1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
gaba
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-03-19, 20:42 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Wapń we krwi to niestety nie przekłada się na wapń w kościach, często jest odwrotnie wzrost we krwi świadczy o przewadze wypłukiwania z kości nad wbudowywaniem się do kości. Tego tutaj się nie rozwikła, w W-wie są specjalistyczne poradnie leczenia osteoporozy, na pewno znajdziesz coś u siebie i koniecznie mama powinna z takim specjalistą się zobaczyć. Wymuś od lekarza POZ skierowanie i niech zaznaczy że bardzo pilne. Powinny być zrobione badania i to leczenie powinno być niezależnie od raka.
Scyntygrafia była ponad rok temu, czy teraz nic nie zrobiono żeby ustalić przyczynę dlaczego mama nie może stanąć? Zwykle po scyntygrafii robi się rezonans lub rtg żeby potwierdzić charakter zmian i mieć ich dokładny obraz. Jeżeli zmiany spowodowane przerzutami są bardzo bolesne to można je naświetlać i zwykle to pomaga. Jeżeli jest uzasadnione podejrzenie że ta niemożność stania ma związek z przerzutami to trzeba zgłosić się pilnie do lekarza w Gliwicach i poprosić o sprawdzenie tego i ewentualne leczenie (naświetlanie lub zespolenie jeżeli doszło do złamań). Nie ma sensu czekać na termin wizyty kontrolnej tylko domagać się przyjęcia teraz.
Od lekarza nikt się nie dowie niczego o co nie zapyta. Sami z siebie to oni rzadko mówią. Mama powinna dostać się do lekarza w ciągu góra 10 dni, wyraźnie zapytać na czym dokładnie polegają zmiany i co można zrobić żeby przywrócić możliwość poruszania się.
Wiesz taki opis "jak usiądzie to pojawiają się te skurcze" to naprawdę niewiele mówi. Czy nie można wezwać lekarza POZ do domu żeby dokładnie mamę obejrzał i zbadał - może to się kwalifikuje do szpitala na już? Pozdrowienia |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
gaba
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-03-19, 17:17 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Nie przytoczyłeś wyników scyntygrafii, nic nie wiadomo czy są lub mogą być jakieś złamania, trudno coś doradzić jak nie wiadomo co się dzieje.
Do załatwienia jest sprawa lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, lekarz POZ nie może powiedzieć że 53 letnia chora nie może wstać z powodu wieku. Zbadanie i skierowanie do odpowiedniego specjalisty to minimum co powinien zrobić. Powinien również poinformować jak i gdzie załatwia się transport. Powinien również dać skierowanie do poradni leczenia bólu i na czas oczekiwania na konsultację przepisać odpowiednie środki, ostatecznie jest Zaldiar lub Tramal.
Można porozmawiać zdecydowanie z lekarzem i powiedzieć wprost że jego opieka jest niedostateczna, można złożyć skargę u kierownika przychodni, albo to już nie na lekarza a na całą przychodnię do NFZ, jest tam rzecznik praw pacjenta.
A tak ogólnie to Twoja mama po usunięciu przytarczyc powinna być cały czas pod opieką specjalisty od osteoporozy (są tacy) i nie bardzo rozumiem co tu robi ortopeda.
Ty nie wiesz o co pytać, a my bez jakichkolwiek wyników badań nie wiemy co Ci doradzić, a sytuacja pacjentki jest niewesoła.
Pozdrowienia. |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
gaba
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-03-11, 09:44 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
To wygląda na kłopoty z krążeniem, niech mama spróbuje ruszać stopą leżąc tak silnie żeby czuła że łydka pracuje przez kilka minut, później z drugiej nogi. Dopiero po takiej gimnastyce próbować wstać i nie siedzieć, pochodzić. Trzymaj się |
Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
gaba
Odpowiedzi: 82
Wyświetleń: 41695
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-02-20, 09:55 Temat: Rak piersi i liczne przerzuty do kości |
Nie przytoczyłeś dokładnych wyników, więc wszystko co napiszę odnosi się tylko do tego co napisałeś, musisz wziąć pod uwagę że w dokumentacji mogą być inne dane które zmieniają obraz.
1. Trudno jest pomylić osteoporozę z przerzutami raka piersi, ale można mieć i jedno i drugie.
2. Tamoksifen wzmacnia kości, ale powoduje szybką i czasami bardzo silnie wyrażoną menopauzę, dodatkowo zwiększa krzepliwość krwi co powoduje ryzyko różnych zakrzepów. Gdyby Mama była leczona hormonalnie tuż po wycięciu to w jej wieku byłby to właśnie tamoksifen.
3. Lametta jest bardzo dobrym lekiem i może zatrzymać rozwój przerzutów, po ok 2,3 latach nowotwór może nabrać odporności, ale jest to najmniej obciążające leczenie dopóki skuteczne. Ale uwaga właśnie lametta może zwiększyć osteoporozę. Lamettę podaje się kobietom po menopauzie, wcześniej Twoja mama była po prostu za młoda.
4. Jeżeli były zajęte węzły chłonne w 2008 roku, to najprawdopodobniej już wtedy komórki rakowe krążyły w organizmie i prędzej czy później doszłoby do przerzutów. Na tym etapie leczeniem można zatrzymać postęp, poprawić komfort życia, ale pozbyć się całkowicie raka to niestety nie.
Minimum danych jakie powinieneś przedstawić żeby cokolwiek było wiadomo to:
wynik histopatologiczny po operacji z 2008 r
ostatni wypis po chemioterapii
kartę informacyjną z ostatniego pobytu w szpitalu.
Zrób zdjęcia (przysłaniając dane chorej i lekarzy) i wyślij do opiekuna tego działu ( ) on to wstawi do Twojego wątku, tak będzie najprościej. [ / R. ]
Witaj na forum i głowa do góry jeszcze nie jest najgorzej. Pogódź się z onkologami, bez nich nie można leczyć chorego. Co nie znaczy że jesteś skazany na tego jednego, zawsze możesz poszukać lepszego. |
|
|