Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-05-22, 08:51 Temat: Rak piersi hormonozależny |
od początku nie wyglądało źle, a teraz wygląda dobrze. Ale najgorsza część leczenia czyli chemia jeszcze przed chorą. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-05-20, 16:49 Temat: Rak piersi hormonozależny |
A dalej po chemii i radioterapii to będzie co najmniej 5 lat brania tamoxifenu lub czegoś podobnego. Teraz to można już być na luzie bo nawet jak trzeba będzie przerwać chemioterapię to nie ma wielkiego nieszczęścia bo guz wrażliwy na blokowanie estrogenu. Można tylko nieśmiało spytać lekarza czy zbadano oba guzy i czy one na pewno identyczne. Herceptyna niepotrzebna, to i dobrze bo jest kardiotoksyczna i lepiej żeby starsza osoba obyła się bez tego leku. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-05-17, 08:40 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Dostałyście wynik? To napisz dokładnie co wyszło bo jeżeli HER2 jest dodatni to trzeba ustalić czy będzie Herceptyna. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-18, 19:54 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Czasami są robione z biopsji przed operacją, najlepiej jednak żeby robiono je z guza (w tym wypadku z 2 guzów). Fajny ten lekarz, nie wie że badania his- pat pooperacyjne standardowo nie obejmują badania receptorów. Nie macie czego szukać. Lekarz powinien dać zlecenie i określić z jakiego materiału, przypilnujcie żeby napisał że mają być przebadane obydwa guzy. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-16, 18:38 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Napisałam Ci że w takich wypadkach wyleczalność jest prawie 100%. To "prawie" składa się takich przypadków że chora umiera z powodu skutków ubocznych terapii i tych bardzo nielicznych przypadków kiedy mimo czystych węzłów nastąpił rozsiew. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-16, 08:59 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Moldawia a czy w tym artykule wymieniano w ogóle przypadki dwuogniskowe? |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-15, 21:20 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Jeżeli komórki nowotworowe nie mają zdolności do przenikania do innych tkanek, to jest stadium in situ (nieinwazyjny), kiedy komórki guza naciekają otoczenie to jest to nowotwór inwazyjny. Z takim zwykle się spotykamy. |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-15, 20:05 Temat: Rak piersi hormonozależny |
No to stanowczo upomnijcie się o wyniki receptorów hormonalnych ER (estrogenowy) PR (progesteronowy) i HER2. Od tego zależy planowanie leczenia.
Wyleczalność raka piersi zlokalizowanego (bez zajęcia węzłów chłonnych) w standardowo prowadzonej terapii jest bliska 100 %. Standardowa obecnie terapia to: chemioterapia, wycięcie guza (w tym wypadku powinna być mastektomia) herceptyna i/lub hormonoterapia w zależności od wyników. Tutaj zaczęto od wycięcia i trzeba dołożyć radioterapię bo operacja oszczędzająca.
Czy było wiadomo przed operacją że to dwuogniskowy? Czy chirurg proponował odjęcie całej piersi? |
Temat: Rak piersi hormonozależny |
gaba
Odpowiedzi: 24
Wyświetleń: 12346
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2016-04-15, 16:45 Temat: Rak piersi hormonozależny |
Na pewno cały wynik? Bo brakuje marginesów, oznaczeń receptorów (mogły być w biopsji) ostatecznego oznaczenia pTNM. Co jest:
- 2 guzy do 2,5 cm o średnim stopniu złośliwości, w drugim wykryto inwazję w naczyniach- nie sprecyzowano czy limfatycznych (w tym wypadku bez znaczenia) czy krwionośnych (niedobry prognostyk).
- w żadnej linii cięcia chirurgicznego nie wykryto tkanki nowotworu, czyli wygląda że wycięto radykalnie, chociaż powinny być podane wielkości marginesów.
- nie wykryto raka w węźle wartowniczym - taka drobna niedokładność - w opisie próbki napisano węzeł wartowniczy, a w wyniku 0/2 czyli brak komórek nowotworowych w 2 węzłach.
Całość nie wygląda źle, ale to wszystko co na postawie tych danych można powiedzieć o rokowaniach. Wyglądałoby jeszcze lepiej gdyby była mastektomia.
Rozumiem że to była operacja oszczędzająca, jeżeli nie była poprzedzona chemioterapią to teraz powinna być chemioterapia, a następnie naświetlania i ewentualna hormonoterepia jeżeli będą wskazywać na to badania receptorów. To samo dotyczy herceptyny - potrzebny jest wynik HER2. |
|