1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 2
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Nowotwór jądra - nasieniak (seminoma) z przerzutami
fioko7

Odpowiedzi: 305
Wyświetleń: 171883

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-03-04, 06:59   Temat: Nowotwór jądra - nasieniak (seminoma) z przerzutami
Droga Peti
Ogromne wyrazy współczucia. Doskonale wiem co teraz czujesz, bo ja straciłam męża 8 lutego 2011. Miał zaledwie 29 lat. Jedynym pocieszeniem jest to że nasi Mężowie już nie cierpią. Przytoczę taką piękną sentencję, którą i Ty możesz zadedykować swojemu ukochanemu: "Nic nie daje większej wiary w życia sens, że na końcu swojej drogi spotkam Cię". :tull:
  Temat: Nowotwór jądra - nasieniak (seminoma) z przerzutami
fioko7

Odpowiedzi: 305
Wyświetleń: 171883

PostDział: Nowotwory układu moczowo-płciowego   Wysłany: 2011-03-01, 12:15   Temat: Nowotwór jądra - nasieniak (seminoma) z przerzutami
Witaj Peti
Piszę do Ciebie, bo mój mąż odszedł 8 lutego. Miał tylko 29 lat. Nikt nie spodziewał się Jego śmierci bo był w trakcie chemii i trafił do szpitala z neutropenia i leukopenia i juz do domu nie wrócił. Zmarł tak nagle, nawet lekarz mnie do tego nie przygotował, bo nikt nie spodziewał sie smierci. Jedynym pocieszeniem teraz dla mnie jest to że nie cierpiał z bólu, bo nic go nie bolało, dokuczały tylko wysokie gorączki i te niskie leukocyty, w ostatnim dniu mąż bardzo osłabł, że nie miał siły wstać z łóżka. Wiem ze jest Ci ciezko. Ja byłam przy mężu jak odchodził, trzymałam Go za rękę, całowałam. Na szczęscie zdążyłam dojechać do szpitala na czas. Mąż tylko powiedział do mnie i do mamy: Czemu płaczecie? Nic wiecej juz nie mówił.Pisz do mnie jeśli chcesz, ja teraz przezywam bardzo trudny okres, bylismy bardzo zwiazani z mężem, bardzo Go nadal kocham i tak mi Go brakuje. Kocham Go nad życie.



[następne komentarze]
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group