Znalezionych wyników: 7

Magda, przepraszam ze nie potrafiłam Cię wespszeć w dniu smierci Twojej mamci,ale mimo tego,ze się nie znamy,cały czas sledziłam historie choroby ,codziennie myslami byłam z Wami i tak sie przyzwyczaiłam do Ciebie jak byśmy byli w rodzinie .Smierc mamy bardzo mnie wzruszyła ,czułam sie tak jakby odszedł członek mojej rodziny i nie wiedziałam co mam napisac.
Magda a teraz zadbaj o siebie ,dużo zdrowia życzę a reszta sama się ułoży.

Madziu,przykro mi bardzo :cry:

Nie wiem nawet co mam napisać
::rose::

Madziu,podajesz mamie herbate z pokrzywy? mi mówiła pani doktor w CO zeby mąz pił codziennie szklaneczkę ,ze pomaga na nerki i mąż bedzie czesciej sikał.
Kochana może porozmawiaj z lekarzem by zapisał mamie jakieś sterydy,nie wiem jak Wam moge pomóc a tak bym chciała :-(

Dziewczyny,z tego co wiem to tesciowi jak puchly nogi to pani doktor kazała robic okłady,takie solidne z wody bornej ,nasączyc mocno wate i przykładac , u nas to pomogło.

Magda, jak po wizycie u onkologa ?
Pozdrawiam Was cieplutko i sciskam

Magda.
Nie umiem Ci nic doradzić ale życzę duużo siły i cierpliwości. :tull:

Magdal,co u was nic nie piszesz.
Pozdrowionka dla mamy.