Autor |
Wiadomość |
Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
niuta
Odpowiedzi: 153
Wyświetleń: 53746
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-07-17, 21:30 Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
joannaxxx napisał/a: | Dziękuję za odpowiedzi. Mam się stara jeść, ale podejrzewam, ze nie przyswaja więcej niż 1500 kalorii w najlepszym razie. Pije nutridrinki, ale tylko jabłkowe. Zastanawiam się nad innymi odżywkami. Może macie doświadczenia? |
a myślałaś o sokach? tylko nie z sokowirówki a wyciskarki. Sa droższe ale sok ma więcej wartości odżywczych i więcej składników przyswajalnych |
Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
niuta
Odpowiedzi: 153
Wyświetleń: 53746
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-04-30, 21:48 Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
Joanna trzymam kciuki za mamę &&&& |
Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
niuta
Odpowiedzi: 153
Wyświetleń: 53746
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-03-23, 22:27 Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
joannaxxx napisał/a: | Ma powiedzieć, ze morfologia ma być z rozmazem?. |
tak, powinna być z rozmazem |
Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
niuta
Odpowiedzi: 153
Wyświetleń: 53746
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-03-21, 21:37 Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
szczerze wątpię w zatrzymanie na oddziale w COI warszawskim, może trochę goryczy we mnie śmierci męża, ale pan doktor się nie wysila |
Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
niuta
Odpowiedzi: 153
Wyświetleń: 53746
|
Dział: Nowotwory układu krwiotwórczego Wysłany: 2014-01-29, 20:55 Temat: Chłoniak DLBCL z zajętymi narządami wewnętrznymi |
joannaxxx napisał/a: | Mama jest słaba, dużo leży. |
Joanna u nas to samo, mąż leży, wczoraj mówił że czuje ciężar tabletki podnosząc rękę do ust
Z piciem jest kiepsko od pobytu w szpitalu w styczniu - był podłączony pod kroplowki 24h/24 przez 8 dni, od tego czasu ma problem z piciem. Kiedyś potrafił dzienne wypić butelkę 1,5 wody do tego z litrę herbaty, kawa, jakiś sok. Teraz muszę go pilnować co godzinę chodzę albo z wodą, albo sokiem... Jedzenia też muszę pilnować je strasznie mało, więc wymyślam cuda, żeby menu było różnorodne, karmie go jak mojego malucha co 2-3 godziny... |
|