Znalezionych wyników: 3

Według danych które podałaś Twój guz ma klasyfikacje t1a lub t2a ze względu na breslow 1mm.Do 1mm jest t1a i tu masz tylko docinkę marginesu i to małą. Od 1mm czyli 1,01mm jest t2b i tu masz biopsję węzła wartownika i jeżeli był na łydce to jest pierwszy węzeł na drodze odpływu chłonki, nie ma dużego wyboru i raczej pod kolanem. Tu dylematem dla lekarzy jest ten 1mm. Bardzo dobrze rokuje, ze jest to znamnie którę było długo i zaczęło się zmieniać najczęściej są one o łagodniejszym pzebiegu czyli wolniej się rozwijające albo jak kto woli "mniej złośliwe". łydka też bardzo dobrze rokuje, jeśli tak można to określić ponieważ jestoddalona bardzo od głównych narządów, podejrzewam, że dlatego nie zlecono USG jamy brzusznej czy RTG i przy takim stadium byłoby "cudem" gdyby coś jednak się znalazło, ale zawsze można zrobić dla świętego spokoju. Indeks mitotyczny i brak owrzoedzenia też przemawia na twoją korzyść. Trzymaj się ciepło naprawdę wszystko będzie dobrze

Pozwoliłam sobie napisać ponieważ trochę ponad pół roku temu przechodziłam to samo co ty i wiem jak potrzeba wsparcia i otuchy pozdrawiam

Witam, dren wyciągnięty a ja cały czas myślę o tym węźle wartowniczym dlaczego nie było wychwytu i nie dało się go oznaczyć czy ktoś tak miał??? U mnie nawet w trakcie operacji dzwonili do jakiegoś profesora co mają robić bo nie wiedzieli. no i jeszcze jedno ma problemy straszne z jelitami od jakiegoś roku i teraz gdzieś przeczytałam że do jelit się przerzuca a ja miałam taką bardzo nieciekawą lokalizację miedzy łopatkami normalnie centralnie na kręgosłupie ani trochę w prawo ani w lewo niby było pT1b ale cały czas mnie męczy ta lokalizacja tak przy wszystkim że tak powiem... Czy ktoś wie jakie badanie pokazałoby czy cos w tych jelitach, zaznaczam, że USG miałam ale mam zawsze mega wzdęcia, że nic nie pomaga na nie no i to co widać to ok ale dużo nie widać...

Witam, właśnie siedzę z drenem redona w 20cm ranie na plecach i myślę, co zrobić dalej. W piątek miałam poszerzony margines i miałam mieć biopsję węzła wartowniczego niestety nie było wychwytu w pachach, i usłyszałam, że może gdzieś mi do klatki piersiowej idzie, i że co 2-3 miesiące musze robić usg węzłów chłonnych pach, że jak coś było to mi tam wyjdzie...bardzo pocieszające prawda ? I tak się zastanawiam żeby wziąć bloczek do oceny innego lekarza co o tym myślicie i jak to się robi komu to zgłosić??, trzeba to wysłać wtedy do inne kliniki zawieźć osobiście, płaci się za to czy bezpłatnie?, czy mogą mi odmówić? chciałaby sobie zrobić tk klatki piersiowej i jamy brzusznej czy mogę się domagać w takim wypadku a jak nie chcą i to mogę żądać skierowania aby prywatnie zrobić? dodam to że rozpoznanie 1b wynikało z indeksu mitotycznego =1 i przy indeksie równym lub większym 1 jest rozpoznanie b i to jest wskazanie do biopsji węzła wartowniczego tak więc że tak powiem rzutem na taśmę załapałam się na bopsję, skoro nie udało się oznaczyć węzła to mam cicha nadzieję, że ponowna ocena wycinku może zmniejszy trochę ten indeks i przez co zmieni rozpoznanie na 1a i będę trochę spokojniejsza, jutro po południu idę na ściągnięcie drenu i chciałabym porozmawiać o tym z lekarzem, z góry dziękuje za pomoc, Dodam że miałam to robione w Gdańsku na oddziale chirurgii onkologicznej w UCK na Smoluchowskiego.