Znalezionych wyników: 432

A czy ktoś jest w stanie wyjaśnić mi o co chodzi z tą hyperchromazją i polimorfizmem jadrowym i nasilonymi zmianami wstecznymi?

Witam, moja mama miała podejrzenie guza złośliwego w nadnerczy. Otrzymała skierowanie na laparoskopowe usunięcie go. Zabieg odbył się 9.10.2014.

Wyniki jest następujący:
"Do badania otrzymano fragment tkankowy średnicy 7cm, wagi 39g.
Na przekroju nieposzerzone nadnercze długości 3,5 cm z wylewem krwawym i szarym guzem średnicy 2,8 cm.
Histologicznie: guz onkocytarny kory nadnercza (bez histologicznych cech złośliwości)
- immunohistochemicznie: melan A+/chromogranina
Guz otorebkowany, brak naciekania torebki.
Widoczna znaczna hyperchromazja i polimorfizm jadrowy.
Brak ognisk martwicy.
Nasilone zmiany wsteczne (zwyrodnienie torbielowate, wapnienie, obrzęk).
Aktywność proliferacyjna mierzona ekspresją antygenu Ki-67 poniżej 1%
Nadnercze poza guzem o zachowanej budowie histologicznej
(immuno 3X)".

Czy ktoś mógłby mi pomóc w interpretacji?
Byłyśmy dziś u lekarki, ale była bardzo lakoniczna...
Powiedziała, że wynik wydaje się być dobry, bo brak cech złośliwości, jednak "nie jest w stanie ziinterpretować całego wyniku" i odesłała nas do endokrynologa.

Czytam to od początku i tak uśmiecham się pod nosem. Irina podziwiam Cie za to,ze pomimo wielu wpisów wątpiących w fakt, ze tak długu żyjesz ( wiem brzmi to strasznie) nie zrezygnowałaś tylko stale próbowałaś udowodnić ze Ty to Ty.Jednak ja jestem na forum prawie dwa lata, inni sá dłużej i nie dziwi mnie ten sceptycyzm wcale. ciesze sie ze napisałaś bo Twoje wpisy nie sa prośba o pomoc, tak jak wszystkich, tylko sa próbą udzielenia pomoc i wzbudzeniem nadziei. i tak naprawie nie ważne czy to wyzdrowienie czy remisja to nie ważne . ważne ze żyjesz jeszcze raz dziekuje

Dzięki za odp. tylko co to oznacza guzek hiperplastyczny ( przerostowy ) drobnopęcherzykowy z cechami nadaktywnośc - nadaktywność to brzmi groźnie.
i czym się różni mikro rak brodawkowaty od brodawkowatego. czy to jest groźne i jak wygląda leczenie ?

[ Dodano: 2013-10-30, 07:47 ]
lekarz mówił o badaniach w kierunku przerzutów, czyli gdzie on daje przerzuty?

witam,
proszę o interptetację wyniku: (została wycięta cała tarczyca i wycinki zostały przesłane do badania)
miescje pobrania
1. płat prawy,
2. płat lewy
1.Microcarcinoma papillare cysticum encapsulatum pT1a, diam.2mm.
Miąższ tarczycy o zachowanej budowie drobnopęcherzykowy.
2.Struma nodosa. Nodulus hyperplasticus micro follicularis cum hyperactivititatae.

Miejsce pobrania materiału : fragment płata lewego.
Struma nodosa micro et macrofollicularis.

jakie jest dalsze leczenie w takim przypadku?
czy to jest groźne?

[ Dodano: 2013-10-29, 08:08 ]
co oznacza pt1a nie umiem tego zinterpretować w tych tabelkach.lekarz mówił coś że są mikrokomórki rakowe co to oznacza? bardzo proszę o odpowiedź.

[ Dodano: 2013-10-29, 15:59 ]
jeśli ktoś coś wie to proszę napiszcie co to oznacza. wizyta za tydzień a cały czas sie myśli

Witaj, mój tata też zaczął z tym samy rodzajem raka, i tez mial ten schemat. akurat on chemię dobrze znosił. Jak mama tak wymiotuje to może też tracić pewnie na wadze, a to może ja dodatkowa osłabić. w aptece są do kupienia nutridrinki, które można stosować w stanach niedożywienia.

pomysł zrodził mi się w głowie dlatego, że dużo moich znajomych nie wiem co się dzieje. przez zamieszczenia chciałam tylko uzmysłowić wszystkim moim znajomych co się dzieje, bo większość pewnie tego nie wie a nie chciałam zrobić rewolucję. czasem ktoś zamieszcza na forach społecznościowych jakiś apel, np przekazać 1 % podatku na chorego i wiem że czasem to skutkuje. ale masz racje Polak potrafi. nie chciałam nikogo zmuszać do niczego, tylko jest mi źle że to tak wygląda,

tyle w tym temacie

Jolana,działanie rządu jeszcze mnie tak nie przerażają najgorsza jest właśnie ta cisza, bo to obojętność większej ilości ludzi. kto może niech to wkleja na fora społecznościowe, niech PL się dowie o krzywdach innych.

o czymś takim powinni trąbić ale w radiu na stronach internetowych cisza, ludzie potrafią się skrzyknąć (chociażby na fb)w sprawie akta a tu cierpienie tylu ludzi i cisza. barbarzyństwo. !!!!!

pięknie Romka pożegnaliście, nie wiedziałam że już go nie ma z nami. Wątek powinien być oznaczony bo Roman dawał mi otuchę i myślę że dawał by ją innym, Nowym na tym forum, żegnaj

oj chyba rzeczywiście zagalopowałyśmy się

zapomniałam że musicie czytać każdy wpis czy czasem nie piszemy coś sprzecznego z regulaminem. ok kasia pisz na pw

ja z perspektywy czasu wiem że hospicjum to podstawa. wytłumacz mamie że oni zapisują przeciwbólowe, lekarz pierwszego kontaktu nie będzie orientować się w tym jak oni. ich wsparcie było niezastąpione. czasem chory musi się oswoić z tym wszystkim, ale właśnie jak mama boi się bólu to hospicjum musi się zapisać tak jej to wytłumacz, albo chociaż to poradni leczenia bóle (bo może sama nazwa-hsopicjum kojarzy się jej ze śmiercią ), bo takie też są, współczuje ja też byłam w ciąży jak tata chorował i rozumiem jak Ci jest ciężko. trzymajcie się.

że tak spytam i pewnie wyjdę na idiotkę kto Ci robi to USG piersi? bo jak w mojej miejscowości w sumie byłam u 3 ginekologów i ani jeden mi nic takiego nie robił, ba nawet nie nie zaproponował dlatego nie wiedziałam że coś takiego się wykonuje :oops:

[ Dodano: 2012-12-18, 12:36 ]
biedny ten brat, w ogóle ciężko jest bo nie ma szans sam wynajmować żeby odciąć się od ojczyma, z pracą coraz gorzej np. u mojej kol mają zwolnić 300osób, a to na takim zadupiu że to jedyny zakład pracy i nie wiem gdzie Ci ludzi pójdą

a jeśli chodzi o brata to nie rozumiem jak można palic, tak jak mama, moj szwagier (ojciec zmarł na raka krtani ) i kolega (mama na raka płuc) oni też dalej pala. jak można wsiąść peta do buzi po tym jak się wie jaki to ból. nie jestem w stanie pojąc, argumenty typu nie każdy palacz umiera na raka płuc sie bzdura bo palacz wcześniej pewnie umrze na serce. mówię Ci złości mam straszne, ten boję się panicznie że ona też zachoruje. nie da sie jej przegadać.... a wszystko ją boli chodzi i narzeka a nie rzuci

[ Dodano: 2012-12-18, 12:23 ]
a dzięki za błyskawiczną odpowiedź :lol:

mam jeszcze jedno pytanie odnośnie badań. w PL refundowane jest mammografia od 35 lat jeżeli nie mam jeszcze tyle to czy warto ją zrobić na własny koszt?

[ Dodano: 2012-12-18, 12:23 ]
a dzięki za błyskawiczną odpowiedź :lol:

mam jeszcze jedno pytanie odnośnie badań. w PL refundowane jest mammografia od 35 lat jeżeli nie mam jeszcze tyle to czy warto ją zrobić na własny koszt?