Znalezionych wyników: 12

Bez przesady, rozrost zwykły uważany jest za zmianę która nie zwiększa ryzyka raka, więc nawet nikt nie będzie Cię namawiał. Jest tylko jedna sprawa, wynik jest pewny tylko w przypadku przebadania całej zmiany, więc trzeba rozważyć czy jest możliwość wycięcia całej zmiany z zachowaniem dobrego efektu kosmetycznego, jeżeli nie, to jednak trzeba będzie to obserwować. A tak ogólnie to właśnie w takich sytuacjach wszyscy oczekują że to pacjentka podejmie decyzję. Więc myśl co byś wolała i jakie pytania zadać lekarzowi przed podjęciem decyzji.

bo to prawdopodobnie chirurg ogólny, w większości ośrodków pierś operują wyspecjalizowani w tym lekarze. Zarejestruj się tam gdzie wskazano. A co do decyzji to chyba zwalą to na Ciebie, bo z jednej strony szkoda uszkadzać pierś (albo co gorsza odjąć) kiedy wynik biopsji nie wskazuje na raka, ale z drugiej strony tzw czujność onkologiczna wymagałaby jednak usunięcia całego guza i przebadania. Musisz to dobrze przemyśleć.

No masz już wprawę, u onkologa miej wszystkie poprzednie wyniki i proś o biopsję gruboigłową. Guzy zabrodawkowe usuwa się najczęściej razem z całą piersią - trochę szkoda gdyby się okazało że to niezłośliwe. 9mm to jeszcze nie tragedia więc dobrze wszystko rozważ i ewentualnie rozejrzyj się za dobrym chirurgiem który to usunie oszczędzając pierś.(jeżeli będzie to możliwe)

A to różnie, jak masz skierowanie do szpitala to w trakcie zapisu na termin możesz to uzgodnić. Szpitalowi najbardziej opłaca się przyjąć Cię na kilka dni i przeprowadzić zabieg w narkozie. Ale jak się bardzo będziesz upierać to możesz wywalczyć zabieg w znieczuleniu miejscowym (pomocna jest wiedza jak głęboko pod skórą jest zmiana) wtedy najczęściej przychodzisz rano i wychodzisz po kilku godzinach. Dla własnego bezpieczeństwa niezależnie co Ci powiedzą odsiedź w szpitalu ok 1,5 godz po zabiegu.

Wytną największą zmianę i przebadają, później będziesz pod kontrolą. Zdarzają się kobiety którym tak się ciągle robią gruczolakowłókniaki, nie można wszystkich wyciąć bo nic nie zostanie. Ścisła obserwacja i kontrole.

Odetchnąć możesz, ale wytnij koniecznie (przebadają) bo mogą jakieś drobiazgi się znaleźć. Ale zawsze z drobiazgami łatwiej sobie poradzić niż z 2 cm, więc już spokojniej. Pozdrowienia

Samochód bez problemu, z przygotowania to lepiej mieć za sobą dobre śniadanie albo kanapki przy sobie bo zwykle zdarza się czekanie. Boli tyle co zwykłe zastrzyki, bo pobiera się przy znieczuleniu miejscowym. Później (po 2 -3 dniach) może być niewielkie zapalenie.

Karta jest skierowaniem, zadzwoń tam najpierw bo może mają zapisy i wtedy miałabyś pewność że Cię przyjmą, bez zapisu to mogą odesłać na inny dzień. Wynik usg też trzeba mieć.

Ja chyba w pierwszym poście Ci napisałam:

"I powinien to być dobry onkolog w dużym ośrodku leczącym raka piersi."

Nie masz na co czekać i co deliberować - jedź do Poznania. Lekarz który po macaniu poznaje czy guz jest złośliwy czy nie, w żadnym wypadku nie nadaje się do leczenia podejrzanego guza u młodej dziewczyny. A jak jeszcze nie wie jak pobrać biopsję z 2 cm guza!!! I jeszcze za takie ryzykowne działanie miałabyś płacić? W Centrum Onkologii przynajmniej będą postępowali zgodnie z wytycznymi. Załatw tą kartę DiLO, to naprawdę przyśpiesza.

[ Dodano: 2016-04-08, 20:57 ]
2 cm to nie jest mały guz

Upewnij się że onkolog daje Ci skierowanie na biopsję gruboigłową lub mammotoniczną, nie zgadzaj się na żadne "na razie cienkoigłowa" to tylko przedłuża. Bez tego skierowania to od niego nie wychodź.

Kategoria BIRADS 4b oznacza średnie prawdopodobieństwo że jest to guz złośliwy (w praktyce to jest ok 36 %). Więc szanse że to gruczolakowłókniak ciągle są, ale postępować należy tak jakby to był rak do momentu kiedy okaże się co innego.

Nie musisz prywatnie, raka nie leczy się prywatnie bo u Ciebie to biopsja i drogie badania obrazowe. Pieniądze raczej przeznacz na podróże po różnych ośrodkach. Żeby leczyć się tam gdzie najlepiej, a nie żadne "u nas". Poczytaj w tym dziale jak sobie radziły młode kobiety. Właśnie teraz jest najlepszy moment na wyrobienie tej karty DiLO u lekarza rejonowego. Z tą kartą nikt Ci łaski nie robi, wszędzie przyjmą szybko. Wątrobą teraz się nie przejmuj, przed rozpoczęciem leczenia pewnie zrobią Ci TK, ale jeżeli węzły są czyste to przerzut mało prawdopodobny.

Owszem opis zmian w piersi lewej wskazuje na nowotwór i ze względu na młody wiek (i poprzednie czekanie) powinnaś trafić do onkologa jak najszybciej. I powinien to być dobry onkolog w dużym ośrodku leczącym raka piersi. Nie wiem gdzie i dlaczego wyznaczono Ci wizytę dopiero za 6 tyg. Radzę z tym wynikiem usg pójść do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o wypisanie karty DiLO (zielona karta). Z taką kartą w ośrodkach o których piszę przyjmują praktycznie od ręki i mają obowiązek zakończyć diagnostykę i rozpocząć leczenie w ciągu 9 tygodni (a Ty masz czekać 6 tyg. na pierwszą wizytę!). To może być bardzo poważna sprawa i jeżeli trzeba będzie gdzieś dalej pojechać to zrób to.