Zaczeło sie ja wiem z rok temu od krwi w moczu. Wykryto u niego guza i wycieli go. Badania byly krwi moczu przeswietlenie klatki itp. Tylko nie rozumiem czemu stwierdzono na wypisie takie cos jesli nie bylo wynikow histopadologicznych ktrore maja byc za 2 tyg. :(
u mojego taty ostatnio byl wycinany guz w ukladzie moczowym.
Lekarze nic nie mowili tylko na wypisie pisze rozpoznanie : Nowotwor zlosliwy.
Wyniki histopatologiczne maja byc za 2 tyg.
czy to juz przesadzone ze to rak? skoro nie ma wynikow?
i czy jesli rak to czy napewno zlosliwy?