1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22
2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.
|
|
Autor |
Wiadomość |
Temat: Nowotwór mojej mamy |
tam-tam-taram
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 13111
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-07-05, 19:41 Temat: Nowotwór mojej mamy |
ania.dalek,
twoj post jest dramatyczny. Naprawde smutne jest to, co piszesz.
Czy twoja mama wie o swojej sytuacji?
Niestety, palenie tytoniu, jak sama wiesz, jest szalenie niebezpieczne i moze byc przyczyna raka pluca, ktory juz sam w sobie rokuje zle, niestety, bo najczesciej wykrywa sie go w stadium bardzo zaawansowanym, kiedy wlasciwie nie ma juz szans na wyleczenie.
Niemniej to nie oznacza, ze nie ma szans na leczenie - jest chemioterapia paliatywna, jest radioterapia - to bardzo wazne, aby walczyc o zycie, chocby krotkie, ale jednak! Zawsze warto!
I pamietaj, ze sa leki na bol. Jest Poradnia Leczenia Bolu, sa lekarze specjalisci medycyny paliatywnej. Nie poddawaj sie! |
Temat: Nowotwór mojej mamy |
tam-tam-taram
Odpowiedzi: 29
Wyświetleń: 13111
|
Dział: Nowotwory płuca i opłucnej Wysłany: 2013-07-05, 17:18 Temat: Nowotwór mojej mamy |
ania.dalek,
ja od siebie dodam, ze sytuacja jest zla, a nawet bardzo zla. Guz jest spory, do tego sa przerzuty odlegle. Nie ma szans na wyleczenie, przykro mi.
Jezeli masz jakies konkretne pytania, pytaj, wtedy bedzie nam latwiej odpowiedziec.
Niemniej wydaje mi sie, ze twoja mama absolutnie nie powinna cierpiec z bolu. Skoro lek przestaje dzialac po jakims czasie, musisz o tym poinformowac lekarza, aby dobral odpowiednie leki i nie bolalo wcale. Jest to mozliwe! |
|
|