Autor |
Wiadomość |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-04-03, 11:20 Temat: rak żołądka |
Dziekuję i pozdrawiam |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-03-21, 20:29 Temat: rak żołądka |
Tata dziś odszedł już nie cierpi.
odszedłeś...
a ja nie wiedziałam
że noc
po której światła brak
nadejdzie tak szybko i nie minie
i że spojrzenie oczu
których nie ma
boli bardziej niż dotyk słońca
w które patrzyłam
jeszcze wczoraj
a dzisiaj
dzisiaj już nie ma
dnia i słońca
które dawało nadzieję
nie ma... |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-03-11, 21:08 Temat: rak żołądka |
W zasadzie bez zmian ..
Wczoraj gorączka pyralgina w kroplówce.
Jutro mają zrobi wyniki z krwi.
Tata coraz więcej śpi.
Pozdrawiam |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-03-07, 14:09 Temat: rak żołądka |
Dziękuję Irka
Dziś mama rozmawiała z lekarzem...
Przetaczania nie będzie bo jak lekarz stwierdził nowa krew to doskonała pożywka dla raka.
Nie ma tygodnia po ostatnim przetaczaniu a hemoglobina jest 8.
zostaje czekanie...
jeszcze raz dziękuję za wszystkie wasze słowa wsparcia w tych mega ciężkich chwilach |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-03-06, 10:04 Temat: rak żołądka |
Dawno nie pisałam..
Zaginęłam w ciągłych wyzwaniach które stawia nam ten paskudny rak.
Tatko ogólnie czuje sie dobrze na szczęście nie cierpi.
Przebywa teraz w hospicjum niestety musiał tam trafić ze względu na brak możliwości skutecznego żywienia przez jejunostomię zbyt dużo pokarmu uciekało bokami.
W czwartek musiał mieć przetaczaną krew jego hemoglobina spadła do 7,4 załatwiliśmy głębokie wkłucie do żyły głównej i właśnie w hospicjum na oddziale żywienia tam jest karmiony plus antybiotyk bo wdał się stan zapalny uzupełnianie potasu sodu we krwi .
Wiem, że to już tylko przedłużanie ale on wciąż ma nadzieję , od dwóch tyg nie miał chemii dostał tylko jeden raz ale wciąż czeka a poprawę wyników i na tą chemię bo uważa , że ona mu zmniejszy guza i go wytną.
Przywieźliśmy dziadków widzieli się ze swoim ukochanym synkiem babcia zadowolona ze ma tu dobrą opiekę .
Dziadek kręcił nosem na hospicjum ale nie ma innego wyjścia ...
dziś jadę do taty stwierdził , że musi się ostrzyc:)
Pozdrawiam wszystkich trzymajcie się cieplutko.
[ Dodano: 2013-03-06, 20:39 ]
Niestety nie miał siły na strzyżenie ...hemoglobina spadła chyba znowu trzeba będzie przetaczać...podano pierwszy raz morfinę.... |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-26, 10:34 Temat: rak żołądka |
Witam Wszystkich który ten temat niestety dotyczy:(
Wczoraj mój tata był w poradni leczenia dojelitowego przemiła obsługa.
Warto byc pacjentem takiej poradni fachowa pomoc i dieta przemysłowa dostarczana bezpłatnie do domu jak i strzykawki glukoza oraz opieka pielęgniarki i lekarza.
Zrobiono tacie wyniki z krwi by dostosować najbardziej optymalne karmienie.
Niestety obraz przetoki jejunostomii bardzo ich zaniepokoił.
Lekarz dał skierowanie do szpitala w którym tacie te sondę zamontowali w celu ustosunkowania się do wycieku kałowego.
Masakra nie wiem skąd to się tam bierze ...:(
Tata odmówił wizyty , twierdzi ze lekarz który mu poprawiał już raz powiedział mu , że tu już nie da się nic więcej zrobić a mamie na boku powiedział , że to kwestia dni to było w czwartek 21 lutego.
Dziś zadzwoniono z poradni leczenia dojelitowego , że wyniki złe i konieczne jest szybkie przybycie do szpitala możliwa konieczność operacji.
Boję sie czy tatko jest w stanie udźwignąć tę operacje.
Załamał sie bo gdy wyniki złe to przecież znów nie dostanie chemii i koło się zamyka a do tego te komplikacje.
:( |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-23, 10:51 Temat: rak żoładka |
Witaj Marzenko
Własnie jestem u taty był ksiądz także jestem juz troszkę spokojniejsza .
Tata pewnie domysla się , że to już niedlugo ale nie daje poznać tego po sobie .
Jest świadomy coś tam rozmawiamy ale nie wiele, głownie leży śpi.
Coraz mniej przyjmuje stomią ok 100ml co 2 godziny podajemy mu zmiksowane kleiki ryżowe na rosołu jakieś zupki wodniste a i tak połowa wylatuje. Prze usta to trochę wody jak więcej to zwraca.
Właśnie najbardziej boje się tego krwotoku czy twój tatko miał go może jeśli tak co robiliście ?
Nie wiem czy dobrze robimy nie mowiąc rodzicom taty ze to juz blisko tato nie chce zeby widzieli go ale boje sie ze mogą miec to nam za złe a z drugiej strony chcemy ich chronic oboje chorują na serce.:(
Pozdrawiam i dziękuję za kazde słowo
Kasia |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-22, 20:27 Temat: rak żołądka |
Dziękuję maganana
Nie wiem czy mogę tak napisać ale troche mi lżej wiedząc , że ktoś obok przeżywał podobny scenariusz choroby.
Proszę napisz jeśli możesz czy w waszym przypadku te krwawienia sie nasilały i skad wiedzieliście , ze jest naprawdę blisko.
Przepraszam, ze pytam ale jesteśmy tak roztrzęsione , rodzice taty są załamani to dziadki 90 letnie bardzo mi ich szkoda , jeszcze nie wiedzą , ze jest az tak źle ze dni sa policzone tatko nie chce ich martwic i nie chce by go takiego oglądali.
Stoimy miedzy młotem a kowadłem nie wiemy co robic.
Tato dostał lek na krzepliwość krwi by nie dostał krwotoku .
Twój tato też cos przyjmował takiego? |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-22, 12:39 Temat: rak żołądka |
Dziękuję Irka
czy można mu jakoś pomóc?
czego w tych ostatnich chwilach można się spodziewać czy możesz mi coś doradzić? |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-22, 11:46 Temat: rak żołądka |
Witam wszystkich jestem tutaj pierwszy raz wogóle pierwszy na forach...
Od trzech miesięcy żyjemy w oczekiwaniu na najgorsze.
Mój tata ma raka żołądka z przerzytami do węzłów chłonnych i naciekami na inne narządy sąsiadujące w styczniu miał operacje, guz nieoperacyjny. założono jejunostomię, tatko od półtora miesiąca nie przyjmuje nic oprócz małych ilości wody przez usta. Karmimy go zmiksowanymi zupkami przez stomię.
Proszę o informację czy normalne jest to że przez stomię wyleciała jakaś okropnie cuchnąca ciemna maź (co to mogło byc?), bokiem pod rurką cały czas sączy sie płyn ropny z krwią oprócz tego tato zwraca wodą podbarwioną krwią..
Tata jest po jednej chemii jak mówi lekarz onkolog najsłabszej, dziś drugiej nie dostał bo za mało żelaza z wyników krwi.. bardzo źle wygląda schudł 25 kilo waży juz tylko 57 kg. Ma problemy z wypróżnianiem nawet po lewatywach nic .. Jest pod opieką lekarza paliatywnego. Na ból stosuje plastry i co 5 godzin krople poltramal
Boję się ...jak można mu pomóc?
[ Dodano: 2013-02-22, 08:37 ]
Dziś w nocy tatko pluł skrzepami z jejunostomii wszystko się cofa ...Chirurg onkolog twierdzi , że to kwestia dni ..czego teraz możemy się spodziewać co robić by mu ulżyć.. |
Temat: rak żołądka |
kahi
Odpowiedzi: 28
Wyświetleń: 18073
|
Dział: Opieka paliatywna Wysłany: 2013-02-21, 20:56 Temat: rak żołądka i jejunostomia |
Witam wszystkich jestem tutaj pierwszy raz wogóle pierwszy na forach...
Od trzech miesięcy żyjemy w oczekiwaniu na najgorsze.
Mój tata ma raka żołądka z przerzytami do węzłów chłonnych i naciekami na inne narządy sąsiadujące w styczniu miał operacje, guz nieoperacyjny. założono jejunostomię, tatko od półtora miesiąca nie przyjmuje nic oprócz małych ilości wody przez usta. Karmimy go zmiksowanymi zupkami przez stomię.
Proszę o informację czy normalne jest to że przez stomię wyleciała jakaś okropnie cuchnąca ciemna maź (co to mogło byc?), bokiem pod rurką cały czas sączy sie płyn ropny z krwią oprócz tego tato zwraca wodą podbarwioną krwią..
Tata jest po jednej chemii jak mówi lekarz onkolog najsłabszej, dziś drugiej nie dostał bo za mało żelaza z wyników krwi.. bardzo źle wygląda schudł 25 kilo waży juz tylko 57 kg. Ma problemy z wypróżnianiem nawet po lewatywach nic .. Jest pod opieką lekarza paliatywnego. Na ból stosuje plastry i co 5 godzin krople poltramal
Boję się ...jak można mu pomóc?
[ Dodano: 2013-02-22, 08:37 ]
Dziś w nocy tatko pluł skrzepami z jejunostomii wszystko się cofa ...Chirurg onkolog twierdzi , że to kwestia dni ..czego teraz możemy się spodziewać co robić by mu ulżyć..
[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2013-02-25, 10:15 ]
Wątki scalone.
|
|