1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
panna_tulipanna
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 10822
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-06-04, 20:51 Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
Ja po prostu cały czas się boję, że te "wyczyszczone płuca" nagle za miesiąc albo dwa zarosną wielkimi guzami :( myśli chore, ale czasem spać nie dają |
Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
panna_tulipanna
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 10822
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-06-04, 01:59 Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
Przepraszam, nie wiedziałam
U mojego męża lekarz jest zadowolony, bo guzy się cofają. Rzecz w tym, że też są nieoperacyjne, jak większość niestety
Cieszę się bardzo, że ta moja druga połowa wygląda po paru miesiącach chemii tak jakby w ogóle nic mu nie było, choć zastanawiam się czy to powinien być powód na pewno do radości a może do strachu...
ciągle ten strach... nawet jeśli jest dobrze, znowu dopada
Guz w nodze też jest niewielki, nie rośnie, w ogóle jakby nie reagował. Tylko te płuca mnie martwią, bo jednak są jakieś takie...przesiąknięte złą myślą |
Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
panna_tulipanna
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 10822
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-06-03, 12:58 Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
Guz wiadomo, złośliwy, bo w przypadku Ewinga jego klasyfikacja to G4 szczególnie z przerzutami do płuc
Obecnie płuca są już prawie czyste, a we mnie narasta lęk czy to zaraz znowu nie wybuchnie... czy w przypadku tej choroby tak to jest? dobrze, dobrze, dobrze, zgodnie z planem i nagle bach! na przykład wielka progresja?
Cykli chemii było już 9.
Maka i jak z bratem???
[ Dodano: 2012-06-03, 14:02 ]
A w ogóle zapomniałam napisać, że guzy były tylko w jednym płucu, raz pojawiły się nacieki na węzły, ale zniknęły po chemii. |
Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
panna_tulipanna
Odpowiedzi: 7
Wyświetleń: 10822
|
Dział: Mięsaki, nowotwory układu kostnego Wysłany: 2012-05-03, 23:35 Temat: mięsak Ewinga z przerzutami do płuc |
Witam,
nie będę bardzo szczegółowo opisywać całego przebiegu choroby, ale postaram się ją jak najbardziej zwięźle przedstawić
Pierwsze objawy w lipcu zeszłego roku, przerzuty znalezione w sierpniu. Mięsak ulokował się w prawej nodze w kości udowej. Leczenie wystartowało w październiku.
Leczenie rozpoczęto od podania chemioterapii, którą mąż znosi dobrze, poza chwilami słabości, jak każdy. Guz w nodze bez zmian, w płucach zmniejszyły się już o blisko 80%. Pozostały resztki.
Nie zdecydowano się na razie na operację, ani na radioterapię. Ale to wiem już, że z powodu konieczności pozbycia się najpierw przerzutów
Posiadłam możliwą ilość dostępnej wszędzie gdzie się da wiedzy tajemnej, ale są pytania na które nie znam odpowiedzi, a może ktoś z Was zna?
Otóż zastanawiam się, bo teraz jeśli guzy w płucach znikną to planowana jest "przerwa" pomiędzy "dostawą" chemii a operacją, czy to ma służyć sprawdzeniu czy przerzuty się nie odbudują i jaki czas taka przerwa powinna trwać?
Czy duże jest ryzyko, że w przypadku tego mięsaka przerzuty odrosną?
I jeszcze jedno pytanie, które mnie nurtuje a ciągle nie ma jak porozmawiać o tym z lekarzem, bo na chwilę obecną są sprawy bardziej pilne - czy możliwe jest, że po zastosowaniu chemioterapii przed i pooperacyjnej, późniejszego naświetlania głowy i wycięcia całej zmiany w nodze z zastąpieniem jej endoprotezą mogą znów pojawić się przerzuty? (bez wznowy miejscowej). Bardzo mnie to zastanawia, choć może wydać się dla niektórych oczywiste :(
A czy ktoś w ogóle spotkał się z tym przypadkiem mięsaka (z przerzutami w płucach) i wie jak przebiegało leczenie? Tu wydaje się przebiegać bardzo "planowo". Lekarz zadowolony, mąż w dobrej kondycji... czasem się boję, że coś czyha za rogiem
[ Dodano: 2012-05-04, 00:54 ]
Chciałam jeszcze dodać, że przerzuty są nieoperacyjne, bo "drobnokomórkowe"... |
|
|