Znalezionych wyników: 7

hundzik,
Nie znam się na tym kompletnie, poszukałam trochę i jest coś takiego jak:
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/9422314

Czyli, że tego rodzaju zmiany ( tłuszczaki wrzecionowatokomórkowe) zdarzają się w rodzinach jako zjawisko dziedziczne i bywają mnogie. Najwyraźniej coś takiego ma miejsce u Twojego syna.
Jeżeli zmiany są usuwane i badane w kompetentnym ośrodku to myślę, że nie ma powodu do zmartwienia. Lipoma to tłuszczak. Zawsze oczywiście możecie przebadać usuniętą zmianę w innym laboratorium patomorfologicznym.
Pozdrawiam :-)

hundzik,
Lipoma nie jest niepokojącą sprawą 🙂
Zakładam, że to była drobna zmiana? I została doszczętnie usunięta?

anna53,

Hundzik już zrobiła badania przewodnictwa nerwowego, teraz problem w tym, że nie ma konkretnej decyzji co i jak leczyć. Neuropatia, jeżeli się cofa, to bardzo, bardzo powoli. Natomiast cieśń jest patologią lokalną, obrzmiałe w wyniku stanu zapalnego, przerośnięte tkanki w obrębie kanału nadgarstka uciskają nerw pośrodkowy i to powoduje ból, intensywne drętwienie ( zwłaszcza w nocy), utratę siły mięśniowej. Doświadczyłam zarówno operacji cieśni jak i metod nieinwazyjnych więc mogę tylko potwierdzić, że cieśń daje się świetnie leczyć o ile diagnozuje i leczy fachowiec. Myślę, że w przypadku hundzik lekarza obawiają się jej "tła onkologicznego" i stąd to nieszczęsne odsyłanie od lekarza do lekarza :uuu:

Gabapentin to prawie standard przy bolesnej neuropatii,ale czy Ty masz akurat bolesną rwącą neuropatię? Co do Agapurinu to nie wiem. I neurolog też chyba nie za bardzo wie skoro każe się konsultować z onkologiem.
Chyba nie masz innego wyjścia jak pomęczyć onkologa w sprawie ewentualnej neuropatii i Gabapentinu. A nasilające się dolegliwości w prawej ręce możesz pokazać ortopedzie (najlepiej z wynikiem usg). Cieśń da się leczyć, jeśli by to u Ciebie stwierdzono to pytaj, chętnie opowiem ( doświadczenie własne).

Ok, sytuacja brzuszna ( jak to ładnie nazywasz) rzeczywiście pod kontrolą. Jeśli przyczyną bywa obfity posiłek to nie ma powodu do niepokoju.

A ręka z tego drugiego Twojego opisu to, owszem, wygląda na cieśń - jeżeli boli Cię w łokciu to tam też może być uciśnięty ( podwichnięty) nerw. Dobry radiolog może w usg tych obu stawów wypatrzeć nieprawidłowości. Neurolog natomiast zasugeruje pewnie badanie przewodnictwa nerwowego. Jeżeli problem jest lokalny to onkolog nic nie powie. Fakt, że u Ciebie może łączyć się polekowa neuropatia z cieśnią.
Ja proponowałabym( jeśli możesz) zrobić usg nadgarstka. I w trakcie uprosić radiologa, żeby zerknął na łokieć. Aha, a jakie leki Ci przepisał neurolog?

hundzik,

Zespół kanału nadgarstka jest bardzo nieprzyjemny, ale nie postępuje z dnia na dzień - to jest w końcu ucisk na tylko jeden nerw (pośrodkowy) i daje takie charakterystyczne drętwienie omijające piąty palec. Osłabienie mięśni, zwłaszcza kłębu kciuka, to już późny objaw. Jeśli nie możesz się normalnie podpisać i neurolog zaobserwował osłabienie a nawet brak odruchów fizjologicznych to zdecydowanie bardziej wskazuje to na jakieś uszkodzenie nerwów obwodowych.
Jeśli dostałaś leki i masz obawy to skonsultuj się ze swoim onkologiem. On też musi coś w tej sytuacji zaproponować, w sensie diagnostyki ze swojego punktu widzenia. Szybkie pogarszanie się funkcji neurologicznych powinno być szybko diagnozowane.
Czy bierzesz coś osłonowego na żołądek? A wrzody są potwierdzone jakimś badaniem czy dolegliwości nasuwają Ci takie przypuszczenie? Bo aktywne wrzody to trzeba konkretnie leczyć a nie tylko unikać innych leków - przepraszam jeśli piszę o czymś co wiesz i być może stosujesz.
Czy ból (chyba) wątroby oznacza ból w podżebrzu prawym, w konkretnym miejscu, czy taki nieokreślony, rozlany ból brzucha? Albo promieniujący od brzucha do pleców? Czy mówiłaś o tym lekarzowi? Bo wątroba nie boli, natomiast w jej pobliżu jest wiele struktur, które w stanach patologicznych dają takie trudne do opisania/ umiejscowienia dolegliwości bólowe.To też warto sprawdzić - kiedy miałaś ostatnie badanie obrazowe jamy brzusznej?

Pozdrawiam, trzymaj się.

hundzik,

Zdecydowanie warto sprawdzić dla własnego spokoju kości i generalnie powiedzieć wyraźnie lekarzowi prowadzącemu o swoich dolegliwościach.
Natomiast mi trudno oprzeć się wrażeniu, że podwójna mastektomia narobiła sporo zamieszania, to duża zmiana w statyce ciała. Takie drętwienia i mrowienia o przemijająco- nawracającym charakterze mogą wskazywać na ucisk korzeni nerwowych, kręgosłup szyjny się może kłaniać. Zwłaszcza to trudne do opisania mrowienie( masz uczucie " nie swoich" rąk po nocy?) warto skonsultować z neurologiem. Albo dobrym ortopedą, nie musi być koniecznie taki od kręgosłupa, specjalista chirurgii ręki też umie diagnozować powyżej łokcia i barku.
Pozdrawiam