1. Link do strony z możliwością wsparcia forum:
https://pomagam.pl/forumdss_2020_22

2. Konta nowych użytkowników są aktywowane przez Administrację
(linki aktywacyjne nie działają) - zwykle w ciągu ok. 24 ÷ 48 h.

DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna

Logo Forum Onkologicznego DUM SPIRO-SPERO
Forum jest cz?ci? Fundacji Onkologicznej | przejdź do witryny Fundacji

Czat Mapa forum Formularz kontaktowyFormularz kontaktowy FAQFAQ
 SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  AlbumAlbum
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj
Znalezionych wyników: 19
DUM SPIRO-SPERO Forum Onkologiczne Strona Główna
Autor Wiadomość
  Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
tinatigra

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4030

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-01-06, 23:00   Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
Lekarz z poradni chorób sutka w Katowicach, ul. Mickiewicza. Jest tam starszy pan doktor, jak nie przekręciłam nazwiska to Pasterczak. Rok wcześniej miałam mammografię i usg, bo mam czasami bardzo tkliwe i nabrzmiałe piersi i mimo zmiany leków niewiele się poprawiło więc skierował mnie po raz kolejny na usg.
  Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
tinatigra

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4030

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-01-06, 22:11   Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
Najpierw miałam cieńkoigłową, ale lekarz który mi to robił już przy usg zanim się wkuł podejrzewał, że to nie torbiel. Jak tylko płyn pobierał to powiedział, że nie jest to płyn sugerujący torbiel. Zrobił mi wymaz z dnia na dzień i kazał natychmiast iść po skierowanie na biopsję gruboigłową. Trochę jestem zszokowana, że usg sugerowało torbiel, a tu rak :/
  Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
tinatigra

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4030

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-01-06, 21:22   Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
Przepraszam, ale mi telefon szaleje. Jedne pliki nie załączają się, inne dublują :(

  Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
tinatigra

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4030

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-01-06, 20:49   Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
Posiadam jeszcze tylko to:

[ Komentarz dodany przez Moderatora: JustynaS1975: 2018-01-06, 21:33 ]
Post wyedytowany i poprawiony. Usunięte powtarzające się załączniki.

  Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
tinatigra

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4030

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-01-06, 03:35   Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
Przepraszam, piszę z telefonu i w złe okienko kliknęłam :( Proszę o usunięcie tego załącznika.

  Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
tinatigra

Odpowiedzi: 10
Wyświetleń: 4030

PostDział: Nowotwory piersi i ginekologiczne   Wysłany: 2018-01-05, 22:07   Temat: Interpretacja wyniku i sposoby leczenia.
Witam. Nie przypuszczałam, że tak szybko wrócę na to forum. Pół roku temu rejestrowałam się tutaj, szukajać pomocy dla ojca z powodu raka krtani. Teraz okazalo się, że sama zachorowałam. Kto mi powie co oznacza mój wynik i czy są tutaj kobiety po takim rozpoznaniu i jak przebiegało leczenie. Dostalam dzisiaj skierowanie do onkologa. Jestem z Katowic. Justyna
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-08-24, 10:32   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
No i ojciec nie potrzebuje radioterapii. W całej tej złej historii chociaż tyle dobrze. :) Dziękuje wszystkim za wsparcie :*
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-08-20, 15:14   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Witam. A my po wizycie u onkologa i.... są duże szanse, że radioterapii nie będzie potrzeba. Lekarz jednak chce decyzje skonsultować z profesorem. Pooglądał wyniki, skomentował zachowanie szpitala w Rudzie (bo poznał ojca i był wtedy na konsylium), stwierdził, że we wczesniejszym badaniu guz wydawał się większy niż w wynikach his-pat po usunięciu. Ale też potwierdził, że była potrzeba wycięcia krtani i to była słuszna decyzja jak i ta, że operacja była w Zabrzu.

kasiamara85 i super, że jednak ojcu nie wycieli krtani. Będę trzymać kciuki za powrót do zdrowia Twojego ojca.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-08-04, 17:52   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Witam. Sa wyniki ojca- wszystkie węzły chłonne czyste, ognisk nowotworowych nie stwierdzono, guz owrzodziały w okolicy głośni i i okolicy podgłośniowej z przewagą po stronie prawej, dochodzi do marginesu dolnego. Teraz czekamy na wizytę u onkologa 18 sierpnia, a z tym wynikiem we wtorek idziemy do kontroli. Czy jest taka możliwość, że radioterapia nie będzie potrzebna?
  Temat: Laryngektomia gdzie zrobic
tinatigra

Odpowiedzi: 3
Wyświetleń: 4339

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-07-20, 11:31   Temat: Laryngektomia gdzie zrobic
Witam. Mój ojciec leży w klinice w Zabrzu i na sali ma pacjenta po takiej operacji w wieku 92 lat. Może tam zapytaj.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-07-13, 10:57   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Witam. Byłam u ojca z samego rana, chodzi już po sali. Opuchniety, cała szyja zabandażowana. Sonda w nosie. Ale daje radę. Nawet dużo pisał, więc jestem dobrej myśli. Ale widok ojca wywozonego z sali operacyjnej na długo zostanie mi w pamięci.

[ Dodano: 2017-07-13, 12:29 ]
Iza-55 napisał/a:
Tinatigra masz całkowitą rację, dobrze napisałaś, zabrakło dobrej woli ... ale ku przestrodze dla innych napiszę, że miałaś być w szpitalu przed tą godz. 13 czyli przed samą operacją, tym bardziej, że nie masz telefonicznej komunikacji z tatą. Wiem, że praca, wiem, że obowiązki, ale już dawno przekonałam się, że sami musimy walczyć o swoich bliskich, nawet jeśli nam się wydaje, że są pod dobrą opieką lekarzy. Smutne to ale prawdziwe...
A to co teraz lekarz wykręca to nadaje się na skargę..


Operacja nie miała być w poniedziałek dopiero w środę, ojca w poniedziałęk przyjeli do szpitala i nieoczekiwanie po moim wyjściu zrobili tracheotomię, nie wiem dlaczego- bo ojciec nie dusił się, ani nie było zagrożenia życia. Wyszłam ze szpitala spokojna, a w środe przed planowana operacją miałam być, żeby ojcu dodac otuchy. Nigdy chyba prawdy sie nie dowiem.
Obecnie ojciec jest w Zabrzu i jest całkowicie inna komunikacja między mna i lekarzami.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-07-12, 17:02   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Witam. Dzisiaj ojciec miał operację usunięcia krtani w klinice w Zabrzu. Nie pisałam, bo bałam się czy znowu cos nie bedzie nie tak... Ale tutaj profesjonalne podejście do pacjenta. Niby w Rudzie tez było na poczatku ok. A do dzisiaj nie wiem co sie stało- ojciec twierdzi, ze tego nie pamieta, ordynator twierdzi, że nie chciał podpisac zgody. Dziwne tylko, że od mojego wyjścia do czasu zrobienia tracheostomii mineło tylko 3,5 godziny, a operacja miała byc za dwa dni. Słowo przeciw słowu. Było mineło... Teraz jest w profesjonalnych rekach. Czekałam do końca opercji, az ojca wywioza z sali... bardzo trudny i poruszający widok, widziec swojego ojca tak bezradnego.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-06-28, 16:37   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Uczymy się na błędach. Szkoda, że tak bolesnych. Ojciec twierdzi, że nie pamięta- że chyba go stres zjadł. Dzisiaj po konsylium wiem, że ojciec o ile chce operacji to zostanie przekazany do Zabrza i tam będzie operowany. Nie wiem do końca jak to wyglada, czy szpital go przetransportuje, czy sama muszę tam jechać i czekać na termin.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-06-28, 02:27   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Nie neguję, że ojciec mógł mieć chwilę zwątpienia i paniki, bo nigdy w życiu na nic nie chorował nie licząc zabiegów ortopedyczne/ chirurgicznych w młodszym wieku. Zszokowana jestem brakiem dobrych chęci - jak to po tygodniu przygotowywań- w momencie jak ojciec jest przyduszony i być może ma chwilę zawahania bez walki o pacjenta rezygnują z operacji. Rozmawiałam około 15.00 z lekarzem i powiedział, że decyzja należy do ordynatora. A ordynator będzie rano. Może za dużo naoglądałam się filmów gdzie medycyna z chęcią pomaga. Ale szpital z napisem Laur Kompetencji i dobrą opinią lekarską (bo zasięgałam opinii) nagle tak łatwo odpuszcza. Poprosiłam o pokazanie pisemnej odmowy - takiej nie ma, usłyszałam tylko i pokazano mi podpis ojca przy zgodzie na tracheotomię. Wydaje mi się, że szpital powinien zażądać od pacjenta podpisania " nie wyrażam zgody na...." Taka adnotacja dawałaby możliwość zastanowienia się - co innego przecież nie podpisać , a co innego odmówić.
  Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
tinatigra

Odpowiedzi: 26
Wyświetleń: 9574

PostDział: Nowotwory tarczycy, głowy i szyi   Wysłany: 2017-06-27, 14:59   Temat: Rak płaskonabłonkowy krtani g2
Ojciec stracił swoja matkę kilka miesięcy temu i od tego czasu ma takie "zawieszenia", zamysla się, jest chwilami nieobecny. Wczoraj miał problemy z oddychaniem. Dziwi mnie,że lekarze tak łatwo zrezygnowali- wiem, że lekarze potrafia wezwać rodzinę, poprosić o konsultacje psychologa- a tu ja zawoże ojca do szpitala o 10.00- a o 13.00 dowiaduję się, że ojciec jest juz po tracheotomi i operacji nie będzie, bo on nie podpisał zgody.
 
Strona 1 z 2
Skocz do:  


logo

Statystki wizyt z innych stron
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group