Znalezionych wyników: 2

Tylko tego nieszczęśnika mogę zignorować i nie wymaga to mojego wysiłku, a co mam zrobić z panienkami dzwoniącymi co drugi dzień z zaproszeniem na prezentację "urządzenia medycznego skutecznie likwidującego ból i stres" wyłączyć telefon? Co z bankiem który telefonicznie zawiadamia że ubezpiecza rachunek, a jak ja nie chcę to mam odmowę złożyć na piśmie. Ostatnio w trzech różnych sklepach sprzedawcy usiłowali mnie namówić na inny wyrób niż chciałam kupić, gdzie nie wejdę widzę rozbłyskujące się oczka "może jej wcisnę ....?". Nie lubię być oszukiwana, ale mogę współczuć człowiekowi który z rozpaczy robi coś co w innym układzie nazywa się "spełnianiem obowiązków".

Uprzejmie proszę o opamiętanie, czy Wy nigdy nie znaliście/rozmawialiście z prawdziwym narkomanem, to choroba, gorsze od alkoholizmu. Cierpienie narkomana na głodzie jest jak najbardziej prawdziwe i ktoś taki jest całkowicie pozbawiony wszelkich myśli poza jedną "zdobyć działkę". To jednak nieszczęśliwy człowiek i tyle.
A leczenie narkomanów w Polsce leży zupełnie i całkowicie.
A Kotański zginął.
A Owsiak zbiera tylko na dzieci.
Oszustwo i naciągactwo pod nazwą: "maketing" otacza nas dookoła. Dlaczego ten nieszczęśnik wzbudził tyle emocji?