1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
mral

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21256

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-03-19, 22:32   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Cherrie,
To fantastyczna wiadomość , Tobie i Twemu Tacie życzę, żeby była to remisja długotrwała.
Pozdrawiam
mral
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
mral

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21256

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-27, 22:46   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Cherrie,
cherrie napisał/a:
Skoro nie chce rozmawiac, to przecież muszę to uszanować.


To super, że doszłaś do tego wniosku. Tak trzymaj !

Pozdrawiam
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
mral

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21256

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-27, 11:16   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Cherrie,

cherrie napisał/a:

Tylko co wtedy, gdy ktos ma potrzebe rozmowy, ale w przeciwienstwie do nas nie ma mozliwosci odwiedzania tego czy innego forum?


Odpowiem , w ten sposób:
W trakcie radioterapii poznałam kobietę w moim wieku, chorą na raka. Mieszkamy w tym samym mieście. Jesteśmy w stałym kontakcie telefonicznym i nie tylko. Obie bardzo cenimy sobie tę znajomość. Rozmawiamy o wszystkim, ale przede wszystkim o chorobie, o leczeniu, o lekarzach, o bliskich, o tym co czujemy, itd. W naszych rozmowach nie ma tematów tabu. Nie mamy oporów przed rozmową o śmierci, po prostu rozmawiamy.
W naszych rozmowach nie ma sztuczności, nie przygotowujemy się do rozmów, bo nie musimy- my to wszystko czujemy, doświadczamy, mówimy to co podpowiada nam serce.

cherrie napisał/a:

Nie kazdy ma przeciez w domu komputer, Internet i jeszcze znajomosc obslugi komputera.


I właśnie, to jest pole gdzie może się wykazać rodzina. Może warto założyć Tacie Internet i pokazać jak z niego korzystać? To nie tylko forum, to dostęp do wielu informacji z wielu dziedzin naszego życia, to możliwość np. codziennej wymiany e-maili z bliskimi (czasami łatwiej coś napisać niż powiedzieć), to bez kosztowe rozmowy przez internet (domyślam się, że dzieli Was duża odległość), itp.

cherrie napisał/a:
Mral,
On przeciez woli myslec, ze jest zdrowy,


Skąd wiesz , że Tata myśli, że jest zdrowy ? Skąd wiesz, że nie myśli np., że to jeszcze nie czas na te rozmowy ? Skąd wiesz, że nie myśli statystyki statystykami a ja zrobię wszystko, żeby tę walkę wygrać ? Skąd wiesz ?

I na zakończenie: Bułat Okudżawa, Piosenka o nadziei

Pogięte trąby i puzony,
Pękł doboszowi w bębnie szew,
Flecista drutem flet obwiązał,
Lecz każdy pręży się jak lew!
Łatany strój, instrument kiepski,
Lecz kto najwięcej zbiera braw?
Nadziei amatorski zespół,
Co pod batutą serca gra!


Chorych nie wolno oszukiwać, ale też nie wolno odbierać im nadziei !

Pozdrawiam
  Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
mral

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 21256

PostDział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej   Wysłany: 2009-02-26, 17:10   Temat: co robic gdy chory uwaza ze jest zdrowy?
Może coś wniosę, opowiadając swoją historię.

Moja rodzina nie miała problemu jak przekazać mi wiadomość o chorobie. To ja miałam problem czy, kiedy, komu i co powiedzieć. Zapewniam Was, że to jest cholernie trudne. Bo jak np. powiedzieć matce, że jej córka jest chora na raka , matce która już straciła dwójkę dzieci ? To trzeba powiedzieć nie jednej a wielu osobom i to każdej w inny sposób.
Na temat choroby staram się z bliskimi nie rozmawiać, bo właściwie o czym tu rozmawiać ? Moi bliscy dobrze odczytują irytację jaką we mnie wywołują ich pytania, a jeszcze większą słowa pociechy i w związku z tym starają się uszanować moją wolę. O przebiegu choroby/leczenia informuję ich w takim zakresie w jakim uznam to za wskazane. Jeśli w trakcie leczenia będę musiała podejmować decyzje/ wybierać, to na pewno będę je konsultować z bliskimi.
Wiem, że jeśli z powodu tej czy innej choroby będę musiała uznać porażkę, to będę musiała bliskich do tego przygotować i na ten temat z nimi rozmawiać. Jest tyle spraw, które trzeba ułożyć/zakończyć i tyle rzeczy o których jeszcze musimy sobie powiedzieć i przede wszystkim się pożegnać. Ale na to jeszcze nie czas.

My pacjenci nie rozmawiamy o chorobie, nie dlatego że takiej potrzeby nie mamy ale dlatego , że nie potrafimy. Nie potrafi chory i nie potrafi rodzina.

Czyż nasza obecność na tym Forum nie jest dowodem na to, że mamy potrzebę rozmowy ?

Pozdrawiam
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group