1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 217
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-12-27, 22:57   Temat: mariolab - komentarze
oj chyba rzeczywiście zagalopowałyśmy się ;) zapomniałam że musicie czytać każdy wpis czy czasem nie piszemy coś sprzecznego z regulaminem. ok kasia pisz na pw
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-12-18, 12:34   Temat: mariolab - komentarze
że tak spytam i pewnie wyjdę na idiotkę kto Ci robi to USG piersi? bo jak w mojej miejscowości w sumie byłam u 3 ginekologów i ani jeden mi nic takiego nie robił, ba nawet nie nie zaproponował dlatego nie wiedziałam że coś takiego się wykonuje :oops: :oops: :oops: :oops:

[ Dodano: 2012-12-18, 12:36 ]
biedny ten brat, w ogóle ciężko jest bo nie ma szans sam wynajmować żeby odciąć się od ojczyma, z pracą coraz gorzej np. u mojej kol mają zwolnić 300osób, a to na takim zadupiu że to jedyny zakład pracy i nie wiem gdzie Ci ludzi pójdą
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-12-18, 12:20   Temat: mariolab - komentarze
a jeśli chodzi o brata to nie rozumiem jak można palic, tak jak mama, moj szwagier (ojciec zmarł na raka krtani ) i kolega (mama na raka płuc) oni też dalej pala. jak można wsiąść peta do buzi po tym jak się wie jaki to ból. nie jestem w stanie pojąc, argumenty typu nie każdy palacz umiera na raka płuc sie bzdura bo palacz wcześniej pewnie umrze na serce. mówię Ci złości mam straszne, ten boję się panicznie że ona też zachoruje. nie da sie jej przegadać.... a wszystko ją boli chodzi i narzeka a nie rzuci

[ Dodano: 2012-12-18, 12:23 ]
a dzięki za błyskawiczną odpowiedź :lol: mam jeszcze jedno pytanie odnośnie badań. w PL refundowane jest mammografia od 35 lat jeżeli nie mam jeszcze tyle to czy warto ją zrobić na własny koszt?

[ Dodano: 2012-12-18, 12:23 ]
a dzięki za błyskawiczną odpowiedź :lol: mam jeszcze jedno pytanie odnośnie badań. w PL refundowane jest mammografia od 35 lat jeżeli nie mam jeszcze tyle to czy warto ją zrobić na własny koszt?
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-12-18, 12:11   Temat: mariolab - komentarze
nie wiem jak to jest z tym nowotworem piersi jak ktoś to czyta a wie czy można stwierdzić nie robiąc biopsi czy to rak to prosimy o wpis:) jeżeli to okaże się nowotworem to nasi rodzice i tak mieli jeden z gorszych więc rokowanie bedą pewnie lepsze. niemniej jednak współczuje bardzo, Ty musi się uspokajać. ja też w ciaży w nerwach i mały płacze strasznie cały czas na rękach potrawie go nosic nawet 12 godz żylaki az mi od tego wyszły chodzę jak wrak. chociaż teraz przed 2 dni jest ok, byłam u lekarza to powiedział że zdrowy tylko nerwusek i może przez to że w ciązy takie ekstrimum miałam. więc spokojnie spokojnie. tylko spokój Cie ratuje. spróbuj sobie melise pić. fotę wysyłam
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-12-17, 22:57   Temat: mariolab - komentarze
o Jezu, taka wiadomość i to jeszcze przed świętami, a może to nie złośliwe jest. są juz wyniki.bardzo mi przykro, że musicie przez to jeszcze raz przechodzić. ja to mam takiego schiza bo moja mama dalej pali ... |boisie| a Ty jak się czujesz? jak dzidzia?

[ Dodano: 2012-12-17, 22:57 ]
a Twój brat pali dalej?
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-11-16, 11:12   Temat: mariolab - komentarze
mi pierwszy siwy włos wyszedł już w wieku 18 lat:O) teraz jest ich dużo. nie farbowałam w ciąży włosów, bo lekarz powiedział żeby lepiej tego nie robić i teraz w lustro patrzeć nie mogę. a cieżko jest mi wyjść z domu zrobić z tym porządek bo jak wyjdę to wyjdzie równocześnie jedzonko dla małego. :mrgreen: jak chodziłam na szkołe rodzenia (straszna to strata czasu była) to 2 dziewczyny też miały tą cukrzycę. dietę musiały straszną trzymać jedna jeździła do krk do diabetologa. ja słyszłam że chłopcy tacy płaczliwi są. mój to nawet uczulenie na pampersy ma i w tetrze siedzi. wszystko zlana :lol: wszystkie imiona ładna. ale jakbym miała się kierować to maja i amelia są teraz baaardzo popularne, ja np. nie chciałabym żeby było np. 5 amel w klasie. mela tez fajnie. mi też podoba się patrycja wiktoria julia i emilia (alternatywa dla ameli ;) ) fotki prześle jak zgram zdjęcia. bo straszny bałagan bo robimi z grzejnikami i syf kurz wszędzie. Ty też prześli zdjęcie małego.
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-11-06, 15:08   Temat: mariolab - komentarze
Kasiu nospe można przecież zażywać w dużej ilości, tak mi mówił lekarz. często mówią żeby leżeć. napewno będzie wszystko dobrze, pomyśl sobie że ja byłam w ciąży w tak ciężki dla mnie czasu, to były najgorsze chwile w moim życiu i donosiłam. jakby było źle kazałby Ci iść do szpitala na podczymanie przecież. najważniejsze że badania dzidziusia są ok. a znasz już płeć? u mnie mały straszny płaczek, tak krzyczy że nawet zachrypnął z tego, mówią że jak w ciąży się człowiek denerwuje to dziecko będzie nerwowe i już sama nie wiem czy coś w tym nie jest. powiem Ci że w końcu na naszym wątku nie ma temetu raka :O) tylko o bobasach piszemy ;o)
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-10-22, 12:36   Temat: mariolab - komentarze
Witam Was,
przepraszam że tak długo ale życie się mi pozmieniało, 3 tygodnie temu przeszedł na świat mój skarbek. trochę mu się pośpieszyło bo przyszedł 37tygodniu. dziś dopiero przespał 4 godz w nocy tak to strasznie płacze chyba ma wdęcia bo nie wiem dlaczego tak nie lubi nocy, a ja chodziłam przez ten czas jak lunatyk bo przez dzień nie spałam bo u nas jak zawsze remont i głośno bardzo. a jak kasiu z Twoją dzidzią. i co najważniejsze co u Ciebie Romku kiedy będzie wiadomo jaka jest odpowiedź na leczenie? ten mój kolega z rakiem mózgu ostanio był na tk i NIE MA NIC!!!!!!!!!!przypomnę w skrócie jak to u niego wyglądało, wykryto raka mózgu wycięto odrosnął potem miał naświetlenia ( one były jakieś ponad rok temu) po nich masa guza trochę zmalała i powiedzieli że będą to obserować jak ruszy to znowu coś będę działać, i chodził na te tk i za każdym razem mniejszy i mniejsz i wkońcu nie ma. on strasznie swoje życie zmnienił. nie je nic przetowrzonego zero glutenu szyczności w życiu, pije te oleje i masę innych rzeczy i nie wiem czy to to pomaga czy może wiara jego w słuszność teog co robi... nie wiem. ale naprawdę nie ma tego!!!! mi troche smutno że tata nie zobaczył małego w końcu to był tylko miesiąc różnicy.
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-09-05, 20:38   Temat: mariolab - komentarze
Dzięki Kasiu, wiesz tata zmarł o 12 w nocy, zawołaliśmy karetkę wypisali akt zgonu potem zakład pogrzebowy go zabrał. ja nie zaszłam nie widziałam go zmarłego. poszłam na drugi dzień do jego pokoju i tam były jeszcze te wenflony opatrynki z krwi i najgorsze- poduszka, taki mały jasiek, z odbitą jeszcze jego głową. takie wgłebienie w poduszce jakby wstał i zaraz miał wrócić. to było straszne. mam ją przed oczami cały czas. mój mąż też przeżywał tą poduszkę bo poprawiał ją tacie cały czas. jak usłyszałam że zmarł poczułam ulgę, nie smutek tylko ulgę. przez te tygodnie jak cierpiał myślałam że zwariuje. tata był zawsze chudy a ta wątroba była tak wielka że brzuch był ogromny. strasznie to wyglądało. powiem Ci z e smutek czuje teraz, nie potrafię już się tak śmiać jak dawniej. jeszcze jestem na L4 i ten czas tak się wlecze i myślę i wspominam. moja mama pali też i tak się boję że zachoruje na to świństwo. mam nadzieję że ten lęk z czasem mi minie i że będę mogła żyć normalnie i nie bać się że ktoś zachoruje, A Ty jak się czujesz? znasz płeć?
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-09-03, 13:07   Temat: mariolab - komentarze
długo mi zajeło zanim tu zaglądłam nie z braku czasu raczej z braku siły. Tata zmarł. ponad tydzień temu. nie wiem czy można żyć już normalnie teraz. czytałam multum historii tu na forum, o tym jak ludzie umierali, jednak nawet najbardziej sugestywny opis nie jest w stanie oddać tego co działo się z tatą przez ostatnie 2 tygodnie jego życia. cierpiał strasznie, byłam przy śmierci dziadka patrzyłam na chorobę babci ale nie widziałam takiego bólu nigdy. tata dostawał morfine + plastry +ketanol (lekrz twierdził że to bardziej dla jego psychiki ale jak już był nieprzytomny to jak podaliśmy go to nie jęczał). na początku nie zanosiło się na to że to tak szybko się potoczy, tata dostawał termal kaetanol i plastry, potem przyszło straszne zatwardzenie tata nie dał rady siedzieć i było to dla noego straszne, jak podaliśmy morfinę to spał. obudził się tylko jak przyszedł ksiądz (to była dla niego niespodzianka bo jak mu o tym wspomninaliśmy to mówił że niedługo mu przejdzie i sam pójdzie, bał się że jak on przyjdzie to oznacza to tylko jedno - śmierć ) i wspowiadał sie i był w pełni świadomy. potem już nie mógł przełykać więć dostawł kroplówki i siedzieliśmy z nim 24h na dobę,tata wstawał cały czas, nie mógł nic mówić. miał tylko to przerażenie w oczach, i miałam nadzieję że on tak naprawdę nie wie co się dzieje ale przed dzień śmierci przyszedł lekrz i zapytał go czy go poznaje to kwinął głową.strasznie to że wiedział że czuł i że tak strasznie cierpiał. płuca pracował do końca dobrze, lekrz mówił że są wydolne w 80%. tylko wątroba, była tak strasznie wielka, i ona tak bolała. tata lerzał nie wstając tydzień, dla mnie to była wieczność. modliłam się żeby już nie cierpiał, nie mogłam znieść tego psychicznie.
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-20, 20:34   Temat: mariolab - komentarze
Dziękuje Romku. tata ma dobrą opiekę. mama ma teraz opiekę na nim mąż ma urlop żeby móc się nim opiekować, jedna osoba nie daje rady. mi nie pozwalają do taty chodził. jak byłam w niedzielę to tak się roztrzesłam że nie mogłam dojśc do siebie. tez mi smutno że nie mogę być przy nim. że nie mogę im teraz pomóc. też myślami jestem z Tobą. trzymaj się Romku,

[ Dodano: 2012-08-20, 20:35 ]
Kasiu jak nas czytasz odezwij się co u Ciebe
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-19, 21:01   Temat: mariolab - komentarze
jest niestety źle bardzo, choroba postepuję strasznie szybko. nie wiem czy kazdy tak cierpi ale on strasznie, ta wątrobą ona tak daje popalić, bo płuca są super oddycha spokojnie nie dusi się jakby był zdrowy( w płucach) nawet nie kaszle. ta wątroba jest strasznie powiększona. widać to. w zeszłym tygodniu były ketanol termal. potem plastry narkotyczne. i boli i nie wstanie i siedzieć nie może, mówić nie może. jeść nie może pić nie może. lekarz dał mu morfinę. śpi cały czas. przynajmniej nie cierpi. jak się wybudza to strasznie jęczy z bólu. straszne to naprawdę strasznie, biedy taki wychudzony, taki czasem przerażony, chociaż do końca myślał że pojedzie na chemię i dokończy ją. cieszę się że nie zanł prawdy przynajmniej był spokojniejszy, leży taki bezprodny osłabiony. ciężko tak bardzo ciężko....
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-08-10, 11:05   Temat: mariolab - komentarze
Witam Was wszystkich. długo mnie tu nie było. na początku chciałam Ci napisać romu że jedna to co dostajesz jest lepsze. usłyszałam to od lekarza na jania. który wyraźnie to potwierdził mówiąc że jest skuteczniejsze leczenie ale przez NFZ nie da się. miała na myśla taksoidy.
u nas źle. nie pisałam bo nie umiem o tym pisać. zaczynam pisać i płaczę. zapisaliśmy tatę do hospicjum. ciesze się strasznie że takie u nas jest. płuca nie dokuczają tylko wątrobą. boli. tata przeważnie śpi. strasznie schudł, waży 65kg. lekarz powiedział że to nie ostatnie stadium umierania ale jest źle. boję sie. Boże jak ja się boje. on trzyma się. myśli że pojedzie na chemię. może jestem złą córką ale jedyne czego pragnę to tego żeby odszedł szybko. żeby nie leżał i cierpiał. że będzie się bał. boję się o babcie jak ona przeżyje jego śmierć. boję sie o siebie i małego jak zaregujemy na to. same lęki zero nadzei. nasze życie to od roku tylko rak, co szukam na necie? tylko o raku. czym żyje- rakiem. chyba cała nasza rodzina jest chora. wczoraj jak przyszedł lekarz to tata tylko o płuca pytał. Boże on nic nie wie. boję się że przyjdzie moment i sie dowie. a on tego nie udźwignie. wiem to. i wtedy nie wiem co będzie, dziwne to wszystko bo dolegliwości z płucemi nie ma w ogóle. nawet nie zakaszle. nie ma flegmy. dobrze oddycha. ta wątroba go kończy. czy Ty romku odczuwałeś jakieś problemy nerologicznie zwiazane z guzami w mózgu
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-07-22, 12:40   Temat: mariolab - komentarze
Oj, Kasia widzę że cały czas coś się dzieje. dobrze że mu się nic nie stało. może go to coś nauczy i przestanie pić i da żyć Twojemu bratu. no. może lepiej jedź później bo widzę że się przejmujesz i to chyba nie były by dobre wakacje. mi się udało być na mini wakacjach. właśnie wróciłam, tata dalej bez zmian. ketanole, i ogólnie nie narzeka. jego spokój budzi we mnie podziw. na wakacja oglądam wiadomości i tam podawali że strasznie dużo zachorowań na raka jest teraz. za kilka lat co 4 Polak będzie miał raka. Trzymam za Was kciuki. Trzymacie się ciepło. :)
  Temat: mariolab - komentarze
mariolab

Odpowiedzi: 579
Wyświetleń: 70486

PostDział: Tu trzymamy KCIUKI   Wysłany: 2012-07-15, 23:01   Temat: mariolab - komentarze
no tak, to wszystko napawa reflekcjami. jak dziadek zmarł, niedługo po moim ślubie, i siedziałam w pokoju w którm było jego zjęcie ślubne też mi tak dziwnie było. tata po chemi czuje się lepije, mnie ketanolu, jak jest ta przerwa 2 tygodniowa to jest gorzej, ale tydzień po jest naprawdę ok. nie wiem czy to jego psychika tak działa. czy chemia, strasznie szczęsliwy po chemii był, że nie boli, boję się tego tk. boję się jak ognia, trzymaj się Romku dużo siły i tej psychicznej i fizycznej. A Ty Kasiu jak? lepiej coś?
 
Strona 1 z 15
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group