Znalezionych wyników: 28

Babcia odeszła o 4.30 we śnie :-(

absenteism, niestety stan babci jest na tyle ciezki, ze nie mozna tego sprawdzic.. juz nie je, nie pije, a powietrze lapie jak ryba ;( :cry:

Jestem taka dętka, że nie daję rady przy niej posiedziec bo łzy leja sie strumieniami.. a ona tak cierpi :cry:

Witam, jeszcze mi się jedna rzecz przypomniała, bo babcia narzeka już od kilku dni na niesamowite bóle dziąseł, dzisiaj doszło już do tego że nie mogła nawet kawałka ryby pogryźć (a mięciutka była) bo taki ból... z czym ten objaw moze byc związany? Dzięki za wszelkie wskazówki

jo_a pewnie jest, ale to raczej na nic. Poprzednim razem lekarz prowadzący na moja prośbę podjął rozmowę w tej kwestii i babcia tak się zdenerwowała że aż musieli podać jej zastrzyk na uspokojenie :-(

ale zapytam, może akurat psycholog miałby inne podejście:)

Witam,

U Nas niewesoło :cry:

Babcia od wtorku już wogóle nie wstaje.. Leży tylko w łóżku, Cieżko jej nawet podnieść się by wziąć leki czy zjeść obiad.. Do tego jest niemozliwie nerwowa, czasem do takiego stopnia że aż nieprzyjemna, niemiła.. Doszło do tego takie drżenie całego ciała, że niekiedy nie może utrzymać szklani w ręku ;-( Niestety nie wyrażała zgody na żadna pomoc, ani pielęgniarki z domowego hospicjum, ani takiej prywatnej a o oddziale med. paliatywnej nie ma wogóle mowy.. Chciała iść do normalnego szpitala to w niedziele pogotowie jak przyjechało to tylko podali zastrzyk i fin! pojechali! Ja to rozumiem, że dla tak chorych osób są tylko oddziały paliatywne, ale nikt nie potrafi nam pomóc w przekonaniu jej do zgody na taki oddzial :(
Wczoraj późnym wieczorem dostała kolejnych napadów duszności, tym razem dziadek od razu zadzwonił po karetkę no i zabrali babcię, leży na IT oddziału wewnętrznego, rano zadzwoniła ale duszności uniemożliwiły jej mowę ;-(
Nie wiem już co mam robić, jesteśmy już tak zdołowani, że babcia tak się męczy ;-( Okropnie, przeokropnie męczy ;-( ;-(

tak bierze. 3x 2tabl. Hmm to może być od tych leków?

Witam ponownie, babcia w domu juz prawie 2 tyg do tej pory było mało-wiele. Aczkolwiek jest baaardzo słaba, leży tylko, jedynie wstaje do WC ale to przy pomocy kogoś.. Od kilku dni ma wzmożony apetyt ale do tego stopnia, że nie może przespać nocy bez jedzenia, potrafi już ok północy być głodna, a jak coś wówczas przekąsi to nie wytrzymuje już do rana.. Na początku cieszyłam się bo myślałam że apetyt sprawi że odzyska siłę itd ale ona nie chce w ogole wstac z łóżka w innym celu niż wc. Więc coś nie pasuje mi tutaj :( Czy ktoś ma jakiś pomysł czym ten apetyt moze byc spowodowany? Nie żebym doszukiwała się jakichś sensacji ale obie z mamą stwierdzyłysmy dzisiaj ze to bardzo dziwne.
pozdr.

Chodzi mi konkretnie, o to czy w każdym z wymienionych "prawa półkula móżdżku, pień mózgu oraz obie półkule mózgu" są guzy?

I co znaczy "Zaniki korowo-podkorowe mózgu z wtórnym, niewielkim poszerzeniem układu komorowego mózgu."?

Witam - jakby ktoś mi ujednolicił to co dla mnie jest nieznane

WYNIK TK GŁOWY z kontrastem
W obrębie mózgowia rozsiane ogniska meta (prawa półkula móżdżku, pień mózgu oraz obie półkule mózgu) największe w lewej okolicy czołowej o średnicy 12 mm. Zaniki korowo-podkorowe mózgu z wtórnym, niewielkim poszerzeniem układu komorowego mózgu. Struktury centralne nieprzemieszczone.

Generalnie wiem tylko tyle że przerzuty do mózgu są ale nic poza tym, będę wdzięczna za wyjaśnienie.

Witam

O przypadku mojej babci - http://www.forum-onkologi...anie-vt2552.htm

ale do czego zmierzam - babcia nie bierze leków, dała dziś mojej mamie garść takich tabletek - czy ktoś z Was potrafi rozpoznać co to takiego?

[ Komentarz dodany przez Moderatora: jusia: 2012-10-26, 16:17 ]
Scaliłam Twój temat. Pozdrawiam!

Witam, babcia miała dzisiaj robioną TK głowy. Rozmawiałam z lekarką - niestety przerzuty do mózgu są - 2 czy 3 tak powiedziała - nie mam wyniku więc cięzko cokolwiek więcej powiedzieć niemniej jednak widzę z dnia na dzień jaka babcia słaba. Mówi że wszystko ją boli, że tak źle z nią jeszcze nie było :cry:

No i co tu zrobić? Jak pomóc? Najgorsze zapewne przed Nią i przed Nami.. Na tym oddziale długo leżeć nie może, obawiam się że dziadek sam sobie nie poradzi z opieką nad babcią, w tym szpitalu w którym teraz przebywa nie ma możliwości położenia jej na oddziale paliatywnym pomimo, że takowy jest (po prostu nie dla chorych na nowotwory). Pozostaje Nam szpital z którego 3 tyg temu wyszła i mama obawia się że babcia nie pozwoli się tam położyć. Dżizas co robić?

[ Dodano: 2012-10-25, 20:52 ]
aa dodam jeszcze, że poprosiłam żeby nie mówili lekarze babci o przerzutach mam nadzieję że lepiej będzie jak się nie dowie

hmm? Może dopiero nim będziesz. W każdym razie imponujący poziom wiedzy medycznej:-)

[ Komentarz dodany przez Moderatora: absenteeism: 2012-10-23, 23:16 ]
Nie będę, ale dzięki

absenteeism kurcze nie wiem czy na tym oddziale na którym przebywa babcia możliwy byłby taki zabieg talkowania |hmm|

A tak na marginesie- masz sporą wiedzę, jeśli możesz zdradz czy jesteś lekarzem a może życie Cię tego nauczyło? Pozdrawiam

Hej,

rozmawiałam dziś z lekarzem, w czwartek zrobią TK ! Więc moze troche wiecej bedziemy wiedziec, babcia obolała, wszystko ją boli, dzisiaj już więcej kaszlała, nie mogła wykrztusić tej wydzieliny, no i powiedzcie, a jak to jest z tym płynem sciaganym z pluc? Babcia miała juz kilka razy to robione, jednak po ostatnim razie o wiele gorzej sie czula i jej onkolog powiedzial zeby wiecej tego nie robila. Hmm czy słusznie??