Znalezionych wyników: 16

Ulax, to tłumaczenie zapisu odręcznego brzmi:

Proponuję konsultację radioterapeuty w N. Sączu pod kątem konsolidacyjnej lub paliatywnej radioterapii.

Ewelina, jutro już czwartek, do poniedziałku niedaleko. Wiem, że chcielibyście mieć to już za sobą, ale są rzeczy, na które nie mamy wpływu - lekarza nie pogonisz.

U nas, przed operacją chirurg powiedział, że on sam musi sobie pooglądać jak to tam wygląda w środku i również robił ponowną bronchoskopię. Tyle, że zrobił ją dzień przed operacją.

Jeszcze raz dziękuję Ci. Odezwę się we wtorek, wtedy będzie wiadomo czy podali chemię czy jeszcze czekamy na gojenie.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: marzena66: 2016-08-12, 22:51 ]
[yee]

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, masz rację, a ja muszę mieć nadzieję że wszystko będzie dobrze.
A czy mam rozumieć, że obecność meta w węzłach wskazuje, że guz ten nie jest ograniczony?

Witam ponownie

Nikt nie odpowiada a mnie dopadają kolejne wątpliwości......

Czy 30 dni od operacji to wystarczający czas na zagojenie się wszystkiego w środku aby można było podać chemię?
Mama idzie na pierwszą serię 15 sierpnia - operacja była 14 lipca.
Jak sprawdzić czy wszystko jest zagojone tam w środku?
Jeden z lekarzy powiedział, że jeżeli nie jest wygojone, to podczas chemii wszystko się porozłazi. Teraz trochę się boję że chemia będzie zbyt wcześnie. Jakie badanie lekarze powinni zlecić aby być pewnym, że można podać chemię. (będzie ona w schemacie PE).

Odebrałam dzisiaj wyniki histopatologiczne z wyciętego płuca oraz węzłów. Bardzo proszę o interpretację tych zapisów.

1) Czy margines cięcia jest czysty od komórek nowotworowych?
2) Czy radykalna terapia będzie utrudniona?
3) Czy rak, a właściwie dwa raki w razem, będą bardziej oporne na chemioterapię i rokowania są gorsze niż w przypadku wyłącznie drobnokomórkowego?
4) Czy chemia będzie w innym schemacie niż PE?

załączam wyniki badań

UFF, dzięki za odzew, bo już myślałam, że wszyscy na wakacjach

Od operacji minęły 2 tygodnie. Ciągle czekamy na wynik histopato. Jak tylko go otrzymam, to od razu wkleję. Boje się że wyjdzie cos innego niż z wycinka pobranego podczas bronchoskopii. A z drugiej strony....czy może być gorzej....
Mama jest już zapisana na chemię (liczymy ze do tego czasu będzie w końcu ten wynik histopato). Od operacji do chemii będzie 4 tygodnie.
Teraz martwi mnie kaszel mamy. Tłumi go thicodinem ale i tak męczy ją solidnie.

Czy ktoś ma wiedzę na temat terapii protonowej w leczeniu Drp?

Kochani, literatura wskazuje, że największe szanse wyleczenia DRP daje radiochemioterapia, gdzie radio powinno być wdrożone najpóźniej po 3 cyklu chemii.

W takim razie, w przypadku mojej mamy, gdy usunięto guza w całości, co powinno zostać napromieniowane? (oprócz profilaktycznego OUN)

Czy ktoś z uczestników FORUM spotkał się z przypadkiem nowotworu drobnokomórkowego ograniczonego, gdzie pacjent został poddany zabiegowi chirurgicznemu przed podaniem chemioterapii?

Chirurg zdjął część szwów, zlecił RTG, powiedział, że wszystko wygląda ślicznie

a mama dalej kaszle. Na szczęście w środę wizyta u pulmonologa.

Dzięki Kochani. Jutro kontrola u chirurga więc jego zapytam o ten kaszel bo nawet nie wiem czy mama była zaintubowana podczas operacji?

Dziękuję za odzew. Po niedzieli będę rozmawiała z pulmunologiem prowadzącym to jego jeszcze podpytam o zdanie. Martwi mnie kaszel, co prawda inny niż przed operacją ale również suchy. I nie wiem czy go tlumic tikodinem czy zmiekczac mucosolwanem.