Znalezionych wyników: 3

Nie żadne inne dane nie były podane, tylko clark, breslow i marginesy.

[ Dodano: 2013-09-20, 21:52 ]
Witam ponownie,

jesteśmy po rozmowie z onkologiem i mamy wyniki tomografii - niestety z powodu progresji w mózgu taty nie zakwalifikowano na leczenie Zelborafem :( Dostanie chemię.

Poniżej wklejam wyniki z rezonansu głowy (lipiec 2013), tomografii głowy i płuc (wrzesień 2013)

A teraz moje pytania:
1. czy porównując wynik mr i tk można jednoznacznie stwierdzić progresję?
2. czy to że zmiany są większe nie może być spowodowane radioterapią 26-30.08?
3. czy to że tato w lipcu przyjmował większą dawkę dexametazonu niż teraz może mieć wpływ na różnice w wynikach?
4. to ostatnie pytanie - czy w płucach jest bardzo źle?

Nie marginesy nie były poszerzane.

[ Dodano: 2013-09-19, 22:43 ]
Chirurg onkolog który usuwał "pieprza" mówił że lepiej wyciąć więcej niż za mało. Nie wiem jak był "protokół" postępowania w 2004 czy poszerzanie marginesów i szukanie wartownika były stosowane.

Witam ,
chciała bym przedstawić Państwu historię choroby mojego taty i prosić o ewentualne rady czy sugestie co do dalszego postępowania:

W 2004 roku (marzec) tato miał usuniętego pieprza z pleców (kark) – wynik Melanoma Malignum Cl. II, Breslow do 1mm diam.1,0x 0,6 cm, marginesy boczne 1,3x0,8x1,0x0,9 w głąb 1 cm. Nic więcej nie było robione tylko badania kontrolne.

W 2012 roku (marzec) tato wyczuł na szyi mały guzek, wykonano biopsję (PCI) – komórki nowotworu złośliwego przerzutowego – czerniak złośliwy ubarwiony. Początkiem kwietnia wykonano PET który potwierdził 1 ognisko. Tato miał wykonaną radykalną dissekcję szyi (przerzut w 1 węźle na 21 usuniętych, bez naciekania). Po wygojeniu się ran zastosowano radioterapię – radykalne napromienianie układu chłonnego szyi po stronie lewej techniką konformalną 3D wiązka fotonów 4 i 6 MV – otrzymał 48 Gy w 20 frakcjach. Po naświetlaniach wrócił do pracy i normalnego życia.

W maju 2013 roku z powodu objawów neurologicznych wykonano rezonans głowy, wynik – guz 28x40x36 cm, duży obrzęk mózgu. Początkiem czerwca tatę operowano, guz został usunięty w całości (przerzut czerniaka), po tygodni tata wrócił do domu w bardzo dobrym stanie ogólnym, wracał do normalnego życia.

W lipcu wykonano rezonans kontrolny który wykazał 9 nowych zmian o wymiarach od 4 do 15 mm. Lekarze zaproponowali naświetlania paliatywne (6MV – 20 Gy w 5 frakcjach) dwukrotnie w odstępie 6 tygodni. W międzyczasie wszedł program lekowy z Zelborafem i tata był badany na obecność mutacji Brafa (jest mutacja). Jednak po drugiej dawce radioterapii stan taty pogorszył się – chodzi pomalutku tylko po domu, na zewnątrz musi być prowadzony, zaczęły się problemy ze wzrokiem – podwójne widzenie. W poniedziałek miał tomografię (głowa, płuca, brzuch) w ramach badań do Zelborafu. Niestety są kolejne zmiany w mózgu i nowe w płucach – onkolog powiedział że z Zelborafu nici, ewentualnie wchodzi w rachubę chemia – dakarbazyna.

W kilku publikacjach spotkałam się z FOTEMUSTYNĄ – czy ten cytostatyk jest w Polsce stosowany? I jeszcze jedno pytanie, może naiwne ale … czy w razie remisji po chemii jest możliwe podanie Zelborafu?

Wiem, że nasza sytuacja jest zła a może nawet bardzo zła, ale ja cały czas mam nadzieję…