1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Stan psychiczny pacjenta po operacji |
niki
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 9877
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-08-10, 21:17 Temat: Stan psychiczny pacjenta po operacji |
mogę ci tylko odpowiedziec na przykładzie mojego taty
miał szczęscie jak Twoja mama i także był operowany, przezył duzo , bo na stole smierć kliniczą a po tygodniu zawał serca
ale nie narzekał, tylko długo przebywał w szpitalu bo ponad miesiąc,
przeżył 10 lat i zapomnieliśmy o tym co było
tata był pogodnym człowiekiem i wtedy bardziej stresował się moją chorobą i moja kolejną operacją niz samym sobą
myslę ze to zalezy od charakteru i od tego także mama jest nauczona być sama ze sobą
to jej odpowiada ,nie lubi być z kimś i chyba nie bardzo się odnajduje w takiej sytuacji byc moze boi się ,że straci swoją samodzielność i stanie się zależna od Ciebie ?
i na razie sama sobie probuje udowodnić ,że nic się nie zmieniło ?.ze moze dalej być sama dla siebie panią a tak naprawdę się boi
mama nie wie ze to był nowotwór i miała szczęście że wogole mogła być operowana, bo większośc nie ma tego szczęscia
dostała szansę
może trzeba jej powiedzieć,? nie pomagają żadne racjonalne argumenty wiec myslę ze powinnaś powiedzieć jej jakie miała szczęscie
powiedziec z całą brutalnością, prawdę
że jej się po prostu udało , być moze trzeba będzie gada dobić,
jesli będzie wiedziała może wtedy to doceni ?
zacznie myślec inaczej
sprobuj ? bo może być tak jak mówisz
i wtedy nic już jej nie pomoże |
Temat: Stan psychiczny pacjenta po operacji |
niki
Odpowiedzi: 6
Wyświetleń: 9877
|
Dział: Psychoonkologia / emocje w chorobie nowotworowej Wysłany: 2012-08-10, 17:35 Temat: Stan psychiczny pacjenta po operacji |
nasturcja napisał/a: | mechanizm frustracja - agresja związany ze złym samopoczuciem po operacji, niepewnością co do dalszego stanu zdrowia, lękiem itd a że jestem jedynym obiektem w jej otoczeniu, na którym frustrację może wyładować, to zbieram całą pulę |
myslę ze mama nie czuje się dobrze i dlatego całą winę zrzuca na Ciebie ,i na pewno się boi co dalej ale nie chce i nie potrafi tego okazać
czytałam Twoje posty , mama nie jest łatwym człowiekiem i obrywasz za wszystko,
do mamy nie docera to ze być moze ta operacja uratowała jej zycie a na pewno je przedłużyła
teraz mama czuje się zle, bo tak ma prawo się czuć i zamiast myslec o tym ze to stan przejściowy ,myśli o tym co jest tu i teraz, czyli Ty jesteś winna ze ona cierpi
po prostu musisz mieć cierpliwość, wiem ze to łatwo się mówi ale nic innego nie możesz zrobic
możesz zaproponowac psychologa ale z tego co czytałam to mama się nie zgodzi ,
ale sprobować warto, myslę ze czeka cię długa droga zanim mama zechce zrozumieć że nie robisz jej na złość
zostaw ja na jeden dzien, a potem do niej idz, być moze jak zobaczy ze sama sobie nie radzi inaczej będzie cię traktować
na siłe nic nie zrobisz,
moze mama ma jakąs koleżankę , znajomą , ktorą lubi ? warto włączyć ja w pomoc a chociażby poprosic żeby mamę odwiedziła
byc moze przed kims takim się otworzy,
mama potrzebuje ludzi im więcej tym lepiej
nie zazdroszczę Ci ,
czasem chorzy tak się zachowują , trzeba to przeczekać, ale nie wolno ci się poddać i zostawić ją samą |
|
|