ja powiem z własnego doświadczenia. Przed rozpoczęciem leczenia WARTO mieć wykonane TK, żeby sprawdzać (przy ewentualnych przerzutach) reakcję na dany schemat chemioterapii. Skoro rozpoczęli leczenie, nie będzie punktu odniesienia, a TK prędzej czy później wykonają. I do czego porównają?tak logicznie rozumując.
Ja bym naciskała na badania lub nawet sama na własną rękę zrobiła usg jamy brzusznej.