Znalezionych wyników: 3

Tak mi strasznie przykro, śledziłam cały czas Waszą historię ....

Trzymajcie się dzielnie...

Mam nadzieję, ze to osłabienie to wynik chemioterapii.
Ja też czasem słabnę już w walce z chorobą - na początku wywalczyłam szybka radioterapię, chemioterapię. Teraz ( tata jest po 4 te chemii) nie chodzę do lekarza onkologa, gdy Tata jest na oddziale, bo wiem, że nic nie jestem w stanie od niego uzyskać. On podaje tylko to co nauka była w stanie dać chorym i nic więcej nie moze zrobić.
Teraz zaczynam walczyć o to, zeby osoby z Hospicjum stały się bardziej aktywne, bo jakieś ierne mi się wydają i szczerze póki co nie jestem zadowolona z ich pracy.

Skoro Twoja mama ma siłe, to niech walczy, uważam,że bardzo dobrze......

Ty również napewno będziesz walczył, zeby Tata nie cierpiał - to jest najważniejsze!!!!!

Ja nie mam wiedzy kompeksowej, ale wiem ze niektóre leki mogą wywoływać takie skutki uboczne np. dexamethazon. Jeśli tata przyjmuje taki lek, może tak wysoki poziom cukru jest tym spowodowany.

Co do nerwowości to niestety pewnie każdy z nas się z tym zmaga. Jest to straszne, tylko ludzie o silnych nerwach pewnie są w stanie to przetwać bez żadnej łzy i spadku wagi.

Pozdrawiam Cię ciepło