Znalezionych wyników: 5

Bardzo dziękuję za uwagi i linki, ale tak jak już wcześniej pisałam, znam teorię. Rzecz polega na tym, że chirurg, który mnie operował właściwie to odradził mi rehabilitację, twierdząc, że moja ręka nie puchnie i nie będzie puchnąć (i miał rację - już 4 lata od zabiegu, ręka ani razu nie spuchła, nic mi się w niej nie zatrzymuje, jest sprawna). Więc masaże limfatyczne też chyba nie bardzo mają sens (robiłabym, gdyby limfa się zatrzymywała, ale tak nie jest, na szczęście). Ręki staram się nie przeciążać, ale nie traktuje jej również jak zbędny element - dopuszczalne noszenie 0,5 kg obawiam się, że może się skończyć w długofalowej perspektywie powolnym zanikiem mięśni w tej ręce, czego bym bardzo nie chciała (po 4 latach umiarkowanego oszczędzania ręki, pływając na basenie czuje, że jest ona słabsza od prawej).

Napisałam tutaj w nadziei, że ktoś miał podobny problem i go rozwiązał, lub też z racji kwalifikacji zawodowych zna problem i rozwiązanie.

Oprócz Pani, która opisała swój przypadek cieśni nadgarstka (za który to opis bardzo dziękuję,), nie otrzymałam odpowiedzi na temat, tylko zbiór przestróg i rad dotyczących zapobieganiu obrzękowi limfatycznemu - ale to nie o nim pisałam. No chyba, że drętwienie wynika z noszenia więcej niż 0,5 kg, braku masaży, wałka itp, i jest pierwszym krokiem do obrzęku? Ale to nie wynika z wypowiedzi.

Bardzo proszę o wypowiedzi, które będą dotyczyły sposobu rozwiązania problemu drętwienia, a nie traktowania ręki po limfadektomii, bo oczywiście mogę zacząć stosować się do jakiś zaleceń, ale muszę mieć poczucie, że w moim przypadku to ma sens, a nie jest tylko przykrym obowiązkiem utrudniającym mi życie.

Wierzę, że powyższe posty, pomimo, że dla mnie umiarkowanie przydatne, posłużą zapewne niejednej chorej, która je przeczyta. Doceniam również Państwa chęć niesienia pomocy, za którą bardzo dziękuję, jednak wolałabym dostać odpowiedzi skoncentrowane na rozwiązaniu problemu, który opisałam, czyli drętwienia ręki.

Serdecznie pozdrawiam,

Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi. Hmmm.. no cóż, chyba faktycznie mniejszą uwagę do mojej ręki przykładam niż pozostałe Panie.
Grupę inwalidzką miałam ale wygasła, i znowu muszę rozpocząć procedurę. Ale u mnie w pracy to raczej bez szans na zmianę (i właściwie to jaka to miałby być zmiana?). Już prędzej mnie wymienią:) A na rentę jeszcze nie chcę. Z trójkątem nigdy nie spałam, nawet po operacji (to się kupuje w sklepach ze sprzętem rehabilitacyjnym?).
Nie przechodziłam też żadnej rehabilitacji (oprócz tego, że z własnej woli chodziłam czasem na basen). Nie masuję ręki (chyba, że mi zdrętwieje, to wtedy rozmasowuje dłoń). Drętwieje mi głównie dłoń, ale czasem też przedramię. Palec serdeczny również. Właściwie to właśnie mały palec i serdeczny najczęściej i najbardziej. Druga ręka nie drętwieje.

Jeszcze raz dziękuję za wszelkie podpowiedzi i życzę wszystkim duużo zdrowia:)

Hej Anna,

tak, o wszystkim mi mówiono (albo czytałam sama), tylko, że moja ręka jest ok - sprawna, mogę nią podnieść ok 12 kg i nic się nie dzieje (na początku też uważałam i dalej trochę ją oszczędzam, ale też nie chcę, żeby była dużo słabsza od prawej więc bez przesady). Tylko to drętwienie. No ale chyba się trzeba pogodzić... Takie skutki uboczne.

O spaniu z klockiem nic nie wiem, ale śpię na plecach więc nie uciskam ręki.
Fakt, że drętwieje jak siedzę przy komputerze (a taką mam pracę).

Myślałam, że ktoś może zna sposób jak się tego drętwienia pozbyć, że może można temu jakoś przeciwdziałać. Boję się też, że z czasem będzie gorzej. Na razie trochę dokucza, ale robię przerwy i jakoś to leci. Tylko myślę, że lepiej coś z tym robić teraz, jak stan nie jest beznadziejny.

Pozdrawiam,
elle

Tak, operacja była w związku z rakiem piersi i mastektomią. Problemów z obrzękiem nigdy nie miałam (ręka jest bardzo sprawna - noszę nią nawet spore ciężary czasem i nic złego się nie dzieje). Węzłów wycięto ok 12-15 (nie pamiętam).

Jestem pod opieką onkologa, ale lekarz nie bardzo reaguje na moje komunikaty o drętwieniu.

A trochę to jednak dokuczliwe.
Jakieś ćwiczenia? Basen? Podnoszenie w domu ciężarków? Czy lepiej nie forsować, bo będzie gorzej? Sama już nie wiem...
Pozdrawiam,
elle

W 2007 przeszłam operację z wycięciem węzłów spod pachy.

Od niedawna coraz częściej drętwieje mi ręka po operowanej stronie (lewej).
Drętwienie z czasem się nasila (jak trzymam ręce na biurku, powyżej głowy itp).

Czy powinnam odbyć jakąś rehabilitację? Kto powinien mnie na nią skierować?
Czy zna ktoś sposoby na poprawę stanu i zmniejszenie drętwienia?

Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Elle.