1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi z przerzutami do wątroby |
marzena66
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5245
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2018-05-08, 20:26 Temat: Rak piersi z przerzutami do wątroby |
kasia_k_78,
Przyjmij wyrazy współczucia |
Temat: Rak piersi z przerzutami do wątroby |
marzena66
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5245
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2018-04-21, 09:18 Temat: Rak piersi z przerzutami do wątroby |
kasia_k_78 napisał/a: | Poradzono mi również żebym wzięła skierowanie do hospicjum... |
Żebyś mogła dostać skierowanie do Hospicjum, to oczywiście w mamy wypadku bardzo dobra opcja, będziecie mieli zapewnioną stałą opiekę lekarza, który nie pozwoli mamie cierpieć, musi mama mieć wypisane na skierowaniu, że leczenie jest albo paliatywne albo w ogóle nie ma leczenia, np. zakończone czy pacjent odmawia leczenia onkologicznego, tylko z taką informacją są obejmowani pacjenci opieką hospicyjną.
U mamy nie ma jeszcze diagnozy konkretnej ani żadnego planu leczenia więc na razie z tym skierowaniem może być problem w Waszym wypadku.
pozdrawiam |
Temat: Rak piersi z przerzutami do wątroby |
marzena66
Odpowiedzi: 11
Wyświetleń: 5245
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2018-04-19, 17:06 Temat: Rak piersi z przerzutami do wątroby |
kasia_k_78,
Witaj na forum.
Podstawowy błąd, że mama odmówiła pozostania w szpitalu, to było w tej chwili priorytetem. Mama ma zapewne już rozsianą chorobę nowotworową, domyślam się, że guz pierwotny jest w piersi a w wątrobie na pewno są już liczne przerzuty. Skoro mama ma spuchnięty brzuch, nogi, zażółcenie to znaczy, że wątroba już źle pracuje, najprawdopodobniej jest wodobrzusze i żółtaczka, wątroba odmawia posłuszeństwa.
Nie wiem czy w takim stanie mama będzie się nadawała do jakiegokolwiek leczenia, gdzie jeszcze są przerzuty nie wiemy bo wyniki są jakie są, w sumie żadne. Nawet gdyby mama była w stanie przyjąć leczenie paliatywne, choć przy takim stanie wątroby to mam wątpliwości to i tak trzeba wiedzieć jaki to rodzaj raka i gdyby mama została w szpitalu, zapewne zrobiono by biopsję i byłoby wiadomo jak mamie pomóc, jaki to rak, zrobiono by dokładniejsza diagnostykę a tak mama ma iść trybem ambulatoryjnym na własne życzenie a to niestety już długa droga i niestety wszystko przeciąga się w czasie, na Waszą niekorzyść. Teraz trzeba szybko załatwić kartkę DILO żeby tą diagnostykę przyśpieszyć albo ponownie karetka, ponownie szpital i zostać tam na badania.
To co napisze zabrzmi mało optymistycznie ale tutaj panuje zasada prawdomówności, jeżeli potwierdzi się, że mamy stan jest taki jak w tych cząstkowych badaniach to mamy stan jest na prawdę bardzo poważny, przykro mi.
Trzymaj się i pytaj jak coś chcesz wiedzieć konkretnego, służymy pomocą, pozdrawiam. |
|
|