1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
rtoip
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8551
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-02-12, 22:33 Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
Nawet nie wiedziałem jak blisko prawdy byłem… 3 dni po ostatnim wpisie mama zmarła w domu, w otoczeniu najbliższych. |
Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
rtoip
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8551
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2014-02-05, 23:39 Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
Powalczyliśmy trochę w COI (monoterapia), ale od ok. dwóch tygodni wiemy, że to już koniec „walki”. Stan mamy mocno się pogorszył. Praktycznie już nie chodzi, ma lepsze i gorsze okresy trzeźwości umysłu (coraz częściej po jednym‑dwóch zdaniach gubi wątek i zaczyna mówić o czymś innym), niewiele je, czasem odmawia przyjmowania różnych przepisanych środków („i tak nie pomagają”)… |
Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
rtoip
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8551
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-13, 23:23 Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
absenteeism napisał/a: | Z powodu przerzutów do kości, a więc IV - najwyższego st. zaawansowania choroby. Z powodu wspomnianego płynu w opłucnej (nie wiemy jaki ma charakter, czy nowotworowy czy nie - nie jesteśmy w stanie otworzyć załączników, a nie przepisałeś chyba wszystkiego). Tyle można powiedzieć na bazie powyższego, nie znamy wyników pierwszego TK klatki. |
Przerzuty pojawiły się po ok. 2,5 miesiąca od stwierdzenia nowotworu (jak niżej), a nieoperacyjny był od początku. Na Stępińskiej odciągali płyn z opłucnej i nic ciekawego w nim nie stwierdzili, na Płockiej zawierał już (tu cytat z pamięci) „komórki atypowe”.
Cytat: | odstąpiono od dalszego leczenia gefitynibem (wg kryteriów wykluczenia - pojawienie się przynajmniej jednej nowej zmiany, pojawienie się istotnych obciążeń) |
PS Załączniki już działają.
Cytat: |
Na bóle kostne został przepisany fentanyl. Zaś co do samej chemioterapii - może, jednak z racji na kłopoty z nerkami, o których pisano w epikryzie, jej zastosowanie może być ograniczone z racji wykluczenia niektórych składników. Cisplatyna dość mocno obciąża nerki, być może zostanie włączona sama winorelbina. |
Ból boku związany jest z nawracającym płynem w opłucnej, który uciska płuco. Mama nie narzeka na żadne bóle pleców/kości, a ww. problem z płynem ciągnie się od kilku miesięcy. Być może potrzebne jest więcej informacji, ale w razie czego „prostuję” obraz sytuacji.
W COI jesteśmy umówieni na monoterapię w najbliższą środę. Generalnie stan jest taki, że COI „proponuje” monoterapię w związku z osłabionymi nerkami. Jak wspomniałem wcześniej na Fieldorfa dostaliśmy propozycję „lżejszej” terapii (odstawienie cisplatyny na rzecz karboplatyny) i ew. pozostawienie monoterapii „w rezerwie”. I teraz pytanie co wybrać… bo na „nielekarski” rozum, to obie argumentacje mają swoje wady i zalety. |
Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
rtoip
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8551
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-07, 23:01 Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
Przepisuję więc:
Rozpoznanie ostateczne: Pierwszy kurs chemioterapii (Cisplatyna + Vinorelbina) u chorej na raka gruczołowego płuca lewego. Mutacja aktywująca L858R w eksonie 21 genu EGFR. Próba leczenia inhibitorem kinazy tyrozynowej (gefitynib). Zatorowość płucna. Stan po pleurodezie talkowej lewostronnej z powodu nawracającego płynu. Napromienianie zmian przerzutowych w odc. piersiowym kręgosluba (Th 7-11). Cukrzyca typu 2 leczona doustnymi lekami hipoglikemizującymi. Nadciśnienie tętnicze. Stan po usunięciu macicy z przydatkami z powodu mięśniaków przed laty (brak dokumentacji). Wole guzkowe w okresie eutyreozy. Przepuklina rozworu przełykowego przepony w wywiadach. Zaburzenia lękowo-depresyjne w przebiegu choroby podstawowej. Niewydolność nerek.
Epikryza
Chora 66-letnia z rakiem niedrobnokomórkowym płuca lewego (gruczolakorak), po pleurodezie talkowej lewostronnej z powodu nawracającego płynu, leczona gefitynibem, ostatnio hospitalizowana w Klinice w sierpniu br., została przyjęta do Kliniki w trybie pilnym z powodu stanów podgorączkowych 37.7 st. C, nasilenia duszności i kaszlu z wykrztuszaniem śluzowej wydzieliny.
W aktualnie wykonanym badaniu radiologicznym klp w porównaniu z badaniem poprzednim z dn. 13.08.13 uwidoczniono płyn w prawej jamie opłucnowej oraz w polu dolnym prawym zagęszczenia pasmowate (zaburzenia upowietrznienia?), po stronie lewej - obraz bez istotnych różnic.
W badaniach laboratoryjnych stwierdzono miernie podwyższone wykładniki stanu zapalnego, znacznie podwyższone d-dimery, hipoksemię.
W wykonanym badaniu angio CT klp uwidoczniono skrzepliny w rozwidleniu tętnicy górnopłatowej prawej oraz w rozwidleniu tętnicy dolnopłatowej prawej do segmentów podstawnych. W segmencie 8 prawym nieregularne obwodowe ognisko zagęszczeń o morfologii zawału płuca. Potwierdzono obecność płynu w prawej jamie opłucnowej, zaburzenia upowietrznienia z ucisku przylegającego miąższu. Masa guzowata w płacie dolnym lewym niniejsza niż poprzednio. Jednocześnie w trzonach Th8 oraz Th10 pojawiły niewielkie sklerotyczne ogniska - obraz budzi podejrzenie zmian meta. Wykonano RM kręgosłupa potwierdzając obecność zmian o charakterze meta.
Zastosowano heparynę drobnocząsteczkową, antybiotykoterapię o szerokim spektrum działania, tlenoterapię uzyskując poprawę stanu klinicznego oraz wyników badań laboratoryjnych.
Z uwagi na dolegliwości bólowe ściany klp włączono do leczenia fentanyl w systemie transdermalnym. Po konsultacji z radioterapeutą chorą zakwalifikowano do jednorazowej radioterapii zmian o charakterze meta w odcinku piersiowym kręgosłupa (wykonano 13.09.2013r).
Wykonano konsultację onkologiczną. Z uwagi na zmiany o charakterze meta w kręgach Th8 i Th10 oraz rozpoznaną zatorowość płucną odstąpiono od dalszego leczenia gefitynibem (wg kryteriów wykluczenia - pojawienie się przynajmniej jednej nowej zmiany, pojawienie się istotnych obciążeń). Jednocześnie chorą zakwalifikowano do chemioterapii. W dniu 16.09.2013r podano pierwszą część I kursu (Cisplatyna + Vinorelbina). W trakcie leczenia chora skarzyła się na osłabienie, nudności, brak apetytu. Z uwagi na wzrost parametrów nerkowy nie podano Vinorelbiny w 8 dniu pierwszego kursu chemioterapii, zastosowano nawodnienie parenteralne oraz diurezę forsowaną. Po konsultacji onkologicznej zdecydowano o odstąpieniu od dalszej chemioterapii.
Z uwagi na obniżony nastrój poproszono o konsultację psychiatryczną, włączono do leczenia zaleconą sertalinę w dawce początkowej 25mg/dziennie.
Byliśmy dziś w COI. Zlecono dodatkowe badania krwi żeby zadecydować o ew. widokach na chemioterapię (wg słów pani doktor najpewniej monoterapię). |
Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
rtoip
Odpowiedzi: 15
Wyświetleń: 8551
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-10-06, 21:56 Temat: gruczolakorak, IV grupa, nieoperacyjny (?!) |
Niestety witam ponownie. Niestety, bo około rok temu na forum prosiłem o interpretację wyniku TK taty. Niestety nie była to historia z amerykańskim "happy endem". Dlatego właśnie "niestety"
W maju br. mama trafiła najpierw do szpitala na ul. Stępińską, a następnie na ul. Płocką, gdzie po bronchoskopii stwierdzono u niej gruczolakoraka. Nieoperacyjny z uwagi, jeżeli dobrze zrozumiałem, na powracający płyn w opłucnej. Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc po dwóch nieudanych kursach chemioterapii zakończył leczenie.
Na początku tygodnia byliśmy na konsultacji na Fieldorfa. Pojawiła się propozycja chemioterapii paliatywnej (odstawienie Cisplatyny na rzecz innego duetu z Vinerelbiną, ew. monoterapia). Jutro idę z mamą na konsultację do COI na Roentgena.
Szczerze mówiąc to nawet nie wiem o co pytać. Czego można się spodziewać po COI? Czy to rzeczywiście nieoperacyjna zmiana? Czy chemioterapia paliatywna może poprawić "komfort" życia? (mama ma b. silne bóle boku)
[ Dodano: 2013-10-06, 23:00 ]
Małe sprostowanie:
Nieopracyjny nie wiem dlaczego. Płyn w opłucnej miał związek z brakiem możliwości naświetlania.
[ Dodano: 2013-10-07, 22:11 ]
Coś chyba nie gra z załącznikami, bo nie da się ich oglądać.
|
Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
rtoip
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8260
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-17, 06:47 Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
Obawiam się, że na forum trafiłem zbyt późno, a pacjent zbyt późno do odpowiedniego lekarza. Tata zmarł w piątek wieczorem.
Rzeczywiście wygląda na to, że te ostatnie dolegliwości były związane z przerzutami do mózgu. Pojawiły się także małe guzki na głowie, tuż pod skórą (nie wiem czy to także przerzuty). Na Stępińskiej dwa razy była robiona TK głowy. Niestety nie widziałem wyników, ale z pierwszego wynikało, że jest „coś” w przysadce (drugi był robiony z kontrastem).
W piątek po południu byłem u taty w szpitalu. Wyglądał lepiej, trochę pożartowaliśmy i pogadaliśmy o różnych pierdołach. Tata chciał jak najszybciej wychodzić, żeby zacząć brać chemię…
[ Dodano: 2012-06-17, 08:01 ]
Pewnie „w takich chwilach” sobie tym nie zawracacie głowy, ale chcialbym podziękować za chęci pomocy. |
Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
rtoip
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8260
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-15, 08:45 Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
Wczoraj po południu była poprawa (ustały zawroty głowy, poprawiła się łatwość oddychania, wrócił apetyt). Dziś od rana jest fatalnie - wymioty, kołowrotek w głowie, "podwójne" widzenie. To mogą być jakieś "odpryski" od serca? (dużo płynu w worku osierdziowym, nieprawidłowy rozkurcz) Nadal jesteśmy na Stępińskiej i nie wiem czy jest sens nalegać na transport do szpitala kardiologicznego... |
Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
rtoip
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8260
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-13, 10:05 Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
DumSpiro-Spero napisał/a: | rtoip napisał/a: | Wyznaczona wizyta wypada na połowę lipca. |
To za późno. Powinniście pojawić się w Klinice Nowotworów Tkanek Miękkich, Kości i Czerniaków jak najszybciej. Chory powinien rozpocząć chemioterapię (dakarbazynę w monoterapii). |
Poprzedni wtorek (5 czerwca) wizyta u lekarza, który prowadził przy problemie na plecach. Stamtąd skierowanie na chemię, na kolejny wtorek (12 czerwca)... gdzie wczoraj, niestety, okazało się, że aktualny stan serca nie pozwala na jej rozpoczęcie. Z Centrum Onkologii (ponad 3h w kolejce, nie wiem na czym tam polegają zapisy na godzinę, ale to jakaś fikcja) na chwilę do domu (chwila odpoczynku), a następnie ostry dyżur na Stępińskiej (tam nas skierowało 999, ku zaskoczeniu lekarzy na miejscu. Chcieliśmy od razu jechać na Spartańską, ale oburzona pani dyspozytor powiedziała, że tam to kierują lekarza, a nie można sobie "tak o" pojechać). W związku z wczorajszymi wydarzeniami związanymi z meczem nie było możliwości transportu do innego szpitala (kardiologicznego). Po poprawie stanu serca mamy "zaproszenie" na chemię w piątek lub we wtorek. Obawiam się jednak, że _znowu_ czas ucieka. Lekarz na Stępińskiej (swoją drogą bardzo miły) powiedział nawet, że nie wie czy na to wszystko już nie jest za późno. |
Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
rtoip
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8260
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-06-01, 08:34 Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
plamiasta napisał/a: | kiedy masz wizytę i u kogo jak można spytać? |
Wizyta, na którą można się zapisać, jest w połowie lipca... Doktor Pienkowski (wcześniej zajmował się czerniakiem na plecach) przyjmuje w przychodni Centrum Onkologii we wtorki i wtedy spróbujemy się wcisnąć. :-\
absenteeism napisał/a: | A leczenie czerniaka było wówczas tylko operacyjne, wiadomo coś o zaawansowaniu choroby? |
Niestety nie mam co do tego pełnych informacji. Jeżeli chodzi o chemię to mogę na 99% powiedzieć, że jej nie było. Jeżeli chodzi o jakieś inne leczenie (nie wymagające dłuższej niż kilka dni hospitalizacji), to niestety nie wiem. O ile pamiętam to hospitalizacja związana z operacją pleców trwała nie dłużej niż tydzień, a chyba nawet krócej (około 5 dni?).
Na pewno po tym "patroszeniu" jeszcze kilka dni zmienialiśmy opatrunki w domu. Były też wizyty na wyjęcie "metalowych zszywek" (pewnie ma to jakąś fachową nazwę, na moje oko wyglądało to po prostu jak wielka zszywka). Wyjmowane były na dwie lub trzy raty - domyślam się, że w zależności od szybkości gojenia się.
absenteeism napisał/a: | Najlepiej będzie udać się do lekarza, który wówczas zajmował się leczeniem czerniaka, aczkolwiek jeśli to był chirurg-onkolog, to w tej sytuacji nic on już nie zdziała, konieczna jest wizyta u onkologa klinicznego.
Próbowaliście dostać się do prof. Rutkowskiego w CO-I w Warszawie? |
Doktor wymieniony wyżej pracuje w klinice prof. Rutkowskiego. |
Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
rtoip
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8260
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-05-31, 23:06 Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
Tak, rzeczywiście to „coś” z pleców to był czerniak… Lekarz, po dodatkowej konsultacji z „panią od chemii” potwierdził, że to pewnie jego sprawka. Z problemem zostaliśmy odesłani ponownie do Centrum Onkologii.
[ Dodano: 2012-06-01, 00:09 ]
Niestety nie widzę możliwości edycji wpisu.
Wyznaczona wizyta wypada na połowę lipca. Najbliższy termin przyjęć lekarza, który prowadził usunięcie czerniaka z pleców to wtorek… czekać czy iść jak najwcześniej? (jutro (piatek) lub w poniedziałek)
[ Dodano: 2012-06-01, 00:10 ]
Edycja robi się sama, wszystko jasne… |
Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
rtoip
Odpowiedzi: 17
Wyświetleń: 8260
|
Dział: Nowotwory złośliwe skóry, czerniaki skóry i oka Wysłany: 2012-05-30, 22:35 Temat: Pomoc w interpretacji wyniku TK |
Wolałbym nie mieć nigdy okazji odwiedzania forum onkologicznego, a już na pewno nie w takim celu, ale stało się. Mam prośbę o rozwinięcie wyniku TK (poniżej). Niestety od lekarza jak na razie dowiedziałem się, że „nie jest dobrze”, a także o skierowaniu do szpitala. Wcześniej będzie jeszcze konsultacja onkologiczna. Wynik TK nie jest mój, ale członka najbliższej rodziny — jest całą sytuacją mocno przybity, schudł i nie bardzo chce o tym rozmawiać. Czeka na tę konsultację.
Pacjent około półtora może dwa lata temu, w warszawskim Centrum Onkologii miał wycinane „coś” z pleców. Nie chciałbym za bardzo mieszać, a nie mam niestety dokładnych informacji co to było. Wiem, że był to konkretny kawał mięsa i skóry — podczas zmiany opatrunku wyglądało to tak, jakby ktoś chciał wypatroszyć człowieka przez plecy i było „zaszyte” dużymi, metalowymi zszywkami (prócz zwykłych szwów).
Następnie w ciągu ostatniego miesiąca znalazł się w szpitalu (ostry dyżur, hospitalizacja na 4 dni) z płynem w worku osierdziowym. Tutaj także nie chciałbym skłamać, ale to było chyba 17mm przy przyjmowaniu i 12mm przy wypisywaniu. Następnie udał się do lekarza, gdzie dostał skierowanie na TK:
Cytat: | Badanie TK jamy brzusznej wielofazowe:
Wątroba bez zmian ogniskowych.
Pęcherzyk żółciowy bez uwapnionych złogów z odcinkowo, pogrubiałą i ulegającą wzmocnieniu kontrastowemu ścianą.
PŻW i drogi żółciowe wewnątrzwątrobowe nieposzerzone.
Trzustka bez ewidentnych zmian ogniskowych. Zaznaczony przewód Wirsunga szerokości do 4mm.
W śledzionie przy wnęce widoczny obszar hipodensyjny śr. 11mm - torbiel/meta?
W obu nadnerczach zmiany ogniskowe, po stronie prawej o wym. 27x22mm, po stronie lewej o śr. 16mm.
W obu nerkach pojedyncze torbiele śr. do 11mm, poza tym nerki prawidłowe.
Pojedyncze powiększone węzły chłonne we wnęce wątroby w osi krótkiej do 11m, aortokawalne do 11mm, pachwinowy lewy z rozpadem o wym 26x23mm i kolejny podobny do 11mm oraz liczne krezkowe do 10mm.
W obrębie jamy brzusznej w wewnątrz i zewnątrzotrzewnowej tkance tłuszczowej liczne, okrągłe zmiany ogniskowe o charaketrze meta śr. do 31mm, niektóre z nich o niejednorodnej densyjności i wzmocnieniu kontrastowym.
Podobne zmiany widoczne pomiędzy mięśniami skośnymi po str. lewej śr. 16mm, w mięśniu pośladkowym średnim po str. lewej o śr. 39mm, oraz kilka w mięśniach pośladkowych po str. prawej, śr. max. 15mm i liczne w tkance podskórnej.
Nie stwierdza się obecności wolnego płynu w jamie otrzewnej.
W worku osierdziowym warstwa płynu grubości ok. 23mm.
W objętych badaniem nadprzeponowych częściach płuc liczne, okrągłe guzki (meta) największy o śr. 9mm.
Na granicy badania, w lewym przedsionku widoczna niejednorodna masa tkankowa.
W trzonach Th12 i L1 widoczne sklerotyczne zmiany śr. 6mm, poza tym w piersiowym i lędźwiowym odcinku kręgosłupa widoczne zmiany zwyrodnieniowe.
Obraz TK sugeruje rozsiany proces rozrostowy. |
(starałem się przepisać jak najdokładniej)
Z góry dziękuje za rozszyfrowanie. |
|
|