Znaleziono 1 wynik

Witam nazywam się Wiola i mam 34l mieszkam z mężem w Irlandii od 5 lat.Mój mąż nie wie że ja pisze do Was ale wiem sama po sobie że posiadacie wiedzę i doświadczenie wiec zwracam sie o pomoc.
Mój mąż Łukasz 30l jest po przebytej chorobie jądra (które usunięto operacyjnie) póżniej były przerzuty do brzucha ale chemioterapia zaradziła i obecnie latamy tylko na badania. Cała sytuacja zaczęła się we wrześniu 2009 kiedy to ja poleciałam na operacje wymiany biodra a Łukasz mi towarzyszyć.Pech chciał ze oboje byliśmy chorzy. Mój mąż to bardzo aktywny mężczyzna przed chorobą ćwiczył aktywnie na siłowni (nie "paker"ot tak dla zdrowia i sylwetki)ma wiele zainteresowań i hobby to bardzo dobry człowiek.Całą chorobę przeszedł bez paniki, spokojnie jakby wiedział z góry że wyleczy całe zło i wracamy do domu w sumie tak też się stało.Był bardzo dzielny i silny psychicznie.
Obecnie robi badania co 4miesiace i ze str onkologicznej jest w porządku.Ale od ok 6tygodni ma znaczny spadek testosteronu ( w badaniach wyszło i hmm w sypialni)co oczywiście bardzo go martwi.Mąż jest tym bardzo zestresowany bo nie wie dlaczego tak jest a to człowiek który nienawidzi nie jasnych sytuacji.W międzyczasie pojawiły sie też stany lekowe, bezsilność i czasami płacze bez powodu z bezsilności.Doktor ogólna powiedziała ze może to być depresja ale byliśmy u psychologa i ta uważa że to nie jest depresja.Łukasz bierze leki które mu przepisała dr ogólny Lexapro 0,5 ale i one chyba nic nie rozwiązują (bierze je już 4 tydzień).W sobote jedziemy do psychiatry bo już sił brak a ja widząc jak on się męczy też w środku cierpię.
Proszę Was może ktoś miał takie stany po chorobie???

Pozdrawiam serdecznie będę wdzięczna za pomoc.Przepraszam jeśli umieszczam wątek w złym miejscu.