1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Rak anaplastyczny-drobnokomórkowy |
pixi
Odpowiedzi: 146
Wyświetleń: 68110
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2010-04-09, 23:10 Temat: Rak anaplastyczny-drobnokomórkowy |
ela1,
tati napisał/a: | W rozmowie warto stopniować informacje i obserwować reakcję po każdej porcji. Mąż może w pewnym momencie mieć dość i rozmowę należy wtedy wyciszyć, wesprzeć. Zacząć np. "choroba jest ciężka", potem "jest to guz", potem "obecny jest też poza płucem", potem "to jest nowotwór", "nowotwór złośliwy", "jest to rak płuca, z przerzutami". Po przerwaniu rozmowy na którymś etapie, trzeba powiedzieć o leczeniu, nadziei, przedłużeniu życia. | bardzo trafna porada. Od siebie tylko dodam,. ze powinnaś mieć zawsze w zanadrzu jakieś informacje dające nadzieję - na zasadzie : " no wiesz, jest troszkę gorzej, ale ... " np. -czytalam, że ktoś miał gorsze wyniki i polepszyło mu się ( albo - zatrzymało) ; czytalam o nowym leczeniu; ktoś coś mówił..
Najważniejsze, żeby każda rozmowa kończyła się porcją nadziei, jakimś światełkiem w tunelu. Nie pozwól, by Twojego męża dopadł smutek i rezygnacja. I nie wierz, że choremu powinno się bezwzględnie mówić prawdę - cała prawda jest dobra, gdy jest - dobra; od złej prawdy lepsze są półprawdy. To tak, jak w dyplomacji - właściwie się nie kłamie, tylko coś tam się po drodze omija.
A jeśli Ciebie dopadnie smutek, to placz, ale pamiętaj, że Twoje łzy mogą spływać tylko za uszami - na twarzy nie ma prawa pojawić się nawet ślad łez - w Twoich oczach Twój mąż powinien widzieć nadzieję ( nawet , jeśli Ty ją juz stracisz).
Odganiaj od Was strach i zwątpienie
Będziesz potrzebowała dużo siły -bardzo dużo siły...
serdecznie pozdrawiam
ela |
|
|