Znalezionych wyników: 7

jakubkaa,
W takiej sytuacji - rozbieżność poglądów co do metod diagnostycznych oraz do sposobu ich interpretowania - można tylko doradzić konsultację w innym ośrodku.

[ Dodano: 2017-12-17, 15:13 ]
To była biopsja przez ścianę klatki? Czy podczas bronchoskopii?

Być może dokładniejsza od tk niskodawkowej ( która zrobiono razem z PET) byłaby tk wielorzędowa.
A torakochirurg nie widziałby sensu w biopsji guza w płucu? Dla uzyskania jednoznacznych wyników przed ewentualnym PIPAC?

jakubkaa,
Trudno interpretować to badanie PET bez możliwości porównania go z wcześniejszym - wiem, nie było.
Albo jest to bardzo "ładny" wynik pokazujący totalną regresję i wówczas należy uznać zmianę w płucu za niezwiązaną z rakiem żołądka albo PET może nie jest idealnie czułym badaniem w tym dokładnie typie raka żołądka:

Cytat:

In several gastric cancer histologies, however, the metabolic differential between tumor and normal tissue is not as stark as with other malignancies, making the conceptual utility of PET less clear. Mucinous carcinoma, signet ring cell carcinoma, and poorly differentiated adenocarcinomas typically have less prominent FDG uptake (7),(8).

https://www.ncbi.nlm.nih....les/PMC3397592/
Na pewno pozytywny wynik gastroskopii musi cieszyć, ale wolałabym wiedzieć, że regresja całkowita została stwierdzona w oparciu o ten sam rodzaj badania. Zresztą nie znalazłam nigdzie wskazań do robienia PET jako badania kontrolnego po leczeniu raka żołądka. Nie napiszę Ci nic wiążacego bo dla mnie sytuacja nie jest jednoznaczna. Ale mam nadzieję, że faktycznie macie regresję po chemii.
Myślę, że najważniejsze co powie na to onkolog. Bo opis PET i opinia onkologa może, wg mnie, mieć znaczenie dla dalszego ( ewentualnego?) podawania chemioterapii.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

jakubkaa,
Nie mam aktualnie regularnego dostępu do sieci, stąd opóźnienia...
Opis tk wygląda ok - tzn. sama pewnie wiesz, że nie widać rozsiewu narządowego. Nie wiem czym są te zmiany pozapalne opisane przy moczowodach ( plus niezakontrastowany moczowód) - Tata chorował na coś urologicznego?

Cytat:

Mój tata miał tomografię jamy brzusznej. Mogę podesłać.

Podeślij.

jakubkaa,
Ja tylko mogę podesłać to:
http://www.hipec.pl/hipec_a01.php
http://www.cancernetwork....and-conclusions

Generalnie nie jest to metoda standardowa, wymaga bardzo ostrożnego kwalifikowania pacjenta do leczenia - bo ma to być połączenie agresywnej chemioterapii dootrzewnowej z operacją cytoredukcyjną. Nie jestem lekarzem więc nie powiem ( nie napiszę...) Ci czy u Was ten rodzaj leczenia skojarzonego mógłby mieć zastosowanie. Ale wydaje mi się, że G3 guza, rozległość procesu nowotworowego w obrębie otrzewnej, podejrzana zmiana ogniskowa w płucu oraz brak danych ( brak tomografii) na temat reszty narządów jamy brzusznej, miednicy i klatki piersiowej mogą być poważnymi przeszkodami w ewentualnej kwalifikacji to tego rodzaju leczenia.

jakubkaa,
Tak, to jest stadium nieoperacyjne. Nowotwór, poza żołądkiem, rozsiał się po całej otrzewnej w jamie brzusznej. Do tego podejrzana zmiana w płucu. Nie było tomografii jamy brzusznej więc nie wiemy co ewentualnie dzieje się np.w węzłach chłonnych ( dlatego napisano Nx).
Chemioterapia paliatywna może przestopować chorobę. Mogę się jedynie domyślać, że dobra forma Taty wynika z tego, że umiejscowienie raka w żołądku nie zwęża wpustu ani odźwiernika i nie powoduje problemów z odżywianiem. Dodatkowo przerzuty do otrzewnej to nie przerzuty do narządów miąższowych i dopóki wzrost przerzutów nie zacznie upośledzać np.pracy jelit dopóty Tata może czuć się względnie dobrze.