1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Pomocy, rak płuca lewego. |
majkelek
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 19465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-22, 22:33 Temat: Pomocy, rak płuca lewego. |
becik-pl napisał/a: | Wczoraj byłam u Pani Onkolog, powiedziała mi dokładnie to, co napisał Michał. | Widocznie czytała mój post
jusia napisał/a: | Pewnie chodzi o Taxotere. | Jasne substancja: docetaxel, nazwa: Taxotere.
Becik-pl, nie wiem 'zkond' (poszaleję sobie pod nieobecność absenteeism) [już wróciłam i czytam, zonk] jesteście, ale znalazłem dość ciekawe badanie kliniczne http://clinicaltrials.gov...udy/NCT01642004 z rekrutacją w Gdansku, Warszawie, Szczecinie, Olsztynie i Krakowie. Jest to III faza BMS-936558 vs Docetaxel. BMS-936558 jest przeciwciałem anty-PD1, które wykazuje wręcz niesamowitą skuteczność u części pacjentów, u których poprzednia terapia nie przyniosła rezultatów. Wyniki próby z udziałem chorych na NSCLC, RCC i czerniaka można znaleźć tutaj: http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJMoa1200690 natomiast kilka słów od prowadzącego badanie z udziałem chorych z NSCLC można znaleźć tutaj: http://www.youtube.com/watch?v=E0JQfsg1Dqs (między innymi usłyszeć tam można, że odpowiedź u pacjentów, u których nie powiodła się terapia I, II, III (a nawet czasem IV) linii, wynosiła około 20% i mowa jest o odpowiedzi trwającej ponad rok.
W sumie to udział w próbie nie jest żadnym ryzykiem, bo w "najgorszym" przypadku będzie docetaxel. |
Temat: Pomocy, rak płuca lewego. |
majkelek
Odpowiedzi: 50
Wyświetleń: 19465
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-08-20, 18:00 Temat: Pomocy, rak płuca lewego. |
Po pierwsze, to poproszę Moderatorów o scalenie tego wątku z zalinkowanym wątkiem w 'nowotworach płuc' - historia dotyczy dalszego ciągu leczenia tej samej osoby.
Po drugie, chemioterapia II linii w NSCLC, nawet w wymiarze 'niestandardowym', nie oznacza bezsensownego cierpienia dla chorego. Jest wręcz przeciwnie, chemioterapia podawana jest m.in. po to, aby zniwelować objawy choroby. Masywne guzy w płucach powodują ogromne cierpienie dla chorego utrudniając oddychanie. Wiem o czym mówię, szczególnie u osoby z POChP. W przypadku osoby mi bliskiej, chemioterapia paliatywna II linii (gemzar w monoterapii) dała kilka miesięcy godnego życia więcej. Jednocześnie spowodowała zmniejszenie guzów w płucach, co skutkowało znaczną poprawą samopoczucia.
Rak płuc to bezwzględna choroba i śmiem twierdzić, że dla osoby leczonej paliatywnie czasem przerzuty odległe są lepszą wiadomością niż masywne guzy w KLP, które rosnąc powodują, że chory się dusi.
Decyzja oczywiście należy do osoby chorej i trzeba ją szanować, ale uważam, iż powinniście pozwolić onkologowi na przedstawienie Jego racji. |
|
|