Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-11-18, 07:15 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Taki stan u większości z nas występuje i bardzo często zadajemy sobie pytania podobne do Twoich tylko odpowiedzi na nie nikt z nas nie uzyskał i Ty również ich nie otrzymasz. Ta choroba jest okrutna, ta choroba zabiera nam najbliższych, ta choroba wymęcza naszych chorych i nas samych i na końcu zabiera nam najbliższych bo jak dotąd wciąż trudno z tej choroby się wyleczyć, mają szansę Ci, którzy wyłapali chorobę na samym początku, reszta chorych ma słabe szanse.
Przy tej chorobie jaką byśmy wybrali drogę leczenia to szanse nie są wielkie, żadna droga nie będzie dobra bo na końcu tej drogi i tak tracimy kochaną osobę. Na pewno zadbałaś o wszystko co było można, żeby mama nie cierpiała, byłaś z mamą a to też jest istotne kiedy odprowadzamy naszych chorych na tą drugą stronę.
Nie męcz się tymi pytaniami bo nic się nie da odwrócić, bo niczego nie zmienisz, bo zawsze przychodzi moment, że ktoś nam bardzo bliski odchodzi, tak jest skonstruowany świat.
Jeśli będziesz zadawała sobie pytania, na które nie ma właściwych odpowiedzi będziesz się bardzo długo męczyła, zapewniam Cię, że co mogłaś zrobiłaś wszystko tak jak powinnaś, jak umiałaś, jak trzeba było.
Mama nie chciałaby żebyś tak cierpiała, myśl o Niej pozytywnie, wspominaj sobie te wesołe chwile z Waszego życia. Wiem, że ciężko się z tym pogodzić, ciężko przejść do porządku dziennego ale takie jest życie, biegnie dalej a my musimy się temu poddawać.
Żałobę trzeba przeżyć po swojemu, jeden potrafi szybciej dojść do siebie u innego ten czas jest długi ale męcząc się pytaniami, na które nie ma odpowiedzi będziesz tkwiła w tym stanie bardzo długo a nie możesz się tak zagnębiać.
Kiedyś przyjdą lepsze dni, nie dam Ci recepty jak to przetrwać, każdy przechodzi ten czas po swojemu i każdy musi sam przeżyć żałobę na swój sposób wtedy dopiero jest w stanie zamknąć ten rozdział życia.
Życzę Ci, żebyś jak najszybciej uporała się ze swoim cierpieniem |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-22, 07:26 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Bardzo mi przykro, przyjmij wyrazy współczucia
Wiem, że teraz jest Ci bardzo ciężko i będzie jeszcze długo ten stan Cię męczył ale mamy cierpienie już się skończyło, już odpoczywa spokojnie, bo życie w takim cierpieniu jest czymś okrutnym co nigdy nie powinno mieć miejsca.
Dużo sił Ci życzę na kolejne dni. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-21, 15:31 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Pisałaś rano, nie wiem jak jest teraz.
Jeśli mama jeszcze jest z Wami to może trzeba zwiększyć morfinę, żeby mama nie cierpiała.
Jestem z Tobą całym sercem a mama niech już odpocznie od tej męczarni, niech Twoje prośby się spełnią.
Z całego serca tulę |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-20, 10:28 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Bardzo mi przykro, że mama tak cierpi a Ty razem z Nią.
kobra napisał/a: | Modlę się do Boga ,by mamę zaprosił do siebie ......jest mi trudno o tym pisać ,ale jeszcze trudniej patrzeć na jej cierpienie. |
To jest normalna prośba osoby kochającej, która nie podchodzi do sytuacji egoistycznie, większość z nas ma takie prośby, życzę żeby Twoja prośba została wysłuchana.
kobra napisał/a: | Nie wiem na ile mama jest świadoma tego co się dzieje |
Myślę, że po tylu lekach przeciwbólowych, uspokajających mama raczej świadoma nie jest i lepiej, że tak właśnie jest, mniej przez to cierpi i mniej się boi a to jest bardzo ważne.
kobra napisał/a: | Otul ją miłością |
Ty dajesz Jej ogromną miłość a mama mimo swojego stanu słyszy Cię, wie, że jesteś obok i dzięki temu też się mniej boi.
Bardzo mocno Cię przytulam i życzę Ci sił w tym trudnym czasie |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-15, 19:22 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Ja wiem kochana, jesteś cały czas z mamą, z miłością i ogromną troską o Niej piszesz. Ja tylko mówię o tym żeby lekarz już nie zlecał kroplówek bo to jest uciążliwe dla chorego, nie pomaga a przedłuża tylko agonię a przecież nie o to chodzi żeby przedłużać mamie cierpienie, bo to mama się męczy. Nie wiem dlaczego niektórzy lekarze tak uparcie stosują te kroplówki. My jako rodzina musimy czasami powiedzieć dość i tej naszej bliskiej i bardzo kochanej osobie pozwolić
odejść, z wielkim bólem w naszym sercu ale nie mamy wyjścia.
Co do leków to mama już może nic nie przełykać więc wtedy też zmienia się sposób podawania leków, właśnie w postaci zastrzyków.
Bardzo współczuję, ciężkie chwile przed Wami, dużo sił. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-15, 18:06 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra napisał/a: | Dzisiaj nie przyjęła ,żadnych leków |
Trzeba zmienić sposób podawania leków, już nie doustnie a podskórnie.
kobra napisał/a: | ewentualnie kroplówka. |
Dajcie już spokój z tą kroplówką, przedłużacie mamy cierpienie.
Pozwólcie mamie odejść, powiedzcie to mamie.
Dużo sił. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-13, 21:06 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Może zbliża się mamy czas, nie wiem, chory w tym ostatnim stadium choroby nie chce jeść, nie chce pić a Wy nie zmuszajcie, nie dawajcie mamie już kroplówek bo jeśli to zbliżający się koniec to tylko mamie dostarczacie dodatkowego cierpienia. A jakaś morfologia była ostatnio robiona, nic w tej kwestii się nie dzieje?
kobra napisał/a: | mama nie chce rozmawiać,jest bardzo nerwowa |
Jak nie chce rozmawiać to znaczy, że nie ma siły i też nie trzeba do tego zmuszać, jak będzie chciała sama podejmie temat. Jak jest nerwowa to może trzeba to Relanium znowu wdrożyć na stałe.
pozdrawiam i dużo sił życzę. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-11, 18:20 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
Cytat: | Nie wiem chyba tylko Relanium Mogę jej podać Strasznie mi przykro
|
Jeżeli lekarz przepisał Relanium to w takich stanach jak najbardziej wskazane, bo i mama się męczy i denerwuje a może to wtedy wywołać atak padaczki i Ty się stresujesz, że zaraz coś nastąpi złego.
pozdrawiam |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-10, 14:09 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra,
Bardzo współczuję i na pewno żaden pacjent nie powinien tak cierpieć okrutnie. Nie ma w większości wypadków ta choroba litości dla chorujących.
Trzymaj się |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-03, 21:15 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra napisał/a: | Te kroplówki to troszkę masakra ...lecą ponad 5 godzin |
To właśnie dobrze, że lecą wolno.
pozdrawiam |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-10-03, 19:42 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra napisał/a: | Zaniepokoiła mnie dziś zimna stopa mamy (prawa) |
kobra napisał/a: | .Druga rzecz to takie małe plamki na brzuchu i piersiach ,jutro pokażę lekarce |
Pokaż lekarce ale mogą to być i sprawy krążenia albo jakiś wewnętrzny organ trzustka, wątroba odmawia posłuszeństwa.
kobra napisał/a: | Często mówi ,że już ma dość tego czekania , prób siadania .... jest zmęczona . |
Ja już bym mamie odpuściła wszystko, jak chce leżeć niech leży, jak będzie chciała żeby Ją podnieść sama poprosi, dla Niej wszystko już jest ogromnym wysiłkiem.
kobra napisał/a: | pod biustem odparzenie -posmarowałam sudocremem ,czy znacie inny preparat na odparzenia |
Sudocrem nie jest dobry ani na odparzenia ani na odleżyny. Może być Granuflex opatrunek hydrokoloidowy, Opatrunki hydrożelowe AQUA-GEL.
kobra napisał/a: | Ja czasem się zastanawiam ,czy nie za bardzo żyję chorobą mamy ... znacie to uczucie |
Znamy niestety. To nie da się podczas tak ciężkiej choroby, tak bliskiej osoby żyć inaczej. Prawie każdy z nas zmienia w czasie choroby wszystko w swoim życiu, wszystko ulega przewartościowaniu, sprawy stają się ważne, mniej ważne i takie, które zostawiamy na kiedyś, wszystko toczy się koło osoby chorej, to raczej normalne, trudny i ciężki to czas ale musimy być a jak nie musimy to powinniśmy, chcemy, jesteśmy tym naszym najbliższym bardzo potrzebni. Cierpimy i my.
Dużo sił Ci życzę. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-09-27, 19:04 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra napisał/a: | To ja się pytam czy ja mam sama mamę leczyć ? |
Nie, Ty nie masz mamy leczyć, Ty masz czuwać żeby niczego nie przegapić, obserwować i informować o wszystkim lekarza z hospicjum.
U onkologa jest leczenie paliatywne, czyli jest mama jeszcze ich pacjentką, zlecają badania ale stan mamy powinien kontrolować lekarz z hospicjum, to On/Ona zajmuje się leczeniem objawowym u mamy. kobra napisał/a: | .Pani doktor na to ,że ona nie chce narzucać swego zdania :(:(:( |
Można to dwojako tłumaczyć, że rzeczywiście, nie chciała Wam narzucać swojego zdania/oceny żebyście się nie podłamały, że może to oznaczać bliski koniec, że odbiera Wam szansę, nie daje nadziei i dlatego wolała żebyś sama zdecydowała. Druga sprawa to widzimy sami stan naszego chorego i mimo naszej walki o najbliższa osobę musimy wiedzieć kiedy to wszystko przerwać, te kolejne badania, te kolejne wizyty u lekarza, bo one już nic nie wniosę nowego, to są już tylko bardziej badania dla ciekawości niż do leczenia. Może lekarce chodziło o to żebyś sama zrozumiała, że czas już dać mamie spokój, że już tylko powinna być pod opieką hospicjum, że już czas tylko dla mamy wraz z rodziną.
Ja słowa pani doktor rozumiem. A czy podczas wizyt z hospicjum pytałaś lekarza/pielęgniarkę o szczerą ocenę mamy stanu?
pozdrawiam |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-09-26, 16:41 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra napisał/a: | Chciałam się spytać czy nie warto mamie zrobić badania krwi prywatnie,do wizytyw jeszcze 2tygodnie |
A czy lekarz uważa, że należy to zrobić?
Pamiętaj, że każde pobieranie krwi to dla organizmu, zwłaszcza chorego duże obciążenie, każda kropla krwi dla chorego jest zawsze na wagę złota dlatego nie robi się morfologi dla ciekawości a tylko wtedy kiedy jest ona zasadna.
pozdrawiam |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-09-19, 11:07 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
kobra napisał/a: | .czy to osłabienie nie wynika głównie z cukrzycy. |
Cukier powyżej 200 aż tak nie osłabia bardziej osłabiają spadki cukru poniżej 60 i wtedy jest to bardzo niebezpieczne.
Owszem przy wysokim poziomie cukru też bywa senność ale raczej powyżej 200 nie stawiałabym u mamy cukier jako osłabienie.
pozdrawiam |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
marzena66
Odpowiedzi: 83
Wyświetleń: 39736
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2017-09-18, 16:08 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
Wysoki cukier u mamy może być wynikiem przyjmowania sterydu to po pierwsze druga opcja to tak wysoko skacze cukier jak zaatakowana jest trzustka.
Porozmawiaj z lekarzem może trzeba mamie podawać insulinę zamiast tego leku Sifor ale to do decyzji lekarza.
kobra napisał/a: | i pomagam w dojściu do łazienki (mama jak lew walczy ,żeby tam dojść) |
Może czas zaprzestać tej czynności i wprowadzić pampersy/pieluchomajtki. Dla mamy te parę kroków jest ogromnym wysiłkiem.
kobra napisał/a: | .Dziś dzień bez ataku |
Ataki mogą się powtarzać ale i nie muszą, na prawdę nie ma tu jakiejś reguły.
kobra napisał/a: | Nie wiem co robić więc czuwam |
I tego mama teraz potrzebuje, opieki, miłości, troski, bycia razem, może to być na prawdę bliski koniec, niedobrze to wygląda.
Nie zmuszaj już mamy do jedzenia, chce spać całymi dniami, niech śpi, bądź z Nią i co możesz to staraj się łagodzić lekami.
Mocno przytulam, trzymaj się |
|