1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 4
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
mufaso83

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 14647

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-09-25, 20:45   Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
chyba nie przeczytalas ze zrozumieniem, tego co napisalam. można miec nadzieje, ale nie wiare w cuda niepoparte medycyna.
co do poziomu forumowiczow mysle ze takie stwierdzenia z Twojej strony sa zbedne i zanizaja pewiem poziom dyskusji polegającej na szacunku do zdania innych ludzi a nie narzucania bezwglednie swoich racji. Ponadto widze, ze nie potrafisz postawic sie na miejscu kogos innego, gdzie bez urazy dla nikogo, ale nie wszyscy maja ukonczone studia i często chwytaja sie każdej nadziei.
Uwazasz, ze nie mam prawa wypowiadać sie o chorych czy w ich imieniu, pamietaj tylko ze to dziala w dwie strony. Ja natomiast uwazam, ze nie masz prawa mowic ludziom z zaawansowanym rakiem ze zostana na pewno wyleczeni. Bo to jest zludna nadzieja

i co do wypowiedzi gdynianki oczywiscie, my tu caly czas mówimy, ze można zyc wiele lat w remisji ale nie zostac uleczonym calkowicie z raka IV stopnia. zbytnio szanuje medycyne i jej osiagniecia.
uwazam, ze mam prawo wypowiedzieć sie w tej kwestii dlatego, ze moja przyjaciolka miala zaawansowany nowotwor. oczywiscie leczyla sie ale...uwierzyla w tego typu rzeczy i w obliczu smierci miala ogromny zal o to do ludzi, ktorzy wlasnie taka zludna nadzieje jej dali, bo przezylaby ostatnie miesiace inaczej, załatwiłaby sprawy doczesne. nigdy nie zapomnę tych lez bolu, rozgoryczenia i zalu
  Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
mufaso83

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 14647

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-09-25, 19:51   Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
dokładnie o to mi chodzi, a dyskusja w pewnym momencie w poprzednim temacie (teraz jest on wydzielony) właśnie na taki tor schodzila. Negowania osiagniec medycyny co rozni ludzie moga zle odczytac.
Moja mama tez ma nowotwor IV stopnia, rowniez mam nadzieje, ale jest roznica miedzy nadzieja oparta na leczeniu a wiara w cuda. ponadto pacjent musi miec świadomość powagi sytuacji, zeby chocby przygotowac sie na pewne ewentualności, pozalatwiac wazne sprawy, moze rozliczyc sie z czegos. A słowa ktore tu padaly, zeby nie wierzyc iz taki stopień choroby jest nieuleczalny może kogos wprowadzic w blad, dac złudna wiare w cud i odebrac mu szanse na choćby zwlatwienie ziemskich spraw, pożegnanie z rodzina czy spedzenua czasu, ktory pozostał tak, jakby chcial. Dlatego uwazam, ze w takim miejscu, jakim jest to forum, gdzie mamy do czynienia z ludźmi bardzo chorymi, powinnismy uwazac na tego typu stwierdzenia oraz uszanowac osiągnięcia medycyny.
  Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
mufaso83

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 14647

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-09-25, 17:13   Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
oczywiście, że tak. Też mam podejście, że wiara czyni cuda, że nasz organizm może się sam uleczać, ale może nie potrafimy jeszcze tego odpowiednio kontrolować/stymulować. W końcu znamy nasz mózg i możliwości organizmu w nieznacznym stopniu. Tylko w tym wszystkim jest jedno ale. Czy oby takie podejście w możliwość całkowitego wyleczenia nie wprowadzi kogoś w błąd? Oczywiście wierzmy, jednak co jeśli choćby jedna osoba przez taką wiarę, że została uzdrowiona lub uczyniła to sama zaprzestanie badań i kontroli lekarskich? Co jeśli przez wiarę w samo uzdrowienie przestanie się leczyć? A każda osobą to czyjaś rodzina, jakaś tragedia, ktoś kogo się kocha....
Dlatego podchodźmy do tego z pełną odpowiedzialnością i sceptycznością, żeby nie zrobić komuś krzywdy. Ponadto czy uczciwe jest serwowanie komuś bardzo często złudnych nadziei? Tu chodzi o ludzkie dramaty, osób chorych, ich rodzin. W takich sytuacjach chwytamy się nawet najmniejszego okruchu nadziei, dlatego proszę, zastanawiajmy się, nad tym co piszemy, czy komuś nie wyrządzimy krzywdy
  Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
mufaso83

Odpowiedzi: 32
Wyświetleń: 14647

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2014-09-25, 08:48   Temat: dyskusja o wyleczalności raka piersi w stadium uogólnienia
pozwolę sobie się wtrącić. Mowa była o całkowitym wyleczeniu, a w materiale, który podajesz jest napisane "These data show that a small percentage of patients achieve long-term remissions with standard chemotherapy regimens. Remission consolidation strategies are needed." czyli mowa jest nie o wyleczeniu a o długoterminowej remisji. Nadal nie podajesz udokumentowanego źródła wyleczenia z raka IV stopnia. Remisja to nie to samo.
 
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group