1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: ewka1 - komentarze |
sulek
Odpowiedzi: 626
Wyświetleń: 88342
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-03-22, 08:54 Temat: ewka1 - komentarze |
Mój tata też był młody - 61 lat, krótko pocieszył się emeryturą. I muszę to napisać: teraz toczy się dyskusja na temat wieku emerytalnego i ten ciągle pojawiający się slogan: żyjemy coraz dłużej, jakość życia się poprawia itd. I to mnie straszne denerwuje!! Mój tata miał 61 - nawet nie dożył tych magicznych 67, ewka1 Twój Tata 54 i wielu wielu forumowiczów bliscy chorzy tez nie należą do tych starszych. A tu się dyskutuje na podwyższeniem tego wieku!!! To mnie strasznie irytuje!
Mój Tata czekał na lekarza z hospicjum miesiąc. Doczekał się jednej wizyty. Jak można chorego człowieka zostawić bez opieki lekarza i to w takiej sytuacji, gdy zostało mu tak niewiele życia. To jest straszne! Człowiek płaci te składki, często nie korzysta z usług medycznych (mojego Tate namówić na wizytę u lekarza też było trudno) a gdy przychodzi poważna choroba to zostaje sam, z rodziną i nie może liczyć na fachową pomoc bo kolejki, bo kontrakty itp.
Musiałam to napisać. |
Temat: ewka1 - komentarze |
sulek
Odpowiedzi: 626
Wyświetleń: 88342
|
Dział: Tu trzymamy KCIUKI Wysłany: 2012-03-19, 21:09 Temat: ewka1 - komentarze |
Witam! Mój tato zmarł w sylwestra 20011/2012. też krótko żył od diagnozy - 2 miesiące. Jak to ksiądz na pogrzebie powiedział: zakończył Mu się stary rok a zaczął NOWY. I dla mnie też ten rok na pewno jest inny. Wszystko nadal jest świeże i wspomnienia bolą. Po pogrzebie jak doszłam trochę do siebie postanowiłam zbadać się dokładniej i zająć wszystkimi podejrzanymi sprawami. Tez miałam takie wątpliwości, czy nie jestem obarczona tym nowotworem. Wyeliminowałam guzy w piersi (taka budowa), zajmuje się usuwaniem nadżerki i czeka mnie jeszcze wizyta u neurologa (bóle kręgosłupa). Bardzo bym chciała by moi bracia, bliscy którzy nadal palą papierosy zerwali z nałogiem. Tata palił długo i dużo. Ostatniego papierosa zapalił w nocy z czwartku na piątek (zmarł w piątek w nocy). Chciałabym, by Jego śmierć skłoniła do zastanowienia sie tych którzy palą - co robią, by zadbali o swoje zdrowie. Teraz czekają Święta bez Taty, Jego urodziny, imieniny...To nadal boli... |
|
|