1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Guz nosogardła-powiększone węzły chłonne szyjne-mocno. |
martin
Odpowiedzi: 0
Wyświetleń: 6541
|
Dział: Choroba nowotworowa / pacjent onkologiczny Wysłany: 2010-10-07, 17:29 Temat: Guz nosogardła-powiększone węzły chłonne szyjne-mocno. |
Witam wszystkie dobre dusze!
Mam taki problem, a raczej mój ojciec (lat 60). Otóż od czerwca tego roku do chwili obecnej mój ojciec ma kłopoty z węzłami chłonnymi okolicy szyjnej.
A więc od początku:
Zaczęło się od ogromnego bólu zęba,nieprzespana noc, a w efekcie nad ranem znacznie powiększona lewa część szyjna. Ból zęba ustąpił. Ojciec zwlekał 2 miesiące z wizytą u lekarza, aż w końcu jak trafił do przychodni, dowiedział się po 10minutowej diagnozie, że posiada guza nosogardła niezłośliwego. Został odprawiony do domu. W ciągu kolejnego miesiąca guz się mocno powiększył, więc ponownie zainterweniowaliśmy i ojciec został skierowany na oddział onkologiczny.Zrobiono mu szereg badań z których wynikało, że wszystko jest ok, tzn. płuca-czyste, śledziona-czyste, trzustka-czysta, wątroba-czysta-powiększona. Lekarze poczuli się bezradni(mniemali,że są to przerzuty i jest to zlośliwe), więc odesłali ojca do laryngologa. Jak na ironię losu ojciec trafił do lekarza, który wydał diagnozę przy pierwszej wizycie. Nie wyglądało to dobrze, zrobiono wyniki ponownie-wyniki lepsze niż poprzednio. Zdecydowano, że będzie trzeba pobrać wycinek z nosogardła.Na wynik czekaliśmy nieco więcej niż 2 tyg. Wynik - ujemny - guz niezłośliwy, ALE -> w trakcie oczekiwania na wynik, w ciągu tygodnia, ojcu spuchla przeciwna strona szyjna, BARDZO MOCNO i nieco mniej inne okolice chłonne. Można powiedzieć, żę ojciec nie ma szyiI. Dzisiaj zrobiono mu TK szyiI - jutro wyniki i ponowne skierowanie na onkologię. Lekarze nadal twierdzą, żę gdzieś JEST OGNISKO...W między czasie ojciec miał przypisany antybiotyk, po którym dostał okropnej wysypki. Ustąpiła po ok 2ch tyg., po odłożeniu antybiotyku.
Jak sobie przypominam, ojciec od przeszło 3 lat częściej był chory niż zdrowy, non stop katar, kaszel,katar, kaszel, a przy tym ogromne zmęczenie i zniechęcenie. Opuchliznę obustronną dostał również w wyniku przeziębienia. Częste przeziębienia tłumaczył częstym kontaktem z ludźmi, wynikającym z charakteru wykonywanej pracy.Strasznie długo trwa już identyfikacja. Będzie prawie pół roku. Wszyscy czujemy się jakbyśmy siedzieli na bombie z opóźnionym zapłonem i modlimy się, żęby nie było tego nieszczęsnego raka...(dodam, że mama dwa lata temu przeszła poważną operację guza mózgu i wygrała). Czujemy się bezsilni.
Dodam jeszcze:
NIE JESTEM LEKARZEM, ALE JAK PEWNIE WIELU,SAM NA WŁASNĄ RĘKE SZUKAM ODPOWIEDZI, NAJCZESCIEJ BAZUJAC NA INTERNECIE I RÓŻNYCH FORACH.MAM PEWNEGO FAWORYTA, ALE NIE CHCIAŁBYM PISAĆ WPROST, A Z CIEKAWOŚCI WYSŁUCHAĆ WASZEJ, BARDZIEJ DOŚWIADCZONYCH-OPINII.MOZNA TO WYWNIOSKOWAC Z POWYZSZYCH, OPISANYCH PRZEZE MNIE OBJAWÓW.DZIĘKUJĘ SERDECZNIE ZA KAŻDĄ ODPOWIEDŹ. |
|
|