1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
orea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4381
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-07-31, 22:58 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
Witajcie. U nas znowu komplikacje, pojawił się zator jelita grubego, szybka operacja, wycięty guz i wyciągnieta stomia. Wszystko wprawdzie przebiegło sprawnie, ale niepokój wzrasta. Mamę boli brzuch, ma nacieki na jelitach cienkich i boje sie o możliwość kolejnych zatorów. Po tej operacji schudła bardzo i teraz naprawdę widać po niej chorobę, o co wcześniej było trudno, bo trzymała się wyśmienicie. Czekamy aż wróci trochę do siebie i chcemy wlać ponownie topotecan, który ostatnio ją mówiąc kolokwialnie "pozamiatał". Zniosła go strasznie. od ostataniej chemii minął już ponad miesiąc, boję się że pojawiły się nowe zmiany. Marker wciąż bardzo wysoki, po operacji tej ostatniej Ca 125 wynosił 800. Mama ma tyle siły w sobie, taką wolę życia, że mimo tak ciężkiej choroby nadal ustawia wszystkich po kątach, ale widzę, ze potrzebuje równiez, aby ważne decyzje w kwestii leczenia podejmować za nią, bo wtedy czuje się bezpieczniej. Za tydzień pewnie chemia więc napiszę co dalej.....u nas dopiero 9 miesięcy walki, zazdroszczę tych 2 lat Boćkowi, bardzo...... |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
orea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4381
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2012-06-23, 23:00 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
zawiało optymizmem bo już myślałam, że dzieje się coś złego....
u nas nastąpiło włączenie monoterapii topotecanem.
Od początku.
Po cytoredukcji (usuniecie możlwi wszystkiego co się udało) 6 kursów chemii Carboplatyna i Sindaxel.
Następnie wspaniała odpowiedz, niemal całkowita remisja ale wciąż marker Ca 125 na poziomie 200 (ale tu onkolodzy sa zgodni - nie można ufać poziomowi markera, gdyż nie jest adekkwatny do rozwoju choroby, jest tylko wskaźnikiem że coś się dzieje).
Dadano 3 serie chemii, ponoć tak się robi, w przypadku dobrej odpowiedzi.
ostatnia chemia w maju, w czerwcu TK - zmiany na jelicie grubym, naciek 2 cm, zwezajacy śwaiło jelita) grozi niedrożnością w przyszłosci), powiększone węzly pod pachami - przerzut odległy.
Marker 600. Po kolejnych 2 tygodniach marker 1100.
Diagnozy i niekończące się konsultacje, szbka decyzja - monoterapia topotecanem.
dziś był pierwszy wlew jescze 4 codziennie w odstępie 3 tygodniowym, razem 6 kursów.
Walczymy do konca, wyniki krwi super, Hemoglobina 12.8, ale 3 miesiace temu zaliczyłyśmy transfuzję.
skutki uboczne poprzednich chemii to drętwienie niedokrwistość w stopach i opuszkach palców dłoni, utrata włosów włacznie z rzesami i brwiami, ale to naprawdę szczegół....
Strasznie się boję, mama w lepszej kondycji psychcznej ode mnie, Łapię takie doły, że szkoda pisać.
Mam dwójkę małych dzieci i muszę się kontrolować.
Dziś zmarła Magdalena Prokopowicz, dzielna dziewczyna walczyła 8 lat, dużo zrobiła dla kobiet zmagających sie z tą potworną chorobą.
Przetrwajmy to jakoś.
Acha moja Mama ma 62 lata. |
Temat: Rak jajnika zaawansowany |
orea
Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4381
|
Dział: Nowotwory piersi i ginekologiczne Wysłany: 2011-11-16, 10:37 Temat: Rak jajnika zaawansowany |
Witam,
i jak sytuacja z mamą???
prześledziłam wątek: Rozsiew nowotworowy: prawdopodobnie od raka jajnika,
moja mama jest w podobnej sytuacji, ale zaczęliśmy od operacji, usunięcie wszystkiego co sie dało, włącznie z cała siecią,
zostało kilka guzków < 1 cm w krezce jelitowej.
Ca125 przed operacją 5800, po 1600.
Jesteśmy dopiero po pierwszym wlewie.
Brak przerzutów odległych.
rozpoznanie adenocarcinoma papillare serosum G3.
Wiemy, że nie jest dobrze, ale walczyć będziemy.
Zastosowano Carboplatynę+Sindaxel
Pozdrawiam i zyczę wytrwałosci. |
|
|