Czyli wyjściowo zmiana naciekowa miała prawie identyczny wymiar z obecnym. Ponieważ w aktualnym opisie TK nie ma jednoznacznej informacji co do pokontrastowego wzmacniania się nacieku wokółoskrzelowego ( a jest regresja w obrębie węzłów) to sądzę, że lekarz może obecny stan uznać za zbyt wczesny do wysnuwania wniosków na temat skuteczności leczenia - chodzi mi o to, że zmiany popromienne mogą utrudniać jednoznaczną ocenę sytuacji.
ankam-22,
Ile czasu minęło od zakończenia leczenia tzn.kiedy był podany ostatni cykl chemii? Czy naświetlania były równocześnie z chemią?
Na razie opis mówi o progresji zmiany naciekowej ( guz pierwotny) wokół oskrzela prawego. Niemniej ta progresja jest niewielka a w węzłach mamy regresję więc podejrzewam, że lekarz prowadzący zaproponuje obserwację.
O leczeniu nawrotów możesz poczytać tutaj:
http://onkologia.zaleceni...ej_20141107.pdf str.90-91