Znalezionych wyników: 59

Witam ponownie.
Od poniedziałku jestem już w domciu . Mega chemia przeżyta, przeszczep zaliczony, regeneracja ponoć rozpoczęta. Teraz tylko czekać na poprawę. Sił brak jak narazie na cokolwiek, apetyt też mizerny choć trochę lepszy niż w szpitalu.
Kto przeżył ten wie o czym mówię :lol:

Pozdrawiam wszystkich :okok"

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-03-15, 13:12 ]
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki

Witam wszystkich.
Wreszcie się doczekałem miejsca. Dzisiaj zostałem przyjęty na oddział, jutro usg serca i popołudniu wkucie i jak wszystkie wyniki będę ok to mają zaczynać bombę :storm:

Ps: po wszystkim jak ktoś zainteresowany warunkami na Pasteura we Wrocławiu to udzielę info.

Pozdrawiam wszystkich walczących :okok"

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2017-02-15, 20:22 ]
3mam kciuki :okok"

Witam.
Czekam na miejsce na przeszczep we Wrocławiu. Pobranie miałem na początku października a kolejka jeszcze długa. Ale cierpliwie czekam :-)
A czuje się słabo. Te cztery kursy R-DHAP wykończyły mnie totalnie. Powróciło drętwienie kończyn tak jak po pierwszej terapii. Wiem że to minie jednak upierdliwe to jest. Ale generalnie samopoczucie jest OK więc nie jest żle :-)
Pozdrawiam wszystkich.

Leczę się w Wałbrzychu. Tam byłem na separacji i czekam na miejsce. Więc lekarza prowadzącego to raczej nie mam. Chodzi mi własnie żeby się dowiedzieć jak to dokładnie wygląda w tym szpitalu w praktyce.

Witam.
Poszukuje osob ktorzy mieli przeszczep we Wroclawiu. Chcialbym sie dopytac jak to wyglada w praktyce w tym konkretnym szpitalu.
Pozdr.

[ Dodano: 2017-01-20, 14:27 ]
Chodzi mi o klinikę Hematologii na ul. Pasteura 4.

Endoksan zaliczony. Całe szczęście tylko lekko ciągneło mnie na wymioty jednak Atossa załatwiła sprawę.
Teraz męczę się z TevaGrastim a we wtorek na separację. Zobaczymy czy uda się za pierwszym strzałem.

Powodzenia dla wszytkich walczących i ich rodzin.
Pozdr.

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2016-09-30, 11:50 ]
3mam kciuki, aby udało się za pierwszym razem

Witaj.
To wszystko sprawa indywidualna. Ja miałem i na drugi dzień wyszedłem. Bolało tylko przy mocniejszych ruchach głowa jak naciągałem szew. A tak nie miałem żadnych problemów.
Pozdr.

Witam po dłuższej przerwie.
Napiszę w skrócie moje "losy" od ostatniego wpisu.

10.10.2014r-- naświetlanie spowodowane wznową w nadobojczyku prawym
05.12.2014r-- PET wynik badania wskazuje na całkowitą odpowiedź metaboliczną na zastosowane leczenie (mCR)-2 wg skali Deauville

W Lutym tego roku poszedłem do pracy w której trochę się nadźwigałem. Po 3 tygodniach zauważyłem spuchniętą pachę z której miałem wycięty węzęł do badania. Więc wizyta u lekarza i:
30.03.2016r-- usg węzłów gdzie wyszły powiększone węzły z adnotacją "wskazana konsultacja hematologiczna"
08.04.2016r-- PET Wynik badania FDG PET-CT wskazuje na obecność aktywnego metabolicznie procesu limfoprolikferacyjnego w węzłach chłonnych pachowych i podobojczykowych prawych.
Klatka piersiowa:
Widoczne węzły chłonne o wzmożonym metaboliźmie 18F-FDG:
-bardzo liczne pachowe prawe o wymiarach do 29x23mm SUV max lbh do 10,0
-podobojczykowe prawe o wymiarach do 15x14mm SUV max lbh do 7,9
Widoczne węzły chłonne śródpiersia bez wzmożonego metabolizmu 18F-FDG (obraz jak w poprzednim badaniu):
-śródpiersiowy górny prawy 27x15 SUV max lbm 0,9
-przednaczyniowe prawe o wym. do 31x17 SUV max lbm 0,9; 17x14mm SUV max lbm 0,6
-przytchawiczy dolny prawy 9x6mm SUV max lbm 0,8
Jama brzuszna:
Wątroba niepowiększona o dość równomiernym metaboliźmie 18F-FDG SUV max lbm 2,3
Śledziona 18F-FDG SUV max lbm2,1

09.05.2016r-- pierwszy kurs R-DHAP
06.06.2016r-- drugi kurs R-DHAP
01.07.2016r-- PET wynik badania FDG PET-CT wskazuje na całkowitą odpowiedź metaboliczną na zastosowane leczenie. PET ujemny. 2 wg klasyfikacji z Deauville.
04.07.2016r-- trzeci kurs
01.08.2016r-- czwarty kurs R-DHAP

Między trzecim a czwartym była kwalifikacja przeszczepowa(autologiczny przeszczep). Teraz czekam na miejsce na mobilizacje komórek. Dzisiaj się dowiedziałem że mam przyjechać w poniedziałek i wtorek mam tam dostać dwie dawki "endoksanu" później w domu mobilizacja i na separację do szpitala.

Mam takie pytanie: jak się człowiek czuje po tym endoksanie? czy dam radę wrócić samochodem z wrocławia do wałbrzycha? czy lepiej i bezpieczniej wybrać się pociągiem.

[ Dodano: 2016-09-14, 19:27 ]
W zalaczniku ostatni pet

Witam.
Jestem po konsultacji z onkologiem który też stwierdził że naświetlanie to dobry pomysł. Na sugestię żeby to obserwować a nie świecić powiedziała że można, jednak Ona też by naświetlała.
Radiolog też chcę to robić jak najszybciej. Byłem już na ponownym oznaczeniu i teraz czekam na termin solarki.

Co do wyników krwi to OB 4, w morfologii w rozmazie monocytów 1 (czyli trochę za mało) jednak lekarka stwierdziła że patrząc na całość jest oki, LDH 294.
Pozdr.

177cm

wiem że nie jest to dużo, tylko zaczynam się czepiać wszystkiego.

Dzisiaj byłem na krwiobraniu i zrobiłem LDH, jutro po 10 będą wyniki.

Co do objawów to nic nie mam. Jedynie pojawiło się swędzenie ale to chyba teraz u mnie to na tle nerwowym się robi. :?ale?:

Bo zaczęło się jak czekałem na wynik.

Co najwyżej doczepić się można że spadła mi waga z 91 na 83kg w ciągu 4 miesięcy. Jednak bardziej obstawiam że to na skutek ograniczenia słodyczy i dużo ruchu: spacery średnio 10km (25 razy w miesiącu w tempie 6km/h), dwa razy w tygodniu basen 2km w 50min.

Na początku choroby miałem: LDH 439,0U/l.
Później nikt nie robił i nie pytał mnie o to.

Skonsultuje się jeszcze z onkologiem w sobotę, no i zobaczymy co powie radiolog.

Według hematologa coś się dzieje w nowym więc trzeba to na początku zdusić naświetlaniem niż później walić chemię. Choć jak pamiętam z poprzednich naświetleń lekarka mówiła że w tym przypadku naświetlanie to tylko 5% sukcesu w leczeniu tego dziada. Przede wszystkim działa chemia.

Co do pobierania to raczej nikt na nowo nie będzie mnie kroił skoro już wcześniej stwierdzono co mi dolega.

Druga sprawa jak szybko wrzuciła mnie naświetlanie, nawet nie wyznaczała mi terminu wizyty (tak jak miało to zawsze miejsce) tylko od ręki wypisała skierowanie. No i radiolog też mnie przyjmie prawie od ręki.

LDH miałem robiony na samym początku. Teraz robię standardowo OB i morfologię. Nic więcej. Widocznie lekarce wystarcza wynik PETa. Jutro idę na morfologię wiec zobaczę czy tutaj coś się zmieniło, bo miesiąc temu była książkowa.

Witam.
Dostałem skierowanie na naświetlanie tego dziada. W piątek będę wiedział ile i kiedy :cry:

LDH nie robiłem i lekarka nic nie mówiła abym to zrobił. Jako że terminy obłożone wynik PETa podalem przez pielęgniarkę i dostałem z powrotem skierowanie na naświetlanie :?ale?:

I znowu solarka 8-)

No widzę, ale czy to oznacza nawrót dziada? Czy jest to do obserwacji? Wiem że decyzja i tak należy do lekarki. Pytam z ciekawości bo do lekarza dopiero za kilka dni będę mógł iść.