1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: nie wiem co robić,proszę o pomoc.... |
ewamora1
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5653
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-01-02, 09:30 Temat: nie wiem co robić,proszę o pomoc.... |
mama ma 55l,z badania histopatologicznego(wykonane pod koniec pażdziernika) wynika że jest to przrerzut do wątroby-nowotwór gruczołowaty G3,jak już wcześniej wspomniałam mama miała miec robione dalsze badania(gastroskopie,kolonoskopie) w celu znalezienia ogniska pierwotnego.Ale ze względu na bardzo szybko pogarszający się stan zdrowia badania te nie zostały przeprowadzone,bo w przeciagu już miesiąca od rozpoznania wdała się żółtaczka,a przedewszystkim ogólne osłabienie.A co za tym idzie nie było i raczej już nie będzie żadnego leczenia..Mama ma jeszcze cukrzyce i to jeszcze bardziej komplikuje spraweWszystkie objawy o których wcześniej pisałam nasilają się dosłownie z dnia na dzień..A mamusia leży w hospicjum,ponieważ w domu nie zapewniłabym jej tak dobrej opieki medycznej jaką tam ma,dwa razy dziennie dostaje kroplówki,leki na żółtaczkę...Codziennie chodzę do niej i serce mi pęka i zadaje sobie pyanie dlaczego?dlaczego ją to spotkało?dlaczego ja nie mogę się nią zaopiekować w domu,bo pracuje,bo mam małe mieszkanie,bo nie mam wiedzy medycznej?tysiące pytań bez odpowiedzi,wszyscy mi mówią żebym nie robila sobie wyrzutówbo sama bym nie dała rady ,ale nie potrafie inaczej,mam ogromną pustkę w głowie.... |
Temat: nie wiem co robić,proszę o pomoc.... |
ewamora1
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 5653
|
Dział: Nowotwory przewodu pokarmowego Wysłany: 2011-01-01, 23:42 Temat: nie wiem co robić,proszę o pomoc.... |
Moja mamusia ma nowotora z przerzutami do wątroby,ognisko pierwotne które miało zostać zlokalizowane(a ze wzgledu na pogarszajacy się w zastraszającym tępie stan zdrowia) do tej pory jest niewiadoma!w pażdzierniku (pod koniec) stwierdzono że to nowotwór,a teraz mmy grudzień i już nie wstaje ma silną żołtaczke od okolo miesiąca,brazowy mocz,wode w brzuchu,spuchniete nogi(sine) i zaatakowna wątobe,,nowotwór postępuje błyskawicznie,ma biegunki na przemian z wymiotami,apetytu tez nie ma i widze ze traci kontakt z rzeczywistoscia jestem dogłębnie załamana nie wiem co robić,a czego nie robić boje sie o to pytać choć wiem że to nie uchronne,ale ile jeszcze przed nią życia,a raczej straszliwego cierpienia?? |
|
|