1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
nasionko
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 15952
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-02-09, 18:19 Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
Małgorzata, dzięki za info. Mamie nie zbiera się dużo tego badziewia. Wkuwają się na razie 1-2 razy w tygodniu, chociaż ostatnio nic nie udało się zebrać. Grunt, że ćwiczy, masuje i korzysta z klina.
Dziś też dostaliśmy szczegółowe wyniki. Mogę Was prosić o pomoc w interpretacji i rokowaniach?
ER +dodatni 90% komórek
PGR dodatni 70% komórek
HER2 - "0"
Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam ciepło! |
Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
nasionko
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 15952
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-01-29, 09:52 Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
dziękuję Wam za odpowiedzi - są dla mnie cenne.
Richelieu, chodziło o siostrę mojej mamy. Zapalenie węzłów oznacza, że były w nich komórki rakowe? Naciekający przewodowy w praktyce oznacza skłonność do przerzutów?
Termar, u mamy od razu po operacji była terapeutka, która pokazała kilka ćwiczeń. Mama robi automasaż i inne kręcenia prawą ręką. Przyznała jednak, że o ścianie zapomniała, ale już zaczyna nadrabiać. Rehabilitację ma wyznaczoną na czas po zakończeniu leczenia, a jeśli dojdzie radio i chemioterapia to może być nawet za kilka miesięcy. Absurd, bo zagrożenie zastaniem chłonki i obrzęku limfatycznego jest najsilniejsze chyba własnie teraz, zaraz po operacji. Eh.
Myślicie, że istnieje opcja, by chłonki nie było trzeba ściagać igłą? Fakt, widać, że się zbiera, ale może nie aż tyle, by trzeba było kłuć..?
Czekamy na środowe szczegółowe wyniki. Dziękuję Wam bardzo i pozdrawiam z mroźnych Mazur. |
Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
nasionko
Odpowiedzi: 8
Wyświetleń: 15952
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-01-28, 00:46 Temat: Rak piersi przewodowy naciekający |
Witajcie!
Wczytałam się poważnie w to forum i wiele się dowiedziałam dzięki Wam.
Potrzebuję jednak jeszcze więcej wiedzy, ale i stworzyć sposobność komuś, kto kiedyś będzie miał podobny problem - by wzorując się na tym poście, miał pogląd na swoją sytuację.
Otóż moja mama (51 lat) ponad dwa tygodnie temu miała zabieg oszczędzający prawej piersi.
Czekamy na ostateczne wyniki, ale mamy też problem z jasnym i jednoznacznym rozczytaniem tego, co już nam przedstawiono.
Czy możecie pomóc? Na razie jest tyle:
Rozpoznanie:
1. I - guz - carcinoma infiltrans ductale G2
II - węzły - Lymphonodulitis 10x
2. docięty margines - wolny od zmian
na resztę wciąż czekamy. Czy pomożecie rozszyfrować opis guza?
Czy mamie wycięto 10 węzłów? To dużo?
mamie zdjęto wczoraj dren, który nosiła dwa tygodnie.
Dziś pojawiła się już górka w okolicach pachy, nad raną operacyjną.
Pojechałyśmy do lekarza, który stwierdził, że "nie nadaje się do ściągania, proszę przyjechać za trzy dni, smarować liaton 1000".
Na karcie przeczytałam, że chodzi o chłonkę, w sieci, że jej zbieranie się jest normalne (to prawda?)
Rozumiem, że będą jej to ściągać co kilka dni. Rozumiem, że chłonka gromadzi się, bo nie ma ujścia.
Czy będzie się tak gromadzić już zawsze? Bo chyba cały czas jest produkowana..?
Będę wdzięczna za pomoc i witam na forum. Chyba będę musiała tu zaglądać często.
Od strony mamy rak to chleb powszedni niemalże.
Mama mamy zmarła na raka wątroby, ojciec dożył 82 lata i wykryto u niego raka płuc (od papierosów pewnie), siostra miała raka piersi i macicy (usunięte).
Czas wziąć się za siebie samą, ale i dbać o mamę, kontrolować wszystko. |
|
|