Znalezionych wyników: 3

Z takim wynikiem usg to jak Ci wcześniej napisałam, nie można mieć 100% pewności że wszystko OK, ale jak na razie nie ma żadnej wskazówki że szykuje się coś groźnego. Następny endokrynolog nic nie wymyśli nowego, może kazać powtórzyć usg, ale to wiele nie da. Kalcytonina przy takim małym guzku może nie być podwyższona, a w ogóle to wskazuje ewentualnie tylko jeden rodzaj raka. Anty-TPO jest badaniem nie mającym wiele wspólnego z nowotworem, wskazuje poziom przeciwciał jakie nasz organizm wydziela w chorobach autoimmunologicznych niszczących tarczycę. Ale należy brać pod uwagę że na to choruje 5% kobiet, więc jest to znacznie bardziej prawdopodobne niż nowotwór. Ja radzę wpisać sobie do kalendarzyka wizytę kontrolną jak lekarz wskaże i nie myśleć o tym za dużo. Trzymaj się

No to powiedz jeszcze mamie, że nawet gdyby było najgorsze to nowotwory tarczycy (zwłaszcza wcześnie złapane) dobrze się leczą, nie ma powodu do paniki, trzeba po prostu wszystko po kolei posprawdzać i najwyżej leczenie. Trzymaj się

No to niewiele zapamiętałaś, gdzieś tu była prośba moderatorów żeby przepisywać wyniki w całości, bo inaczej trudno się odnieść. Izoechogeniczny to to samo co normoechogeniczny jest określeniem tego co lekarz widzi na ekranie czyli obszar o takim samym odbiciu fal jak reszta organu. To w żaden sposób nie przenosi się na rodzaj zmiany. Węzeł 7,1 mm to nic nie jest.

Ale muszę przyznać że zupełnie nie rozumiem dlaczego mama nie chciała Ci tego pokazać, i dlaczego Ty się miałaś zdenerwować. W tym co napisałaś nie ma wprawdzie żadnej pewności że w tarczycy nic się nie dzieje, ale również nie ma NIC co wzbudzałoby niepokój. Pozdrowienia