Ci życzę.
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-09-23, 08:21   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
Monika co u Was ?
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-09-17, 14:10   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
Poproś o przeniesienie ostatnich postów do wątku kciukowego, wystarczy umieścić w wątku taką informację.

Co do reszty .... to podtrzymuję moje poprzednie wypowiedzi, dot. tego, że musisz przede wszystkim sobie pomóc.

Czasami ( jak mawiała moja Mamcia ) "dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane" ... Ty chcesz dobrze, ale nie zawsze dobrze wychodzi.

Fakt jest taki, że obcujesz z (podobno) dorosłymi osobami, w pełni władz umysłowych (mniemam że tak) i NIE możesz brać za ich postępowanie i działania odpowiedzialności.

Drugim faktem jest zarazem to, że choroba w rodzinie - nawet w najbardziej zgodnej, kochającej, potrafi siać spustoszenie, bo nie umiemy, nie wszyscy umieją sobie z nią radzić, a co dopiero w sytuacji kiedy delikatnie mówiąc sytuacja rodzinna - pozostawia jakieś niedociągnięcia.

Zadbaj o siebie, i chociaż to bardzo przykre, trudne dla Ciebie - to postaraj się jednk nie brać tak wszystkiego do siebie.

I pomyśl o specjaliście, zapytaj w Hospicjum, tam zawsze jest psycholog. Podpowie, pomoże.

Trzymaj się.
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-09-11, 08:28   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
:tull: Dzięki za miłe słowa. Dla Ciebie _littleflower_

Dasz radę Kochana, będziemy Cię wspierać myślami.

A póki co, ciesz się każdą chwilą, każdym lepszym dniem Taty ...

W ogóle trzeba się cieszyć z każdej, nawet najdrobniejszej rzeczy, każdego miłego gestu, uśmiechu obcej osoby ...

Bo przecież ŻYCIE składa się właśnie z takich setek małych kawałków tworzących mozaikę dnia codziennego....

posłuchaj :

http://www.youtube.com/watch?v=iCdWN4mqKps

Trzymaj się.
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-09-09, 08:45   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
:tull: cóż można Ci mądrego powiedzieć, czego byś sama nie wiedziała ....

Nasuwa się tylko jedno stwierdzenie - albo dwa :
"samo życie"i " life is brutal..."

Można Cię tylko wspierać myślami (chociaż).

Ale nie wolno Ci myśleć, że jesteś ani wyrodną córką - bo nie możemy przewidzieć przyszłości i tego kto, kiedy i na co zachoruje etc. ....

Ani w pracownikiem, bo czytając powyższe, nie jesteśmy w stanie czasami normalnie, wydajnie pracować.
Nie jesteśmy robotami ....

Pamiętaj, Tata jest w tym wszystkim najważniejszy i jego walka, więc jeśli przyjdzie Ci stanąć przed dylematem ( oby nie ) praca, czy Tata ? To chyba będziesz wiedziała co wybrać.

Trzymaj się, i postaraj się odegnać te straszne myśli.

Ps. Zawsze możesz zapytać pracodawcę czy lepsze jest zwolnienie lekarskie w takiej sytuacji ?! ( to zależy od tego, na ile możesz sobie wobec niego pozwolić ).

Powodzenia.
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-08-13, 08:20   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
Monia :tull:

Pamiętaj, po to jest to Forum, żeby pomagać, wspierać, zarówno w tej najważniejszej kwestii merytorycznej, bo niestety tak często brakuje odpowiedniego kontaktu lekarz-pacjent-rodzina i tych ważnych informacji, interpretacji wyników badań, rokowania etc.
Ale jest również po to, by wspierać w nie mniejszym stopniu w sensie "duchowym", psychicznym, wspierać, dodać otuchy, zwyczajnie stworzyć możliwość do wygadania się.
Bardzo często jest tak, jak to było w moim przypadku, że chciałabym się w jakiś minimalny choć sposób odwdzięczyć za otrzymaną pomoc i mimo tego, że nie udało się mojej Mamci i nam wygrać z "paskudem", to zostałam, by wspierać innych, zdobywać cenne informacje na "wszelką ewentualność" .... i polecam każdemu, żeby został, nie rezygnował nawet po przegranej walce.

Monika_Maria_Marika napisał/a:

Teraz jest biednym, wychudzonym, przerażonym cżłowiekiem, łagodnymi i dobrym, który wszędzie szuka nadziei na dłuższe życie. I dlatego to jest takie straszne. Nie do wytrzymania.


Miałam to samo, to normalne, zwłaszcza jeżeli chory,"przed" był silnym, niezależnym, twardym człowiekiem - jak np. moja Mamcia. Też serce mi pękało na milion kawałków jak ją widziałam w terminalnym stadium choroby.
Nic nie poradzisz, i wbrew pozorom ( czytałam w głównym ) nie mniej wyrzutów, że się uśmiechasz, że normalnie rozmawiasz z ludźmi ... ładujesz sobie w ten sposób sama akumulatory!
Wiem, że to trudne, jeśli nie może się być przez cały czas przy ukochanej osobie, ja na szczęście nie wiem, nie doświadczyłam, miałam możliwość wciąż być blisko i nawet mogłam Mamcię odprowadzić, a z drugiej strony odebrał ją mój Dziadziuś - jej Tata.

Monika_Maria_Marika napisał/a:
Chciałabym umrzeć razem z nim. Wiem, że to głupie i straszne, ale tak czuję. Może wtedy byłoby mu łatwiej, mniej by się bał, gdybym cały czas była z nim, poszła z nim razem na drugą stronę.


Nie, tak nie da rady.
Ale jestem pewna, że tak jak po moją Mamę, przyszedł bliski jej sercu człowiek, tak po Twojego Tatę, też ktoś bliski przyjdzie, jak już będzie pora.

A na razie, wspieraj Tatę tak jak możesz i sytuacja Ci na to pozwala.

Trzymaj się dzielnie.
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-08-11, 08:20   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
Jasne, że tu możesz pisać ile chcesz, po to jest ten wątek.

Absolutnie zgadzam się z Ptaszenio , że Tata raczej zdaje sobie sprawę ze swojego stanu, a jeśli nie ze stanu, to z tego, że należy się pogodzić z tym co nieuchronne ...

Choroba - zawsze jest zaskoczeniem i dla pacjenta i dla rodziny, zwłaszcza ta, z którą zmagają się tu wszyscy ...
Dlatego nie Ty jedna masz wrażenie błądzenia po omacku i bycia "słoniem w składzie ..." większość z nas zapewne jak zaczynała, czuła się podobnie...

Tym bardziej, trzeba być wsparciem, ale też tego wsparcia oczekiwać, po to my jesteśmy.

Ty znasz Tatę najlepiej i wiesz, ile chciałby wiedzieć ...
Myślę, że nic na siłę, wyczujesz moment, albo i nie będziesz miała szansy ( tak było u nas ), a jeśli nie, to trudno, trzeba zostawić sprawy własnemu biegowi.

Jedyne co można zrobić na pewno, to samemu przygotować się jak najlepiej do walki z trudnym przeciwnikiem, jakim jest rak, tak, aby zapewnić choremu maksimum pomocy, komfortu zarówno fizycznego, jak i psychicznego, i po prostu być przy nim.

Jest jedna rzecz w tej chorobie - tu sobie pozwolę na wyrażenie osobistej opinii - niestety nie mogę znaleźć odpowiedniego określenia - więc określę to mianem "pozytywnej"w tym całym nieszczęściu - która pozwala nam, rodzinom i nierzadko chorym, na poświęcenie czasu - tego darowanego - na załatwienie ważnych spraw, pogodzenie się ze zwaśnionymi, na refleksje, na uczucia, na słowa które może nigdy nie zostałyby powiedziane, usłyszane .... etc.
Tego nie mają Ci, po których śmierć przyszła nagle ...
I tylko od nas zależy jak ten czas wykorzystamy.

I pamiętaj o tym co pisała Ptaszenio żadnego bólu, w chorobie.

Życzę Tobie i Twojej rodzinie dużo siły i cierpliwości, przed Wami trudny okres.
Trzymajcie się.
  Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
dokryma

Odpowiedzi: 25
Wyświetleń: 10888

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2014-08-07, 08:19   Temat: Monika_Maria_Marika - komentarze
Witaj Monika_Maria_Marika

Bardzo dobrze, że do nas trafiłaś.

To może od końca, palenie nie jest wskazane w ogóle, ale na pewnym etapie choroby ani nie zaszkodzi, ani nie pomoże ...

Więc nie ma sensu męczyć Taty, robić mu wyrzutów etc., jak znacząco zmniejszy się wydolność oddechowa, sam zaprzestanie, zobaczysz.

Pisałaś, że opiekuje się Tatą dobry specjalista, bo bardzo ważne.

Napisz trochę, jeśli chcesz oczywiście, jaki jest stan ogólny Taty, jak się czuje fizycznie i psychicznie, w wątku merytorycznym wklej wyniki badań.

No i jak Tata podchodzi do swojego stanu?

Z tego co piszesz, to dzielny człowiek który już jedną "walkę" wygrał, więc zapewne tak łatwo się nie podda w kolejnej...

Podczytujesz Forum - to dobrze, każda minuta spędzona tu na pewno Tobie, Wam pomoże.

Trzymaj się.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group