1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 25
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-09-01, 20:53   Temat: carcinoma non microcellulare
Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa:).
To bardzo trudne - rozstać się z kimś kogo się kocha. Jedyne pocieszenie, po takiej rozłące to koniec cierpienia osoby kochanej. Tak właśnie staram się na patrzeć na śmierć.
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-09-01, 16:20   Temat: carcinoma non microcellulare
28.07.2011 o 11.30 tata "odszedł z Panem do Pana".
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-13, 22:37   Temat: carcinoma non microcellulare
nie wiem być może ja się pomyliłam, ale właśnie tak było napisane na 99%. jeśli faktycznie źle odczytałam to już z całą pewnością byłby to gemzar a nie gemcytabine.
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-13, 22:19   Temat: carcinoma non microcellulare
dokładnie GERMAZYN 1850, taki "rodzaj" chemi jest podawany tacie
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-13, 22:03   Temat: carcinoma non microcellulare
co to za lekarstwo germazyn??, czy to jest lek który może pomóc, czy tylko "zrobić wrażenie" leczenia. (Pytam w ten sposób, bo nic nie znalazłam w necie)
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-10, 12:28   Temat: carcinoma non microcellulare
Anelia, dziękuję za wsparcie. wam też życzę dużo dobrego |przytula|
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-09, 21:27   Temat: carcinoma non microcellulare
witaj Anelia, dzisiejsza noc była ciężka, tata bardzo odczuwa bóle brzucha i z resztą mówi że wszystko go boli. przerzut raka z płuca do jamy brzusznej. ostatnio lekarz zwiększył środki przeciwbólowe i dopisał leki na nerwy, ale to wszystko jakby nie działało. w dzień jest w miarę ale w nocy bóle się nasilają. tata jest nastawiony że to już koniec i że lekarze chyba się nie poznali na prawdziwym źródle z kąd wywodzi się rak. ogólnie awszystko jest "do bani" :(, chociaż ja wciąż mam nadzieję na cud
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-05-04, 18:25   Temat: carcinoma non microcellulare
długo się nie odzywałam. Tata czuje się nie najlepiej, a ja jestem potwornie zawiedziona postawą lekarzy. po czwartym kursie chemii wykonano tacie TK, jak się niby okazuje nie można było go porównać z wcześniejszym TK ponieważ nie mogli otworzyć płytek. A jak tate przyjmowali na leczenie to się dało otwożyć. to jest już jeden powód do niepokoju. Kolejny to fakt że lekarze podali tacie cztery kursy chemi i chyba nie nie na ten nowotwór co trzeba (tzn. ja tak przypuszczam). po tym czwartym kursie tata dostał straszną anemię i nie dość tego stracił odporność (leukocyty mocno poleciały na dół) to zaczęło być podejrzane dla lekarzy i wtedy coś im zaświtało że leczyli tate na podstawie badania cytologicznego, a nie mieli ostatecznego wyniku z badania patomorfologicznego. Tak więc okazało się że wogóle nie było odebrane z labolatorium. Ciekawe prawda?? po trzech miesiącach leczenia, być może niepotrzebnego.
w tym czasie guz na płucu zmniejszył się o połowę, za to zmiany w brzuchu są coraz większe i guzy (niekture) tak jakby zmieniły lokalizację. przy nadnerczach się powiększyły.

bardzo proszę o odczytanie tego co zostało napisane na ostatecznym wyniku , co to znaczy

"przerzut raka wielkokomórkowego neurodokrynnego M-8013/6, P63(-), CK5/6(-), TTF1(+), chromogranina A(+), CD56(+), lymfadenogatia śródpiersia.

bardzo proszę o odpowiedź.
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-03-06, 21:34   Temat: carcinoma non microcellulare
dziękuję Wam kochani za wszystkie ciepłe słowa wsparcia:),
długo nie pisałam, ale stan taty chyba sie poprawia. przynajmniej może stać na nogach, nie wywraca się. wyniki nie były najlepsze, więc "dolewka" się przesunęła; tatadostawał zastrzyki z żelazem, ale marny skutek. w poniedziałek otrzymał chemię ale lekarz prowadzący zaproponował przetoczenie (dolanie??) krwi, na co tata się zdecydował. wyniki poprawiły się trochę. mam nadzieję że to poprawi jego stan:)
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-21, 20:10   Temat: carcinoma non microcellulare
Bardzo wam dziękuję za wsparcie:)
tato wyszedł ze szpitala (po III kursie chemii) w piątek. weekend był dość dobry, ale dzisiaj tato "mdleje". trzy razy się dzisiaj wywrócił, po prostu w pewnym momencie poczuł że ma nogi z waty i się wywrócił. w środę ma tzw. dolewkę, ale nie wiem czy nie powinnam zabrać go jutro do szpitala. czy to może być efekt uboczny chemii??, czy zaczyna dziać się coś bardziej niepokojącego???
na wypisie jest napisane, że na podstawie zrobionego zdjęcia rtg jest: regresja zmian - co to znaczy???
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-15, 19:10   Temat: carcinoma non microcellulare
dziękuję.
jeśli chodzi o zdjęcie rtg, to na początku diagnozy (początek grudnia) było takie wykonane.
wiem że tato ma raka płuca, ale najbardziej dokuczję mu guzy??, węzły?? w brzuchu. to właśnie brzuch go boli, a lekarze nic na ten temat nie mówią (właściwie to nie wiedzą do końca, czy guzy sa "niezależne", czy w węzłach.
Tata cały czas odczuwa ból w tym samym miejscu. to właśnie z powodu tego bólu zgłosił się do lekarza rodzinnego. ból jest w podbrzuszu po prawej stronie mniej więcej na wysokości wyrostka, którego nie ma, a jeśli chodzi o przerzuty, to są one zlokalizowane między pętlami jelit i w okolicy ogona trzustki, na nadnerczu.
czy to normalne, że wcią boli w tym samym miejscu, czy po takim długim czasie ból nie powinien się "przemieszczać"??????
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-15, 18:45   Temat: carcinoma non microcellulare
tak bardzo mi źle:(. ma_ka straciła tatusia:(, a ja wciąż jestem pełna obaw o swojego tatę.
wczoraj był ciężki dzień. pojechałam z tatą na oddział onkologii (miał być III kurs chemii), ale okazało się że kreatynina idzie do góry. w piątek był wskaźnik=1,4, natomiast wczoraj=1,6. zostawili tatę na oddziale, na przepłukanie, a potem postanowią co dalej. może jutro otrzyma chemię.
wczoraj miałam urodziny i tata składając mi życzenia powiedział że 31 lat temu płakał z radości, a teraz płacze ze smutku. myślałam, ze mi serce pęknie z rozpaczy i żalu.
jeszcze wczoraj tato miał zrobione prześwietlenie płuc, ponieważ pani doktor stwierdziła że jest po II kursie, więc można już porównać zdjęcia.
czy to może znaczyć, że podejrzewa rozwój choroby?? (ze wzg na kreatyninę???)
jak tato wychodził ze szpitala w piątek (po niewydolności nerek) miał jeszcze powiększone ASPAT=24 i Alat=22. co oznaczają te wyniki???????
mam jeszcze jedno pytanie czy przy diagnozie "rak płuca prawego c T2N3M1b-TNM (jama brzuszna)" leczenie paliatywne w składzie: DDP-60mg(1-3d.), Novelbina-50mg(1d.) , to właściwe leczenie, a może można coś zrobić lepiej????
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-09, 14:32   Temat: carcinoma non microcellulare
kama ja też ściskam:)
tak, tata nadal w szpitalu. Chociaż wyniki bardzo szybko wracają do normy, to jeszcze nie jest na tyle dobrze aby mógł dostać trzeci kurs chemii. Tak więc po konsultacji z onkologiem został w szpitalu na dalsze "podleczenie". jeśli wszystko będzie dobrze to w poniedziałek pojedziemy na chemię.
Tak wogóle, to dobrze się czuje, powraca smak do jedzenia:)

Anelia, dzisiaj środa, co u was?
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-06, 20:44   Temat: carcinoma non microcellulare
Anelia , dziękuję dzisiaj jest dobrze. Tata czuje się znacznie lepiej, a przy najmniej tak wygląda.
co będzie dalej ?-zobaczymy:)
A co u Was? Jakie nastawienie ma twój Tata do tej choroby?? i kiedy zaczynacie leczenie?
  Temat: carcinoma non microcellulare
mery

Odpowiedzi: 74
Wyświetleń: 27364

PostDział: Nowotwory płuca i opłucnej   Wysłany: 2011-02-05, 14:47   Temat: carcinoma non microcellulare
Anelia współczuję Ci że też będziesz przez to przechodzić. Bądź dobrej myśli i wspieraj tatę, to bardzo ważne. Każdy organizm inaczej reaguje na chemię. Mój Tata po pierwszym kursie czuł się dobrze do drugiej doby, potem zaczęły się nudności, osłabienie, brak łaknienia i picia, ogólne rozdrażnienie, na które trzeba reagować spokojem jak przy niemowlaku. Z pewnością dacie radę, trzymam mocno kciuki za Was:)
Wczoraj u Taty był lekarz rodzinny, ponieważ trochę bolało go gardło. Jak się okazało lekarz dał Tacie skierowanie na izbę przyjęć, żeby zrobić badanie krwi. Pojechaliśmy na izbę przyjęć i w oczekiwaniu na wynirwi Tata dostał 3 kroplówki, po których poczuł się trochę "silniejszy". Wyniki okazały się niezbyt dobre o ile dobrze zapamiętałam kreatynina była za wysoka mocznik ok 200. Pani doktor zostawiła tatę w szpitalu ze względu na ostrą niewydolność nerek. dostał antybiotyk na gardło i kroplówki moczopędne na "mobilizację pracy nerek". Dzisiaj byłam u niego i czuł się lepiej, chociaż cały czas boli go brzuch. sprawa bólu brzucha jest dla mnie zagadką, ponieważ wszystkie zmiany, przerzuty? są zlokalizowane po lewej stronie i na środku, a brzuch boli tylko po prawej stronie i jest to ból, który utrzymuje się ciągle od listopada. nawet jeżeli ból promieniuje, to przecież tam gdzie są guzy też powinno boleć, a nie boli.
nie wiem jak długo będzie w szpitalu z powodu nerek, martwię się , bo we wtorek (08.02) ma mieć trzeci kurs chemii. :-(
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group